efekt inny od spodziewanego. Można pominąć 10 odcinków i tak zobaczymy to samo.
Garderoba głównej bohaterki bardzo nijaka (retroszmatland) - rozumie, że to kopciouszek,a scenie finałowej (jak będzie) przemieni się w pięknego łabędzia... bardzo zły scenariusz dla Kamińskiej. Niech w końcu dostanie bon "ubraniowy".
Podobno gra wykształconą dziewczynę, a tu kotlet.
Pshemko - bardzo dobry rola, można spokojnie ją grać pomiędzy teatrem a kamerą.
Marek - prince-polo jest pewnie dumne.