Muszę się zgodzić ....

Nie wiem czemu ale scenariusze tych seriali"obyczajowych" które mają niby pokazywać życie .... ani trochę życiowe nie są. No rzyć(owe) może i tak xD

Cały ten serialowy świat nie tylko w przydaku BrzydUli jest zbyt cukierkowy, szczęśliwy, nieszczęśliwy, dynamiczny ....

Serial ogólnie nudny ... tak na 3/10

Życie masz wszędzie: w pracy, w domu, za oknem, na ulicy. Po co więc naśladować to w serialu, który ma nas właśnie oderwać od tej szarej rzeczywistości. W związku z powyższym argumenty, które podałeś na minus, powinny być raczej na plus. A mimo, że świat BrzydUli jest przerysowany, to sam, na własnym przykładzie wiem, jak momentami w tym rzyć(owym) serialu, jest dużo życiowych sytuacji i emocji. Ale to może wiedzieć tylko ten co ogląda, albo ma coś wspólnego z główną bohaterką, a nie 3 odcinki po 20 minut i już myśli, że wie wszystko o serialu. Oczywiście, jak kogoś takie klimaty nie interesują, to w ogóle nie powinien się zabierać za oglądanie, a tymbardziej ocenianie, bo po prostu nie jest to "tytuł" dla niego i tak jak na przykład Ciebie, może nudzić.