Ulka mnie strasznie denerwuje. Od kiedy sie zmieniła uważa sie za niewiadomo kogo. A najbardziej denerwuje mnie to że o wszystko ma pretensje do Marka. O wszystko. NIe rozumiem dlaczego nie ma pretensji do Piotra że się pobili tylko właśnie do Marka.
Szczerze mówiąc, wolałam ja przed tą magiczną przemianą. Wtedy była bardziej znośna...
mnie też to wkurza.
niech już bedzie z tym Markiem i po kłopocie.
Po co udaje , że nic do niego nie czuje, jak tak nie jest.
a mnie wkurzyło to że Uli było smutno jak Marek jej powiedział że między nimi nic już nie ma. A krzyczała na niego jak powiedział że to jednak nie prawda. Nie wiem.. czy ona chce żeby on ja podrywał czy coś w tym stylu? Albo chce żeby on ja kochał.. żal..niezdecydowana. i tak to się bezsensu toczy w kółko.......