Mnie sie ten odcinek podobał nie bardziej niż wszystkie poprzednie, a
wydaje mi się , że zakończenie sezonu powinno być zachwycające i
zapadające w pamieć . Mam nadzieję, że jednak zrobia ten film ! Pierwsza
bym poszła do kina :D:D:D
to nie zakonczenie sezonu ale calego serialu. jak dla mnie zakonczenie znosne, ale jednak czegos mi brakuje. wiemy, ze Daniel kocha Betty, ale czy Betty czuje cos do Daniela?- ja jakos nie zauwazylam nic oprocz przyjacielskich uczuc. Widze to tak: nieszczesliwa milosc Daniela, Betty robi kariere i nic poza tym. Masz racje, ze zakonczenie powinno byc zachwycajace i zapadajace w pamiec- na mnie nie zrobilo wrazenia:(. A do kina tez chetnie bym poszla
No niedosyt jest. Aczkolwiek macie też rację co do jednego, że nic do końca nie wiadomo o uczuciach Betty. Chociaż wydaje mi się, że jest to coś więcej niż przyjaźń. Betty może sama nie spodziewać się co tak naprawdę czuje. Zresztą Daniel też zaprzeczał jak Claire zaczęła mu to uświadamiać (swoją drogą ona była ostra w tych swoich przeczuciach i się nie cackała :). Oboje chyba nie spodziewali się, że ich przyjaźń to może być coś więcej, jak rozstanie może być bolesne (strasznie wzruszająca scena kiedy Daniel w końcu podpisuje papiery :(.
Ps. Najlepszy był i tak tekst Wilhelminy: "Masz jaja Betty Suarez" :D