I tyle twojego komentarza? Daj spokój!

żeby od razu chłam , bez przesady , miejscani jest tylko nieudanym serialem

A może jakieś konkrety skąd taka opinia hm?

A czemu akurat 'seksistowski' ? :>

prawdziwa opinia specjalisty.

Ten komentarz mnie zachęcił do obejrzenia tego serialu i jestem zadowolony. Odzwierciedlił on moje życie niemalże w 80%. Jestem seksistą i czy to złe? Nie będę ulubieńcem ligi kobiet :)

BOŻE LUDZIE TEN SERIAL TO PO PROSTU CHŁAM, może powiecie że po obejrzeniu jakiegoś odcinka czekaliście na następny denny odcinek

nudyyy! tylko Karen, ratowała sytuacje...
sceptyk te 80 proc. zamyka się w nie odwzajemnionym uczuciu, brzydkiej twarzy, jaraniu fajek, niemożności sklejenia ani jednego sensownego zdania? Nie będę ulubienicą ligi prymitywu, ale "czy to złe?"

Ja jesetm zadowolony z mojego postęowania, fakt, że nie palę, ale panienki co weekend :)

podeslesz linki ? :)

hahaha :D

: D

Jeden z najlepszych seriali jaki kiedykolwiek oglądałem(a oglądałem sporo). Po wyjściu odcinka nie mogłem doczekać się następnego. Bardzo humorystyczne, są momenty dramatu i świetna rola Davida Duchovnego. Garąco polecam ten serial, a jeśli chodzi o twoją opinię piter_jo... coż masz prawo mieć swoje zdanie, ale nie ukrywając, albo nie masz gustu filmowego, albo jesteś spiętym dupkiem

Ja czekałem z niecierpliwością, że seksistowski z tym się nie zgodzę, ale ten serial to zło wcielone, ćpanie, dymanie, wykorzystywanie, i dążenie do własnej wygody bez względu na krzywdę innych.
Jeżeli tak jest w USA, to teraz już nie dziwię się że ten kraj jest taki powalony i atakuje inne kraje dla swoich własnych zysków, nawet jeżeli oznacza to tysiące zabitych cywili.
Sam film jest wciągający, ale też kontrowersyjny, może właśnie poprzez tą kontrowersję autor liczył na swoich odbiorców, bo coś co ma złą sławę od razu ma też ogrom chętnych do jego zobaczenia, a później ogrom chętnych do jego popierania w imię zasady, że my przeciw wszystkim.
Ten serial ma w sobie wątki satanizmu, a więc dla mnie jako wierzącego jest to wkurzające patrzeć jak młoda nastolatka modli się do szatana bo została do tego zmuszona przez reżysera.
USA chyli się ku upadkowi, jeżeli tak jest tam choć w 30% to nie dziwię się ilością rozwodów, AIDS itp. a i David Duchowny ;) raczej nie popiera tego serialu skoro jest z piękną Téa Leoni i mają wspólnie dwoje dzieci
Oglądam ten serial ze względu na Duchovnego, który wspaniale potrafi rozbawić, no i ze względu na dobrą grę aktorską choćby menadżera i jego żony, zwłaszcza jak pokazują się z naćpanej strony to jest to nad wyraz śmieszne i warte obejrzenia.
Warto pamiętać, że jeżeli chcemy takiej swobody jak tam, tzn. seks, narkotyki, wóda, to niestety będzie to kosztowało sporą cenę, USA ma swoje WTC i ataki terrorystyczne, ale USA to olbrzym a my niestety nie dalibyśmy rady tego uciągnąć, nie z naszymi politykami, naszą władzą która i tak nie umie zająć się bezdomnymi alkoholikami.
Radzę wszystkim obejrzeć ten serial, i jeżeli macie dzieci wyciągnijcie wnioski, i starajcie się dzieci trzymać jak najdalej od swawolnego seksu, narkotyków, i wszelkich dewiacji, przynajmniej do 18 roku życia.
Film polecam zdecydowanie, ale tylko ludziom o wykształconym już umyśle, bo jak go będzie oglądała jakaś młoda siksa 16 letnia, to rzeczywiście może próbować coś z niego czerpać, i wtedy wpadnie w studnię bez dna, dlatego moja córka tego nigdy nie zobaczy bo jej zabronię, a jak skończy 18 lat niech ogląda co chce.
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego oglądania.
PS. ściągam serial poprzez torrent, oglądam kilka odcinków dziennie, i aktualnie jestem dopiero na 3 sezonie, niemniej jednak wciągnął mnie.

"Seksistowski chłam" - dla niespełnionej nastolatki.
Moim skromnym zdaniem jeden z lepszych seriali, ukazujących zycie na pograniczu z rzeczywistoscia.
wiecie o czym mówie :)

Zazwyczaj osoby uważające coś za seksistowskie to impotenci i ''cnotki niewydymki'' ;D ...No sorki takie są fakty... ;D

Odnoszę wrażenie, że nie wiesz co oznacza to słowo.

Jak sam SPRYTNIE zasugerowałeś, słowo to ma szerokie znaczenie. Ja skupiłem się TYLKO na jego części odpowiadającej tematowi rozmowy ;] ...No ale mnie nie znasz i mogłeś tylko odnieść takie wrażenie (albo najzwyczajniej mnie nie zrozumiałeś) ;]

Teraz to nabiera innego znaczenia i w tym wypadku muszę się zgodzić ;)

Dodałbym do tego jeszcze brzydule skrycie marzące o nażelowanym pięknisiu na motocyklu ale jednocześnie wmawiające sobie, że ich ideałem faceta jest ten totalny leszcz z którym chodzą trzymając się za ręce.

Nie uważam, że ten serial jest seksistowski, ale zazwyczaj osoby uogólniające w ten sposób są płytkie...no sorki takie są fakty ;>

Zgodzę się po części a raczej rozwinę pierwszą wypowiedź. Serial charakteryzuje się płytką fabułą, w pewnym stopniu przewidywalną. Całość nakręca tak naprawdę seks i humor niskich lotów, widzom o wzburzonych hormonach zapewne się spodoba. Widzę pewne podobieństwo tego serialu do Entourage, ,,show'' wydaje się być reklamą idealnego życia i tylko tym się karmi (co raczej marnie świadczy o widowni). Jedyny plus to gra niektórych aktorów. Ogólnie określiłbym go jako ,,zapchajdziure'' wieczoru przy piwku i telewizorze.

Cóż jest to serial komediowy, którego tematem przewodnim jest seks, to zapewne nigdy nie miał być serial z wieloma intrygami i rozbudowaną fabułą, zaskakujący i wciskający w fotel na długie godziny. Jak napisałem jest to serial komediowy i z tego wywiązuje się znakomicie. Odcinki są krótkie, a więc idealne aby obejżeć w wolnej chwili i się pośmiać. Czasem coś prostego i nieskomplikowanego, ale zabawnego staję się w pewnym wymiarze lepsze od skomplikowanych filmów/seriali "z przesłaniem". Humor niskich lotów? W tej tematyce to chyba jest on najwyższych lotów - w tej kategorii większość to chłam, a Californication jest rodzynkiem.

jesteś gejem?

polecam tą recenzję http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/kultura/californication--seks--narkotyki- i-jezus-chrystus,62462,1
po jej przeczytaniu serial nie wygląda na na taki "chłam o niskim humorze"...

faktycznie, recenzja pro. a Californication ? Najlepszy serial jaki kiedykolwiek oglądałem, świetny humor, gra aktorska. zresztą moje słowa są zbędne - Serial broni się sam.

powiem tak. jak każdy serial ma swoje plusy i minusy. plusem jest brak poprawności politycznej i cięty dowcip. do tego postać Charliego Runkle'a. minusy to sentymentalne zagrywki i nuda, która akurat towarzyszy każdemu serialowi - po prostu scenarzyści nie dają rady trzymać cały czas tego samego poziomu. co do utożsamiania się z postacią Hanka - taki facet nie istnieje, a jeśli nawet, to ma hiv, żółtaczkę typu C i marskosć wątroby... spójrzmy prawdzie w oczy - większość facetów oglądających ten serial (oraz większość w ogóle) to raczej typ Runkle'owski - erotomani i koniotrzepy (po prost fantaści) miłego dnia kinomani :)

Studiowałeś kiedyś? Chlalnie dzień w dzień i pukanie co wieczór i w naszych, niekalifornijskich warunkach się zdarza. Nie mówie o sobie bynajmniej, ale takich paru Hanko-podobnych w życiu spotkałem.

Serial bardzo dobry ale odbiega od innych, a ludzie nauczyli się oglądać M jak miłość i samo życie lub inne takie beznadziejne seriale. Sam jak 2 lata temu zobaczyłem ten serial na chyba TVN 7 powiedziałem coś w stylu ku**a ale to głupie a teraz oglądam odcinek za odcinkiem.

jeśli ktoś obejrzy pierwsze 2-3 odcinki może stwierdzić, że to serial tylko o seksie. Ale jak będzie dalej oglądał odcinki, wtedy zauważy że tak nie jest. Serial przede wszystkim opowiada o zagubionym człowieku.

.... i o życiu.

Pie*dol się trollu. Nic nie napisałeś tylko chcesz sprowowakać kłotnie. Kompania braci, House, Californication na 1/10. Dajmy spokój temu. Chce się dzieciak wyżyć, bo nie ma przyjaciół. Nie dajmy się sprowokać.

Ty już dałeś się sprowokować nawet bez prowokacji GRATULUJE

hehe dokładnie ;d

Seksistowski chłam, zgadzam się. A myślałam, że to ja jestem jakaś nienormalna wśród tych wszystkich fanów, co gorsza- fanek Hanka ( nie wiem jak na takiego typa można polecieć). W każdym razie kiedy słyszę,że to jest pierwszy serial , który ukazuje prawdziwe życie takim jakie jest, bez lukru to mi sie niedobrze robi. Najgorsze jest to że bohater jest uznawany obecnie za niemalże guru wśród nastolatków . Dziwny to jest kraj. Ktoś wcześniej się zapytał dlaczego seksistowski. No proszę:D Gdyby bohaterką była kobieta zupełnie inaczej by to wyglądało. W tym serialu jest mnóstwo po prostu absurdalnych sytuacji, który nie miałyby nigdy miejsca , przynajmniej nie w moim przypadku ( a jeżeli czyjeś życie wygląda jak w serialu to mogę tylko pozdrowić serdecznie i współczuć). Serial przedstawia patologię i co gorsza nie neguje jej.

nie neguje ?! przez wszystkie 4 serie oglądamy upadki Hanka, utratę ukochanej, problemy z córką, która się wstydzi ojca, wpadki Hanka.... serial pokazuje jego życie, a ocenę pozostawia nam.... samemu możemy ocenić, czy to patologia, czy nie...
Dla nie nie :P patologią to są rodziny alkoholików, którzy biją żony i dzieci, narkomani z gromadką dzieci, wielodzietne rodziny bez grosza i wykształcenia... A NIE bogaty i utalentowany pisarz z Californii...

Oczywiście, że nie neguje. Właśnie dlatego masz do serialu stosunek jaki masz. Myślisz, że dają ci w tym przypadku wolną rękę co do oceny? Nic bardziej mylnego, taka natura współczesnej kultury masowej. Serial jest tak skonstruowany, cały czas dopingujemy Hankowi, chcemy żeby mu się znów upiekło, kłamstwa i zdrady nie wyszły na jaw. A to nie jest zdrowe. Podobny zabieg jest zastosowany w Dexterze, tylko tam jest postać seryjnego zabójcy ( przecież normalnie byśmy nigdy się za mordercą nie wstawili) . Ale to trochę inna sprawa. A Hank jedyne co robi to kłamie , krzywdzi rodzinę, dyma wszystko co się rusza i używa za trzech. A my mu dopingujemy. Dla mnie to nienormalne. A tak na marginesie to to że facet mieszka w californii i ma kase nie wyklucza patologii . Hank nadużywa picia zdrady narkotyków krzywdzi rodzinę- to wystarcza. No i według mnie w grę wchodzi też seksoholizm. Takie moje skromne zdanie.

e tam :)porównanie z Dexterem nietrafione... to są dwie różne postaci...
A my Hanka dopingujemy, bo widzimy, ze to w ogóle dobry facet tylko z syndromem Piotrusia Pana... A Dexter dobry nie jest...

No ja tej dobroci w hanku nie widzę za grosz, może dlatego porównanie wydaje ci się nietrafione. Co trzeba przyznać serial jest dość błyskotliwy, finezji językowej nie można tutaj mu odmówić. Wciągnął mnie , obejrzałam wszystkie sezony, ale moja ocena pozostaje niezmienna.

:P ja się przyznam, że od 3 sezonu byłam lekko zniesmaczona niektórymi scenami, ale po to żyję, żeby się rozwijać pod względem tolerancji :p (jedynie sceny z Charlim Runkle częściowo nie do przyjęcia.
A to właśnie siła tego serialu, ze tak wciąga nawet, jeśli do końca się nam nie podoba. Z to wieko plus dla twórców :) Fajne też są te nawiązania do muzyki rockowej i literatury - takie smaczki do wyłapania...

Szczególny plus za promowanie muzyki pana Zevona, świetnego tekściarza i gitarzysty u nas niestety zapomnianego(albo nieznanego), a także promowanie książek Bukowskiego i Huntera Thompsona, świetnych pisarzy(tego drugiego dopiero niedawno przetłumaczono na polski, choć adaptacja jego książki, film "las vegas parano" jest już kultowy). Lubię ten serial, bo główny bohater jest mi bardzo bliski, zdolny erudyta zagubiony w cyfrowym świecie.. Nie wiem jak innych, mnie nic w tym serialu nie rusza, samo życie..

>mirra,podejrzewam że jest ci znany serial,,seks w wielkim mieście'',jesli nie,to obejrzyj,ja co prawda znam serial nie z własnej woli bo oglądała go moja dziewczyna,ale po paru odcinkach zauwarzysz że kobiety z tego serialu niewiele sie rużnią od Hank'a z Californication,nieraz są nawet bardziej bezwzględne niz on,żucając faceta bo nie mogą sie nim pochwalić przed koleżankami z jakiegoś powodu,albo za mało zarabia,to nie jest płytkie?,serial również nie neguje takiego zachowania,czasem wręcz je propagując,Więcej Obietywizmu.

>mirra: zmoczyłabyś majtki jakbyś poznała Moody'ego osobiście. Tysiące kobiet zarzekało się, że w życiu nie poleciałoby na bajerę takiego faceta, a potem i tak hormony zrobiły swoje...

:) Widzę, że mam do czynienia ze znawcą kobiecej psychiki. Tysiące kobiet mowisz... i może masz rację, ja tych tysięcy nie pojmuję. A do nich nie zaliczę się na pewno. Więc pudło, niestety.

nie kompromituj sie, zakladaj berecik i idz sie wyspowiadac z tego co widziales..... obluda w polszy az kipi, seksistowski ? masakra ! ty pewnie w domciu po bozemu... popusc zwieracze to tylko lekki serial.

Ale sprowokowałeś takimi prymitywnymi słowami do dosyć rozległego tematu tych gburów. Jestem pod wrażeniem.

Ten koment to chłam i żenada, kolo wyluzyj.
A co sądzisz o serialu "Miłość nad rozlewiskiem", dobry.., co?

Seksistowski?,nie sądze,Tendencyjny..ale nie narzuca takiego myślenia,chyba że jesteś super wrażliwy(na co wygląda),pozatym wyśmiewa i kara różnymi zrządzeniami losu postepowanie Hank'a,(np.Oskarżenie go o gwałt dla kasy).Chłam?,Napewno nie,świetnie nakręcony,dynamiczny,ciekawy,zabawny,i co najważniejsze:Pozbawiony lukrowej bańki Hollywood,nie wszystko konczy sie happy endem,mimo pozorów dużo w nim rozterek moralnych pod których wpływem bohater sie zmienia,wręcz przełamuje swój trudny charakter,wienc jeśli takie ,,chłamy" cie ranią to leć po chusteczki i przełącz na ,,seks w wielkim mieście''.

Seks w wielkim mieście rzeczywiście tematycznie jest bliski, jestem z nim też w miarę zaznajomiona. I masz rację. Chociaż akurat myślę , że "seks" miał spełniać w owych czasach trochę inną funkcję, pokazać , że kobiety też rozmawiają o tych sprawach, czerpią z tego przyjemność, serial łamał tabu. A californication nie może złamać czegoś co już jest złamane no i we mnie wzbudza jedynie obrzydzenie. Serio. Jak ktoś pisze , że mam wyluzować i że w domu pewnie wszystko po bożemu , że mam iść oglądać dom nad rozlewiskiem no to sory. Życie pokazane w serialu jest po prostu pozbawione większych aspiracji, propaguje konsumpcjonizm. No kurde , aż mi wstyd za osoby które się tak tym jarają.

Cóż i ty masz racje,umkną mi fakt łamania tabu,chodz jest tak zauważalny,rozumiem i szanuje twoje zdanie,masz do niego prawo,jak każdy z nas,każdy ma równierz prawo jarać sie tym czy tamtym i tego bronić,wstydzić sie nie musisz za kogoś bo to jego sprawa,nie ma co negowac sie nawzajem w czasach wolności myśli i słowa bo nie oto przecierz chodzi ;-].Pozdrawiam