Amerykanie to tylko remake robią Hiszpańskie Francuskie Brytyjskie i Japońskie - żenada i tyle.
Dobrze, że przynajmniej True Blood jest dobrym serialem o tej tematyce bo tak to większośc to przecięte seriale.
Ja oryginału brytyjskiego nie oglądałam, ale mam w planach a co do wersji USA to pewnie zobaczę co im wyszło, ale nie przewiduję żadnej rewelacji... Tak jak powiedział zuzens uważam że to będzie kolejna "ugłaskana, ugrzeczniona, prosta jak drut bajka"

Szczerze mówiąc mam gorącą nadzieje że będzie lepsze niż brytyjska wersja, bo brytyjską ledwo dawało się oglądać. Choć po obejrzeniu zwiastuna jestem zniesmaczona....Jednak nie potrafię sobie wyobrazić jak można bardziej zepsuć już i tak chałowaty serial.

Nie wiesz jeszcze czy szczęsny czy nieszczęsny bo nie widziałeś ani jednego odcinka tej wersji. SyFy nie ma złych seriali o ile np 25 latek nie ogląda coś dla nastolatków:D Także nie plujcie na produkcje po zwiastunie czy dlatego, że nie podobała się Wam bryt. wersja:D

tak się składa, że mam swoje lata i jestem fanką brytyjskiej wersji. do mam na koncie kilka seriali stacji SyFy i chyba można powiedzieć, że jestem ich fanką.
nikt tu na nic nie pluje, wyrażamy jedynie obawy przed kolejnym amerykańskim remakiem brytyjskiego serialu (gdzie tu sens, tak swoją drogą), to wszystko.

Patrz ja też mam swoje lata:D I tak się składa, że tylko w 10% ludziom zgadzają się opinie wyrażone po zwiastunie a następnie po obejrzanej produkcji... nie są to moje obserwacje. Mój kolega siedział pół roku na filmwebie wyszukując opinii użytkowników po zwiastunie i po filmie/serialu. Pamiętam nawet tytuł pracy "Nie oceniaj książki po okładce" na zaliczenie semestru z jakiegoś przedmiotu na socjologii... później ankiety z ludźmi na temat ludzi (i taka ciekawostka: 3% ludzi dalej widzi w osobie, z którą się koleguje/przyjaźni to, że jest brzydka. 28% ludzi nie pamiętało czy zanim się poznali to dla nich osoba była ładna czy brzydka, 11% nie zmieniło zdania... na początku znajomości uważali, że jest dana osoba ładna a reszta % zmieniła zdanie). I owszem wyrażasz opinie na temat serialu bo piszesz: "nieszczęsny remake" natomiast masz wrażenie, że go spartolą (na marginesie też mi się tak wydaje) natomiast nikitka (nie przewiduje) i anielina (nie potrafi sobie wyobrazić) podzielili się obawami. Także nie wiem co mają swoje lata do wyrażania opinii na temat czegoś czego jeszcze nie widziałaś. Co do mnie wydaje się mi, że będzie więcej humoru, lepsze efekty ale nie będzie klimatu, który jest bardzo mocnym atutem brytyjskiej wersji.

I właśnie przyjrzałam się uważnie i to nie Amerykanie a Kanadyjczycy wzięli się za przeróbkę tego serialu:D

pisałam o swoich latach, bo po poprzednim twoim poście odniosłam wrażenie, że według ciebie tylko młodszym mogą podobać się produkcje SyFy lub filmy/seriale pokroju BH. tak nie jest, więc. to wszystko.
jeśli nie o to szło, to przepraszam, nie szpanowałam wiekiem :P

co do nie szczęsnych remake'ów, to chodziło mi o samo zjawisko tworzenia swoich/nowych wersji czegokolwiek, a nie czepianie się konkretnego tworu. nie popieram kopiowania prac innych i tyle (zwłaszcza, że gdzieś czytałam, że SyFy wypuszcza swoje BH jako serię oryginalną...).
nie przypominam sobie, żeby to kiedykolwiek skończyło się dobrze. plus, w czasie, kiedy pokaże się ta wersja, w GB wychodzi trzeci sezon oryginału. gdzie tu sens?

tak, nie podobała mi się zapowiedź i nie ,nie spodziewam się, żeby całość dobrze się skończyła. co nie zmienia faktu, że z ciekawości pociągnę odcinek albo dwa i może nawet zmienię zdanie. już nie takie rzeczy się zdarzały xD




"I właśnie przyjrzałam się uważnie i to nie Amerykanie a Kanadyjczycy wzięli się za przeróbkę tego serialu:D"
ooo, to może jakiś mały crossover z Due South? :D

żart. ale tak na marginesie, technicznie rzecz biorąc, Kanada leży w Ameryce, więc wsio rybka... :P

Co do młodych to chodziło mi o to, że "starsi" oglądają produkcje dla nastolatków i narzekają jaki to chłam, tandeta, naiwność itp. Nie wiem na jakim kanale lecą pamiętniki wampirów (czy jakoś tak) i wypisują jakie to badziewie. Widziałam 1 odcinek i stwierdziłam, że produkcja nie dla mnie bo wyrosłam już z tego. Także nie krytykowałam serialu bo najzwyczajniej w świecie nie jest on skierowany do mnie:D Owszem jest wiele produkcji, które są dla nastolatków czy dzieci a produkcje oglądam bo z pewnych rzeczy się nie wyrasta (Zaplątani, Odlot....). Dlatego tak napisałam:D Co do przeróbek to widziałam kilka, które są lepsze od oryginałów (Battlestar Galactika, V...).

Jeżeli chodzi o Kanadę to zawsze mnie fascynowało jedno: Amerykanie wiecznie naśmiewają się z Kanady a przychodzi co do czego to uciekają do Kanady (wiedza oparta na filmach i serialach a nie na faktach:D)

Obejrzałem pierwszy odcinek kanadyjskiej wersji i przyznam że mi się spodobał i nie mogę się doczekać następnych odcinków. Po tym co zrobili w amerykańskiej wersji Skins bardzo się obawiałem że ten serial też zepsują., jednak Skins robione było dla MTV, a tutaj jest Sci-Fi (nie napisze 'SyFy' bo to najgłupsza nazwa jaką mogli wymyślić ;P ) i różnice widać od razu. Serial zapowiada się bardzo dobrze i myślę że dorówna wersji brytyjskiej.

Najpierw obejrzałem pierwszy odcinek wersji US a potem 1 sezon UK. Porównując jak na razie tylko pierwsze odcinki (US nie ma więcej na chwilę obecną) stwierdzam, że bardziej mroczny klimat na wersja US... no i wampir lepszy - w UK trochę dziwnie się oglądało wampira co wcina normalną żywność, a skórę ma lekko opaloną :| W wersji US niestety coś ta akcja w pierwszym odcinku była dość wolna, w UK znaczeni więcej się działo. W ogóle te wampiry w UK jakieś badziewne są :D

Edit:
Aktorka grająca ducha jest lepsza w wersji UK ;)

Wampir w UK się rozkręca i jest bardziej przekonywujący, duch w kanadyjskiej wersji to jeden wielki niewypał jedynie wilkołak w jednej i drugiej wersji są na tym samym poziomie:D W brytyjskiej wersji więcej się działo w każdym odcinku bo odcinek był dłuższy:D
Po 1 odcinku wygląda to dla mnie tak:
Kanadyjska wersja:
- nie ma klimatu
- duch jest mało wiarygodny (zarówno w swojej grze jak i w przekonaniu mnie do siebie)
- wilkołak jest ok.
- wampir niby gra dobrze ale jakoś tak nie do końca mogę się do niego przekonać
- humor jest na niskim poziomie
Brytyjska wersja:
- odwrotne odczucia niż w wersji kanadyjskiej:D
Jednak dopiero jest to 1 odcinek więc trudno mi oceniać serial… jednak pamiętam, że po brytyjska wersja bardziej mnie zainteresowała.

Popieram LareNotsil w wersji kanadyjskiej broni się jedynie wilkołak, reszta nieudana kalka, ale każdy ma swoje gusta.

dlaczego badziewne?
widziałeś brytyjskiego pilota, czyli odcinek zerowy, czy odcinek pierwszy? bo to różnica itd.

a co do wampirów. naprawdę nie znudziły wam się te jednakowo wyglądający i zachowujący się krwiopijcy? widziałam fragmenty amerykańskiej wersji na tmblr i miałam wrażenie, że pan wampir wyskoczył prosto z jakiegoś zmierzchu czy innych wampirzych pamiętników. kopia, kalka etc.
szczerze mówiąc brytyjski Mitchell z odcinka pilotowego mnie nudził, za to Mitchell nowy totalnie zachwycił. je, ubiera się inaczej, inaczej zachowuje. kto powiedział, że wszystkie wampiry muszą mieć udręczony wyraz twarzy, angst w sercu i bladą cerę?

LaraNotsil: zgadzam się co do ducha w US. Co do humoru...tak, w pierwszym odcinku US szału nie było.

zuzens: Brytyjskiego cały 1 sezon.
Dlaczego badziewne? Po prostu jakoś moim zdaniem kiepsko prezentuje się Herrick i jego "banda". Wampiry które żyją już trochę na tym świecie, a mam wrażenie, że zachowują się jak "świeżaki". Oczywiście, ze wampiry można prezentować na różne sposoby... ja po prostu preferuje wampiry bardziej w klasycznym ujęciu - w UK nie podobało mi się właśnie ich "ciepły" wygląd, żywienie się normalnym jedzeniem itp. Ale to tylko moja opinia ii nie mam zamiaru się z nikim kłócić, ze mój pogląd jest jedyny i słuszny ;)
I jeszcze co do nowego wampirka - mam wrażenie, że tu jego wewnętrzny konflikt jest bardziej wyraźny niż w UK.

oczywiście, co kto lubi, nic na siłę :)

1x02

Aktorzy się troszkę rozkręcili... ale tylko troszkę:D Ogólnie źle nie było, jednak ciągle brakuje mi klimatu.

Nie ma klimatu, żenujący humor, praktycznie każdy motyw skopiowany z UK, jednym słowem nuuuda... Spróbuje jeszcze z dwoma odcinkami, jak czymś nie zaskoczy to odpuszczam, nie mam zamiaru oglądać drugi raz tego samego w gorszym wydaniu. A stacje niech wznowią anulowane dobre seriale a nie kopiują seriale które odniosły sukces w UK bo totalnie im to nie wychodzi...

Remaki są w porządku ale jak się kopiuje jakiś starszy film, a nie niedawno nakręcony, kt jeszcze lecią (np.Wilkołaka po 70 latach) ewentualnie jak coś nowego się dodaje, przy tym (kanadyjskim) trochę się zanudziłem, nawet aktorów dobierano na podobieństwo tych z BBC, duch ze śniadą cerą w podobnym ubraniu, ojciec wampira jasny blondyn itd. czyli brak kreatywności twórców, do tego aktorzy są jacyś sztywni bez charakteru, grają jakby premie im zabrano (wampir "kamienna twarz").