Brzydula Betty

Ugly Betty
2006 - 2010
6,7 16 tys. ocen
6,7 10 1 15895
6,0 4 krytyków
Brzydula Betty
powrót do forum serialu Brzydula Betty

Będzie 4 sezon!!!

ocenił(a) serial na 10

Osobiście uważam, że "Brzydula Betty" zmierza dobrym kierunku. Wciąż śmieszy i wzrusza, ale nie jest tak groteskowa jak sezon II. Oczywście szkoda, że umknęło parę postaci z serialu jak np Gio i Christina, ktore bardzo lubiłam i rzadko pojawiają się Amanda i Mark jednak i tak z niecierpliwością czekam na kolejny sezon. "Brzydula Betty" jest dla mnie wciąż jedną z najciekawszych serialowych pozycji, zwłaszcza dla damskiej części widowni.

Polecam lekturę artykułu z "Los Angeles Times":
""Brzydula Betty" – kryzys tożsamości
W pewnym momencie podczas drugiego sezonu "Brzyduli Betty" twórca i zarazem producent Silvio Horta doszedł do wniosku, że błazenada związana z tym serialem wymknęła się spod kontroli. Zbyt dużo telenoweli, jeśli wolicie.

- W jednym z odcinków Betty rozmawia z duchem w lodówce. Był tam też ten karzeł, a Betty i Daniel próbowali wyciągnąć kogoś z rehabilitacji. I po prostu pomyślałem: "O mój Boże, co my robimy?"

"Brzydula Betty", opowieść o brzydkim kaczątku w efektownym świecie dziennikarzy piszących o modzie, była niespodziewanym sukcesem oferty programowej ABC jesienią 2007 roku. Pokazywany w czwartkowe wieczory serial zdobył nagrodę Emmy dla jego gwiazdy Ameriki Ferrery, stał się cennym atutem w sondażach i wywołał zainteresowanie nowymi dokonaniami w dziedzinie melodramatu – jest tam pojawiająca się po długiej nieobecności transseksualna siostra, ciemne tajemnice firmy (m. in. tajny "loch miłości") zatruwające atmosferę w pracy i jedna przebiegła mamusia. I to wszystko tylko w pierwszym sezonie.

Jednak wkrótce wątki scenariusza zostały tak rozbudowane, że zarówno Horta jak i dyrekcja ABC odnieśli wrażenie, że pierwotny pomysł – dziewczyna z Nowego Jorku marząca o dziennikarstwie i pnąca się z samego dna do góry w magazynie mody "Mode", w którym panuje mordercza konkurencja – zagubił się w tych wszystkich intrygach. Oglądalność zaczęła spadać.

- Miało się wrażenie, że pozwalamy, aby zabawa wzięła górę i być może tracimy ducha serialu – powiedział Horta o nagłym olśnieniu, które go naszło podczas niedawnego strajku scenarzystów. Pamięta, że pomyślał wówczas, że serial musi niezwłocznie stać się „nieco bardziej rzeczywisty” i „bardziej nadający się do opowiadania”.

Obecnie, w trzecim sezonie, w serialu są nadal cięte dialogi (Wilhelmina, bezwzględna dyrektor „Mode” ds. kreacji o ubraniu Betty: "To jest odrażające. Jak jazda przez Ohio"), ale co z firmową prowokacyjnością serialu?

Sprawy przybrały zdecydowanie skromniejszy obrót. Pismo dotknęła recesja. Szef Betty, Daniel, niegdyś niepoprawny playboy, oraz jego rywalka Wilhelmina, dali spokój jałowym kłótniom i zajęli się poważnymi sprawami. I chociaż Betty kontynuuje karierę uczestnicząc w YETI (Young Editors Training Initiative) , to jej życie uczuciowe stało się raczej nieskomplikowane.

Czy to pomogło? Serial ogląda przeciętnie 8,7 mln widzów, o 15 procent mniej niż w drugim sezonie i powrót do głównego nurtu spowodował, że niektórzy z jego najzagorzalszych fanów zniechęcili się. Bezlitosny bloger telewizyjny Jacob, niegdyś zdeklarowany zwolennik serialu, przestał pisać o nim w połowie obecnego sezonu a Fug Girls zaapelowały do scenarzystów, aby "powrócili do mydlanego tonu", który w głównej mierze powodował unikalność serialu.

Ale zdaniem producentów i dyrekcji sieci, szaleństwo w "Mode" podczas drugiego sezonu zepchnęło gwiazdę serialu na drugi plan. - To był okres wspaniałego dramatu rodzinnego Meadów (dysfunkcjonalnego klanu Daniela), ale niekoniecznie dobry dla Betty. Ona jest sercem tego serialu, a stała się mało znacząca – powiedziała Kim Rozenfield, szef programowy ABC.

Aby naprawić sytuację, przed trzecim sezonem dokonano zmian personalnych – zwolniono producentów Marco Pennette'a i Jamesa Haymana.

Odchudzono też scenariusz, co oznaczało pożegnanie się z częścią wyjątkowo dużej obsady, w tym z sympatiami Betty – Henrym (Christopherem Gorhamem) i Gio (Freddym Rodriguezem), bratem (który okazał się siostrą) Daniela, Alexis (Rebecca Romijn) i szkocką zauszniczką Betty, Christiną (Ashley Jensen).

Ferrera mówi, że serial stale balansuje między operą mydlaną i lekkim dramatem – co często się zdarza w przypadku godzinnych komediodramatów. Poszczególnych odcinków nie można zapełniać wyłącznie dowcipami.

- Zawsze badamy, co nadaje ton, który jest cienką granicą między kolorowaniem rzeczywistości i trzymaniem się ziemi – podkreśla aktorka. - W tym sezonie, bardziej niż w poprzednim, Betty skupia się na podboju świata. Bardziej ufa we własne siły. To pozytywna oznaka.

Starzenie się, zwłaszcza serialu komediowego, może być bardzo ryzykowne. Zabawne postacie, ze wszystkimi ich wadami i zależnościami, muszą dojrzewać. W późniejszych latach "Will & Grace" stał się poważny i sentymentalny a "Ally McBeal" przeciwnie – stał się niemal komiksem.

Tak więc, chociaż związki Daniela i Wilhelminy – jego ze śmiertelnie chorą nauczycielką a jej z przystojnym kolegą, który zostawił ją ze złamanym sercem – podniosły temperaturę emocjonalną "Brzyduli", to z drugiej strony zmniejszyły jego zabawny charakter.

- Nie wiem, co by się stało, gdybyśmy pozostali w tonacji super-prowokującej – powiedział Michael Urie, który gra zaufanego asystenta Wilhelminy, Marca, jedną z postaci, które wciąż od czasu do czasu mają przypływy szaleństwa. Marc ostatnio wynajął „nocną nianię” aby uprawiała seks z jego depresyjnym szefem.

- Uważam, że wciąż mamy prowokujące momenty, być może trochę rzadziej - kontynuuje Urie dodając, że widzowie zawsze zdawali się domagać więcej realizmu. Najistotniejsze pytanie, które każdy sobie zadaje brzmi: "Kiedy Betty zdejmie swój aparat ortodontyczny?"

Horta, chociaż jest zadowolony, że tytułowa postać stała się znów emocjonalnym fundamentem serialu, zapowiedział, że fani powinni nadal spodziewać się pewnej dozy szaleństwa.

- Nigdy nie zapomnimy, że Wilhelmina jest naszym głównym czarnym charakterem a Amanda naszą zwariowaną, rozwiązłą przyjaciółką, ale sądzę, że zdołaliśmy je z czasem uczłowieczyć - mówi. - Wciąż możemy się z nimi dobrze bawić.

Rozenfeld zapewnia, że nawet w sytuacji spadającej popularności, która według ABC dotyczy również innych powracających produkcji, takich jak jak "Zagubieni" ("Lost") czy "Gotowe na wszystko" ("Desperate Housewives") – czwarty sezon serialu "nigdy nie budził wątpliwości".

Następnym krokiem będzie nakłonienie ludzi do powrotu przed ekrany. Na początek bohaterka serialu w końcu pozbędzie się tego aparatu ortodontycznego i jesienią doczeka się awansu. (Ferrera grozi, że czwartkowy finał zmusi was do okrzyku: "Wow! Sprawy zdają się zmieniać")

Dla najwierniejszych fanów będzie to trochę jak powrót do starych czasów - w życiu Betty znów pojawi się Henry a w "Mode" wybuchnie nowa wojna. I być może najbardziej obiecująca rzecz dla lojalnych widzów – ktoś wyleci z budynku."

ocenił(a) serial na 10
malva

SPOILERY Z 3 SEZONU!

I ja nie mogłam się doczekać, kiedy Betty ściągnie ten aparat :) Miałam nadzieję, że może w ostatnim dcinku 3 sezonu, ale nieeee... tam działy się równie ciekawe rzeczy. Nie wydaje się wam, że Matt będzie... bardzo niemiły dla Betty? Aż będzie chciała powrócić do Daniela? Naprawdę, od początku dla Betty widziałam tylko Daniela, może to za sprawą starej Brzyduli (telenoweli)?

Moim zdaniem seria powinna skończyć się na 4 sezonie, bo czasem co za dużo to nie zdrowo.

"Ktś wyleci z budynku" - już wyleciała Penny. I to dosłownie xD

ocenił(a) serial na 10
Makrauchenia

ja ciągle mam nadzieję, że Betty będzie w koncu z Danielem ;)
jeżeli chodzi o Matt'a to na 100% nie da Betty żyć ;p przynajmniej na początku, bo nie wiadomo jak sprawy potocza się poźniej, ale nie wydaje mi się, żeby Betty szybko wróciła na swoje dawne stanowisko, bo podobno

mały spoiler;)


juz w pilocie pojawi się nowa asystentka Daniela, Natalie [nie jestem pewna], którą zagra Jamie-Lynn Sigler.
Mam tylko nadzieję, że nie wyjdzie z tego jakiś romans, bo to by już była przesada! ;P ale pewnie mówię tak tylko dlatego, bo chcę już Daniela i Betty razem ;)

ocenił(a) serial na 10
icandream

Wierz mi, ja też. Przynajmniej już są przyjaciółmi :) I bardzo lubię moment, gdy Daniel dobitnie mówi Betty, że jest piękna :) Daniel bardzo, bardzo się zmienił i oboje są siebie warci.