Według mnie nie wygląda tak źle, ale o wiele ładniej wyglądała w "Nieposkromionej miłości" jako brunetka z oczami podkreślonymi czarną kreską.
Kolor włosów, który ma w "Burzy" trochę odebrał jej urody.

Zgadzam się,nie pasuje jej też grzywka

A ona czasem tu nie ma peruki? Owszem wygląda koszmarnie, oczy ma podkrążone, wygląda trochę jak jakaś ćpunka. No ale w sumie gra alkoholiczkę więc zapewne robią jej taki makijaż

Też wydaje mi się, że nosi perukę (spójrzcie na długość jej grzywki: raz kończy się na linii brwi a innym razem w połowie czoła). Pewnie zmienią jej image wraz z upływem czasu :)

Też mi się nie podoba jej wygląd.

Estercita powinna związać się z Hernanem.
Obydwoje są niezrównoważeni.

Wyglad to jeszcze ujdzie ale to zachowanie?? Niezrownowazona idiotka to malo by to okreslic, paranoiczka jakas:)

Zachowanie też ma okropne. Razem z wyglądem uzupełniają się :P

ona wyglada jak laleczka chucky.

Haha oplułam sie normalnie, IDEALNE porównanie, tylko ona ma ciut dluższe wlosy ale rzeczywiscie wypisz wymaluj CHUCKY :))

Wczoraj w odc. 15 było fajne, gdy Estercita tak kleiła się pod kościołem do Damiana, mimo że on traktuje ją jakby go parzyła ;)
Jeszcze z tą kokardką na głowie wyglądała jak prawdziwa idiotka :D
Fulgencio darł się do niej z samochodu "Miej trochę godności!" hahaha ;)

TAAk ta scena mnie tez rozwaliła wraz z tym jak je pozniej z pod tego Koscioła zgarnał a ta sie wyrwała do Damiana haha. Fulgencio to tam normalnie rządzi w tej telce doslownie i w przenosni :))

Napiszę to jeszcze raz Evora jest genialny. Nie ma lepszego aktora od niego. Ciekawe czy taki Levy powiedzmy za jakieś 15-20 lat (kiedy już nie będzie mógł grać amantów-cóż latka lecą) będzie potrafił tak dobrze zagrać np czarny chArakter? Evora bardzo często jest obsadzany w "złych" rolach. ale nawet grając podłego jest tak komiczny, że wiem iż tam gdzie on nudno nie będzie.

a oglądałyście "miłość i nienawiść" ?? telka z 2002 roku gdzie Evora jest własnie główną postacią i amantem??

Nie oglądałam tego. Mi się bardzo podobał w "do diabłą z przystojniakami" (remake Zbuntowanego anioła). Tam był bohaterem takim pół na pół ni to dobry ni to zły, kto oglądał Zbuntowanego (a pewnie oglądali wszyscy) to wiedzą jaki był ojciec Milagros. Najfajniejsze sceny, takie do pośmiania miał z tym bratem swojej żony, nie pamiętam teraz ich imion, ale w zbuntowanym było kropka w kropka że oni niby obaj się nie lubieli, ale sceny z ich udziałem były komiczne.

A ogladalas Labirynt namiętnosci? To jeszcze starsza telka z 1999 r ale calkiem niezle ja pamietam. Tam tez gral dosc znaczaca role choc to nie on byl z glowna bohaterka. O jego sławie moze swiadczyc tez fakt ze moja Mama ktora nie oglada zadnych telenowel jak widzi go to mowi : O ZNOWU TEN (nie wie jak sie nazywa ale go kojarzy hehe) ON CHYBA W KAZDEJ TELENOWELI GRA :))))

Kiedys tak sobie liczylam ile oglądałam przez cale zycie telenowel (nawet kawałek nie ze wszystkie odcinki) to wyszlo mi grubo ponad 50 :) Teraz juz tak nie mam tyle czasu co kilka lat temu ale nadal czasem sobie niezobowiazujaco na cos spojrze :) W dziecinstwie to łapałam wszystkie jak leci- Serce Clarity, Maria z Przedmiescia, Marimar, Rosalinda, Paulina no i hit ESMERALDA :) Duzo by wymieniac :)

Cesar Evora jest genialny nie zaprzecze ale dla mnie numerem jeden z wszystkich TELENOWEL zawsze byl, jest i bedzie FERNANDO COLUNGA. Wiem ze nie na temat ale musialam napisac. KIlka lat temu byl taki (a dla mnie nadal jest) jak dzisiaj Levy tylko znacznie lepszy aktorsko :) I te hity Maria z przedmiescia, Esmeralda, Paulina Prawdziwa milosc eh mogliby cos powtorzyc :)