w porównaniu z Betty La Fea wypada blado :/ widziałam 10 albo 11 odcinków i powiem wam że wątki są nudne a postacie blade... chodzi mi szczególnie o główną bohaterkę czyli Betty i jej szefa Daniela... w kolumbijskiej wersji relacje między tą parą były nie przyjazne, szef wykorzystał Betty do własnych celów, w firmie wszyscy się z niej wyśmiewali, niektórzy nienawidzili ale Betty była madra i zdolna dlatego przejęła firmę. W Betty La Fea główna bohaterka była WYRAZISTA. W nowej wersji odcinki 1-8 są takie same, nawet śmieszne nie są :/ wracam do oglądania Lostów. Nie pisze więcej bo może ten serial się rozkręci OBY!
tak, beznadziejny serial, tak... i dlatego obejrzalas az 10 czy 11 odcinkow! jesli jest beznadziejny, to dlaczego nie zaprzestalas ogladania serialu po pierwszych 3 odcinkach?!
logiczne, ze zywcem nie beda kopiowac! nie bylo by sensu ogladania, bo tam mowili po hiszpansku, a tu po angielsku, a watek bylby ten sam; dla mnie bylo by bardzo nudno ogladac to samo, co juz widzialam tylko w innym jezyku