Asystentka? Kochanka Marka?
W jednym z odcinków Marek mówi, że nie jest tylko asystentką. Sceny z jej obecnością sugerują pewną zażyłość z Markiem, są chwilami mocno dwuznaczne. Co jakiś czas pada tekst, że Ula nie może o niczym wiedzieć. Myślę, że romans z Markiem byłby zbyt oczywisty, taki scenariuszowy strzał w kolano. Moje teorie:
- Wiemy, że ojciec Marka był kobieciarzem. Może zdarzyła mu się po drodze nieślubna córka? Marek nie mówi o tym nikomu, żeby wiadomość nie dotarła do jego matki lub chociażby do mediów.
- Marek bez Uli w pierwszej części nawet nie zostałby prezesem. Później wiele razy wyciągała go z kłopotów. Gdy Ula zajęła się opieką nad dziećmi, Marek nie poradził sobie z byciem prezesem bez niej, pojawiły się kłopoty i... inwestorka. Wystarczy spojrzeć na Nadię - czy tylko moim zdaniem ubrania, które nosi wyglądają bardzo drogo? Tak chyba nie noszą się asystentki. Marek wstydzi się porażki przed żoną, stąd nazywanie inwestorki asystentką.
No tak... Brak słów wątki jak w słabej telenoweli... Podobno Ula będzie za niedługo w ciąży. Dramat. Kretynka kompletna.. Już nie mówiąc o tych którzy stworzyli ten tandetny scenariusz
no jak nie wiadomo, poszła, poszła, w końcu sama o tym mężowi powiedziała... żałosna Urszula, jeszcze z dzieckiem za ścianą, co za kretynka
Ja w jej inteligencję nie wierzyłam już w 1 sezonie. Teraz co raz bardziej się utwierdzam, że to idiotka.
Już w 1 sezonie była na początku taka trochę nierozgarnięta, zmienili jej wygląd nie znaczy że ona się zmieniła
a to ludzie posiadajácy dziecko mogá seks uprawiac tylko wtedy kiedy zamkná je w piwnicy? XD
poza tym Ulka poszla wtedy do lekarza do domu, dziecko zostawila u przyjaciela.
rozmowa była mocna i wymowna jeśli odciąć tą dramaturgię, że Paula się żegna itd. Wydawało mi się, że na koniec sezonu 1 jest pogodzona, że z Markiem nic nie będzie a tu takie wracanie, jak by chcieć być blisko jego rodziny bo mieli swoją.
Dobry i mocny punkt był wtedy co Paula dogadała Uli to już wiesz co czułam kiedy odchodził do Ciebie.
I ta Ula histeryczka, że Paula im nie życzyła dobrze... no dziwne, żeby życzyła kochance narzeczonego dobrze :D
Głupi będzie ten powrót do biznesu Maciek Ula i Maćka żona.
Właśnie, a co z stara firmą Uli i Maćka i sprzedażą online ? niema o tym wspomniane.
Maciek to słaba postać taki chłop co się prześlizgnie przez życie. Fakt, że na koniec 1 sezonu trochę zyskał akcją z listem.
Strasznie. Nawet jeśli jej dziecko chorowało, czy straciła 1 ciąże to na prawdę jej zachowanie jest po prostu strasznie i wręcz pokazuje karykaturalnie co się dzieje z babą na macierzyńskim.
Na koniec 1 sezonu tylko darła twarz i była wyniosła, pewna siebie i gdzie ta Ulka.
Wykształcona kobieta a już o zwykłą dietę zadbać nie może ? Catering itd?
Do kosmetyczki też nie może.
Ula ma jakąś psychozę i nie potrafi chyba pępowiny odciąć.
Jeśli serial ma poruszyć wiele problemów życiowych i tym samym edukować - to da to zupełnie odwrotny efekt jeśli wszystkie 7 nieszczęść spadnie na Ulę.
Najgłupszy wątek jak mógł się potoczyć. Ta załamana nie wysłuchała do końca swoje domysły itd. Po czym z dzieckiem, małym dzieckiem taka dobra matka Ulka wypija łyk whisky i ląduje z lekarzem własnych dzieci w łóżku.
nie skończyło się na pocałunku. NA koniec była scena gdzie ona się ubiera, a On leży nago pod kocem. Chyba, że zrezygnowali w ostatniej chwili. Tylko skąd ten tekst Uli bo Ja Cię zdradzam.
Myślę, że to było by podkręcić całą sytuację. Natomiast myślę, że ten tekst był reakcją na znalezione dokumenty i sytuacja ją chyba przerosła. W każdym razie w końcu coś się zaczyna dziać, ale trochę zły kierunek obrano, bo jednak skoro nie mają przed sobą tajemnic to takie kwiatki. Wcześniej firma też miała ogromne problemy finansowe i Ulka dzięki Pro-S była w stanie uratować, a teraz? Trochę to wygląda jakby zrobiono kontynuację, ale nie pamiętano o pierwszej :/
Ale chyba wiadomo, skad się wzięła ta zdrada , od pierwszego odcinka wygląda jakby mąż miał romans i ja okłamywał i miał sie z tym dobrze
dodatkowo na bank ma zespół Aspergera, kliknęło mi w mózgu przy ostatnim odcinku, bo na początku myślałam, że jest po prostu zimną suczą
bardzo łagodny asperger lub spektrum autyzmu, też mi to wczoraj przyszło do głowy w trakcie oglądania... wiele by wyjaśniało... nie rozpoznaje emocji, nie rozpoznaje sarkazmu, ma problemy z rozróżnianiem niedopowiedzeń, u Nadii wszystko musi być wprost, do tego jeszcze ta scena z pierogami, gdzie jednym spojrzeniem ogarnęła ich liczbę
Rozmowa Pauliny i Uli, to jedna z rzeczy, które w skurpulatnej wersji mogły pojawić się w pierwszej części. Jak miałem 10 lat to doszukiwałem się dwuznaczności w Paulinie, w wyimaginowanym obrazie małżeństwa planowanego przez ich rodziców od dzieciństwa. Jednak ten serial mi na to nie odpowiedział, z drugiej części wiemy, że Paulina naprawdę kocha Marka swoją toksyczną, zniewalająca miłością, nawet jeśli przejawiało się to w dbaniu o dobrą prezencję firmy w złowieszczy sposób. Febo obchodził tylko jej wizerunek publiczny i posiadanie Marka jak rzeczy oraz to co ludzie powiedzą, sama wiedziała, że do siebie nie pasują. Egzaltacja i karykaturalność tej postaci tak jak wszystkich innych jest nie do zniesienia.
Ula w impasie wyszła na "Idiotkę roku", a Marek na "Debila roku", który chciał jak najlepiej i jego ambicja nie pozwoliła mu przez 10 lat nie spróbować nie poradzić sobie bez swojego Supermana, nie wyszło. Ostatecznie role się odwróciły i to Ula zabiegająca o rozwód wychodzi na tym moralnie dużo gorzej. Za to w konkursie na "Klatę roku" wygrywa nie Artur tylko Aleks. Mariusz Zaniewski jest doskonałym aktorem, spełniającym się w teatrze. Widziałbym jego cameo w "Złym" Tyrmanda i jako głównego bohatera w ekranizacji powieści Rafała Paczesia. Notabene momentami bohaterowie "BrzydUli" nadal są komiksowi jak u Tyrmanda. Mam jednak wrażenie, że w dwóch scenach udało się zobaczyć Paulinę z pierwotnej odsłony produkcji. Bardzo chciałbym aby jednak było to 235 odcinków i Święta Bożego Narodzenia w 115, 116, 117.
Nie napisałam nic na temat Pauliny, A Ty mi jakieś wywody przedstawiasz, które niezbyt mnie interesują. Marka z tym lekarzem też nie porównywałam, więc nie wiem, o co Ci chodzi. Tyle
P.S. też jestem pod wrażeniem Zaniewskiego. Albo sam się zainspirował albo reżyser postanowił wystylizować go na Berlina z La Casa de Papel. Aczkolwiek o tym też nie pisałam, więc podsumowując, po co mnie wywołujesz
Jak dla mnie Mariusz Zaniewski momentami bardzo przypomina Joaquina Phoenixa i zasługuje na główne role w filmach. Aleks jest także podobny do rozerotyzowanego księdza z "Fleabag".
Z ta liczbą jest podejrzane. Ale są osobowości nie koniecznie autyzm. Które kierując się tylko zdrowym rozsądkiem, logiką, profesjonalizmem itd. nie potrafią rozpoznawać uczuć i emocji.
Jest to też kwestia wychowania i blokowania dziecka do wyrażania jego emocji i uczuć.
Też uważam że Nadia ma Spergera tym bardziej że widać że chcą różne wątki społeczne w serialu przemycać jak wątek poparcia dla lgbt z Bożenką która mówi, że Rysiów to stolica tolerancji - więc nie zdziwiie się z Apsergerem.
UWAGA SPOILER!!
Oglądałam relacje live na instagramie Juli Kamińskiej razem z Filipem Bobkiem jak byli na planie - całe Febo Dobrzański jest przystrojone w lampy chińskie więc koniec końców Pan Who zainwestuje kasę w firmę Marka. Zdradzili tam jeszcze inną gorszą rzecz - Ula będzie w ciąży! Nie wiem które odcinki nagrywają teraz ale pokazany był sztuczny brzuch Uli i wspominali wprost że to brzuch ciążowy Uli ale nie moga więcej zdradzać itp - śmierdzi mi tu niespodziewaną ciążą Uli z Arkiem albo typowym tematem z telenoweli kiedy nie będzie wiedziała z kim jest w ciąży - nie do końca mi się to - po cichu mam nadzieję że może ten brzuch do jakiś retrospekcji im będzie służył :(
Podejrzewałem, że z tym Hu się uda, bo pewnie Ulka weźmie sprawy we własne ręce. Ale z tą ciążą to słabo będzie :/
Klasyk. Wątek na temat gdybania, ale zawsze musi znaleźć się łajza z wykupionym dostępem do odcinków przed premierą, która popsuje wszystkim zabawę i walnie spoilerem:).
Może poza możliwymi, powyższymi opcjami, Nadia jest adwokatem, która ogarnia rozwód, ale i obecny pieprznik w firmie, dlatego jest na miejscu i w wielu sprawach musi się wypowiedzieć? Marek tak bardzo chciał zobaczyć się ze swoim adwokatem ;)