Jestem właśnie po seansie pierwszego odcinka i moim zdaniem jego bohater jest chyba chory psychicznie. Nieprzewidywalny i bardzo niebezpieczny, nie wiadomo jakiej metamorfozy jeszcze w swoim życiu dokona.
Na szczęście są tacy prawdziwi gangsta kozaki jak ty, więc wszystko mi wytłumaczysz.
"nie wiadomo jakiej metamorfozy jeszcze w swoim życiu dokona"
Nie kminie o co Ci biega - koleś przedstawił tak jasno, że jaśniej się nie da.
Był na dnie - SAM NIE MÓGŁ PRZEJŚĆ METAMORFOZY, BO NIE POTRAFIŁ, ale po modlitwie, Bóg wyciągnął do Niego rękę, wszedł do jego życia i zmienił je - BÓG a nie ten koleś :) I logicznie na to patrząc w tym momencie koleś jest w 100% bezpieczny, BA - wyciąga z tego bagna innych niebezpiecznych ludzi.
Nie kminie jak w tym może być coś nie jasnego...