PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=793727}

Carnival Row

2019 - 2023
7,3 14 tys. ocen
7,3 10 1 14359
7,2 4 krytyków
Carnival Row
powrót do forum serialu Carnival Row

kolejna produkcja propagująca miłość międzygatunkową, zamiast skupiać się na fantastyce, podkreśla się, że ona kocha jego, on ją, kochają się i bla bla bla tak dalej... poza tym, gdyby wybrali inną aktorkę do głównej roli, to może byłby to znośny serial, a tak tylko irytuje

ocenił(a) serial na 7
amb05

To nie oglądaj. Nikt cię nie zmusza. Właśnie odpalam drugi odcinek i przyjemnie się patrzy na tę własnie aktorkę.

mkskala

Mam podobne odczucia, nietypowa dosyć twarz ale to jej zaleta. Bardzo przyjemnie się oglądało i ją i cały sezon.

mkskala

no i dokładnie, nie zamierzam więcej oglądać, dziękuję

amb05

Kurcze nawet aż tak ostro z lgbt nie pojechali w tym serialu to na plus:D. A wiadomo historia troszkę banalna, ale się przyjemnie oglądało i klimacik też super.. Zaskakująco dobrze wypadł Orlando bloom. Efekty specjalne na naprawde dobrym poziomie. nie ma co sie czepiac, mało takich produkcji:P

ocenił(a) serial na 3
mordrag87

Mocno nie (na razie), ale pojechali, nie mogli sobie odpuścić.

ocenił(a) serial na 6
mordrag87

Za to sporo lewactwa i rasizmu wobec białych. Jak zwykle biały największy rasista, biali rzadzą, biali nawet murzynów przesladowali, ale mniejsz o to. Taka dzisiejsza moda wplatanie we wszystko LPGqwerty i lewactwa. Trudno. Mniejsza o to.
Najgorsze jest to, że postacie są takie schematyczne i jednowymiarowe.
Świat ma potencjał na rozwinięcia, ale widać scenarzyści idą drogą przetartą przez miałkie seriale i filmy fantasy powielając głupoty w zachowaniu bohaterów.
Szkoda.
No i widac oszczedności na budżecie.

ocenił(a) serial na 8
Blaskun

To nie jest "wplatanie" tylko główny wątek serialu. Jak długo będą istniały takie opinie jak twoje, temat będzie aktualny i potrzebny.

ocenił(a) serial na 6
marcholt

No spoko. Nie mój hajs, więc lewacy mogą sobie robić z nim co chcą i tworzyć propagandowe potworki, ale szkoda też, że biorą się za istniejące już wcześniej światy i robią z nich swoje lewackie utopie. W Crusader Kings III taka gra nie bedzie okrzyku Deus Vult, bo ponoć jest to ulubiony mem rasistów. Takie kretynizmy ludziom się serwuje.
Nikomu oprócz lewaków z wysokich struktur nie jest to potrzebne, bo jakoś muszą dopchać się do wpływów i państwowej kasy, a pożyteczni idioci jak nazwał takich ludzi wujek Stalin im przyklaskują i tak się robi politpoprawną sieczkę.

ocenił(a) serial na 8
Blaskun

Sądzę że lepiej by się nam dyskutowało gdybyś zamiast pejoratywnego określenia 'lewacki' napisał po prostu 'lewicowy'. Bo tak zamiast wymiany zdań dążysz do wymiany inwektyw. To co nazywasz propagandą ('lewacką, lgbt') to zwyczajna współczesna etyka i wartości wspólne zdecydowanej większości ludzi. Filmowa propaganda to np. "Smoleńsk". Jest chyba różnica między "Smoleńskiem" a "carnival sow"?

ocenił(a) serial na 9
marcholt

Nosz motyla noga, tylko lewactwo w rozmowę o fajnym serialu fantasy potrafi wkręcić nawet Smoleńsk.
Ogarnij się synu...

ocenił(a) serial na 8
HRA

Czytałeś cały wątek czy tylko moją, konsekwentną odpowiedź na pisane wyżej bzdury? I wiem, że prawactwo ma niezdrową fiksację na punkcie rodziny, ale mimo wszystko proszę - nie innsynuuj, że jesteśmy spokrewnieni.

ocenił(a) serial na 9
marcholt

Masz tyle wspólnego z konsekwencją , co mój kot z nurkowaniem podłogowym, zakompleksiony prawakofobie.

ocenił(a) serial na 8
HRA

To było tak błyskotliwe, że niniejszym uznaję się za pokonanego w tej dyspucie i przyznaję Ci we wszystkim rację.

ocenił(a) serial na 9
marcholt

Ale domyśliłeś się skarbie,że podlodowym miało być?
Pewnie się domyśliłeś, cwana bestia z ciebie :-)

ocenił(a) serial na 8
HRA

 płacą ci za bycie dzbanem, czy taki się urodziłeś?

ocenił(a) serial na 9
malyr1991

Morda tam i leżeć czopku.

ocenił(a) serial na 8
HRA

Nie zesraj sie xd

ocenił(a) serial na 8
marcholt

Wszelki duch Pana Boga chwali, czy to ten sam marcholt sprzed lat z między innymi forum Allegro...?

ocenił(a) serial na 6
Blaskun

LOL miłość osób z dwóch wrogich rodów/ras/plemion to temat stary jak świat (Romeo i Julia), a Ty akurat dostrzegasz tu jedynie politykę i lewactwo? To jest chore.

amb05

Trochę nie pasuje tutaj ten komentarz. Fantasy, nie jest gatunkiem, po który osoby zbyt wrażliwe na czystość rasową, powinny sięgać.

ocenił(a) serial na 8
przedwieczny

Tym bardziej, że miłość ponad podziałami, gatunkami czy plemionami, to jeden z toposów. W literaturze, nawet niefantastycznej, roi się od zakochanych, barbarzyńskich księżniczek czy innych Pocahontas. O bajkach z questem głównego bohatera, który przy okazji rozkochuje w sobie a to wróżkę, a to topielicę, nie wspomnę :) Zauważam, że silny filtr niechęci do innych ras, kultur, religii czy orientacji zdecydowanie oślepia, ogłupia i okrada z doznań.

Woooo

dokładnie, jest wszędzie, gdzie tylko nie spojrzysz to Ci to wpychają.... na ogól mam większą tolerancję do takich rozwiązań, ale w tym przypadku nie wiedzieli o czym zrobić serial? weźmy główną bohaterkę, nadajmy jej męskich cech (typowo, nie mówię, że dziewczyny nie posiadają takich cech), wyślijmy ją w środek wojny o jej gatunek, zróbmy może z niej jeszcze przywódczynię swojej grupy i wplątajmy w to wątek miłosny z kolesiem, który jako nieliczny jest przychylny jej gatunkowi.... Jeśli to dla Was nie zalatuje kiczem, to nie wiem co będzie.... a jeśli chodzi o gatunek fantasy to bardzo lubię, ale zrobione z głową...

amb05

?? A znasz historię wspominanej Pocahontas - Takie sytuacje się wydarzyły w realnym świecie, tym bardziej przecież mogą w świecie fantasy :)

buterfly

Myślisz, że Pocahontas była postacią historyczną? A poza tym, przecież mi nie chodzi o to, że nie mogło się zdarzyć, ale o to, że jest to tak utarty temat, że aż nudny i kiczowaty... Nie tylko takie historie są... gdyby nawet zamienili postacie, żeby z grupy zagrożonej byłby facet, a z grupy uprzywilejowanej kobieta, byłoby już to ciekawsze, ale zawsze kobieta jest ucieleśnieniem słabszej grupy... ja proszę tylko o coś, co nie jest zrobione na tym samym szablonie, wytartym już od ciągłego użytkowania...

amb05

Dla wiadomości Pocahontas właśnie była postacią historyczną :)

Co do postaci kobiecy to akurat teraz jest przeważnie jest moda na tworzenie silnych kobiet zwłaszcza w blockbusterach :)

buterfly

to zaraz, rozmawiamy o historii czy o fantastyce?

Historia Pocahontas w wersji disneya (poruszanej tutaj) jest fantastyką, Taka Pocahontas nigdy nie istniała... w rzeczywistości historia jest dużo smutniejsza i brutalniejsza, a dziewczyna nie miała tak na imię...

amb05

Zacznę od tego że w rzeczywistości faktem jest zakończenie historii jest brutalniejsze, natomiast to ona odegrała ważną rolę w zaczęto w końcu nie postrzegać Indian jako barbarzyńców.

Co do imienia to owszem miała na imię Matoaka, chociaż przydomek Pocahontas odziedziczyła już w dzieciństwie.

buterfly

Ja nie mówię, że nie przecież ;)

Sensem całej wątku rozpoczętego przeze mnie nie jest to, że nie doceniam takich historii, nie uważam też żeby kobiety nie odgrywały wielkiej roli w historii (zwłaszcza międzykulturowej), czy że fantastyka nie może czerpać z historii, bo tak nie jest. Chodzi jedynie o fakt, że scenarzyści kiedy nie mają pomysłu na pokazanie problemu różnic pomiędzy rasami (nie tylko w fantastyce) uderzają w wątek romansu kobiety ze "słabszej" rasy i mężczyzny z "silniejszej" rasy. A przecież można rozwiązać problem inaczej. Czy muszą być kochankami? Nie... Mogą być np. przyjaciółmi. Mogą się nawet nie znać, a opowieść może być prowadzona w sposób pokazujący jak są od siebie zależni.

Czy ja na prawdę wymagam za dużo chcąc powiewu świeżości?

już lepiej by zrobili, gdyby bohaterowie nie byli słodko perfekcyjni w sensie wyglądu, ale mieli jakieś mankamenty urody... to już by było coś świeższego... Ale kolejna cukierkowa produkcja o perfekcyjnie wyglądających przedstawicielach różnych ras zakochujących się w sobie...
Nie dziękuję.

amb05

Co do urody cóż kwestia gustów, mnie Cara Delevingne swoją urodą raczej właśnie odrzuca :)

Po za tym akurat ich losy i romans uważam nie jest cukierkowy, po to właśnie wprowadzono cały wątek wojny głównego bohatera.

buterfly

No, ok, skoro Ty tak to odbierasz, to faktycznie dla Ciebie może być to interesujący serial, dla mnie niestety nie jest ;) A szkoda

amb05

Cóż jeżeli dla ciebie watek wojny jest nadal cukierkowy i nie jest powiewem świeżości, to nie wiem już czego oczekujesz w świecie fatasy :)

buterfly

wątek wojny powiewem świeżości? od kiedy? Przecież to jest wszędzie, nawet tyle, że nie potrafię sobie wyobrazić fabuły bez wątku wojny, jakkolwiek nie przedstawionej, czy jako wojna pomiędzy rasami, wojna bohatera z kimś, ze samym sobą... konflikt zawsze musi być, inaczej jest nudno. Dlatego też nie biorę tego pod uwagę ;)

amb05

Tylku tu nie chodzi mi właśnie o wojnie na tyle ras o której w świec fakt fantasy pełno, tylko o rzeczywistej wojnie w której uczestniczył główny bohater :)

buterfly

wiem, że próbujesz obronić ten serial, po prostu mi nie przypadł do gustu, ale... przynajmniej się dobrze dyskutuje :)



amb05

Ja rozumiem ci że nie przypadł do gustu, tylko że tak realny ukazany wątek wojny jednego z głównych bohaterów uważam nie pojawia się w serialach/ filmach fantasy :)

Co do dyskusji to oboje się zgadzamy, zawszę miło prowadzi się kulturalną rozmowę :)

buterfly

:) Ale czy na prawdę się nie pojawia?
Przecież jest to wpisane w klasykę gatunku (patrz Gwiezdne Wojny, Władca Pierścieni, Hobbit, Warcraft i Gra o Tron tak bardzo znienawidzona po ostatnim sezonie) po coraz to nowe twory (Magicy mają niektóre sceny brzydko brutalne)
Nie mówię tu o słodkich tworach Marvela ;)

I pewnie masz na myśli brutalną, brzydką, brudną wojnę, nie mającą patetycznego wydźwięku... ale tego nie wiem, gdyż dla mnie serial miał tak kiepski początek (dla mnie oczywiście i niezmiernie mnie męczył), że nie wiem czy do takiej tam dochodzi...
Chociaż muszę przyznać, że wojna bez patetycznych pobudek byłaby tu niejako powiewem świeżości. Sam jednak fakt, że elfy walczą o niepodległość jest wzniosłym celem, bo wolność jest zawsze wartością uniwersalną.

I oto wychodzi ludzka natura... z jednej strony wiemy, że powinno wspierać się to co dobre i wzniosłe, jednak to co jest brzydkie jest dużo ciekawsze ;)

amb05

W tych produkcjach wszystkie wojny odbywały się jednak w świecie fantasy co właśnie ze świeżącą nie miało nic wspólnego :)

buterfly

A tu wojna w jakim świecie się toczy?

amb05

Chodzi mi wojnę na której był bohater Rycroft Philostrate :)

Po drugie naprawdę dziwi mnie twoja krytyka serialu twierdzisz że serialowi brakuje świeżości, bo znowu w produkcji fantasy jest wątek wojny między rasami jednocześnie oceniając Thor: Ragnarok na dziesiątkę czyli na arcydzieło chociaż powiela ten sam schemat ;)

buterfly

Thor dostał za humor, a zauważ, że pierwsza część dostała tylko 6 ;)

Nie przyznasz, że komediowe podejście do fantastyki to powiew świeżości?

amb05

Powiew świeżość? - Akurat powstawały już komedie z elementami fantasy już w latach 80-tych :)

buterfly

komedie z elementami fantasy, a nie komedie fantasy ;)
Osobiście podoba mi się przełamanie mrocznej mitologii nordyckiej i jej komediowe przedstawienie.

amb05

Okej tylko nadal powiela te sam wątek wojny między gatunkowej :)

buterfly

Oglądałeś Ragnaroka? Gdzież tam jest wątek wojny międzygarunkowej? Przecież to jest o konflikcie rodzinnym...

Ot i widzisz, każdy interpretuje po swojemu i to jest właśnie piękno kinematografii, że dobre filmy nie muszą być jednoznaczne :)

amb05

Oczywiście że oglądałem :) - Ja traktuje ten film jako opowieść o bogach, co często prowadzi właśnie do wojny między rożnymi bogami :)

Ale zgadzam się że dobrze że każdy interpretuje film na swój sposób, przez to możemy właśnie podzielić się swoimi wrażeniami :)

buterfly

dokładnie :) i dyskutować w nieskończoność :)

amb05

To prawda wystarczy spojrzeć już na naszą rozmowę :)

buterfly

:) Ale chyba w tym wypadku już nam się temat skończył...

amb05

Tak :) -Mi podobał się ten wątek wojny na której był główny bohater, to uważam za wątek świeżości w świecie fantasy :)

Ale jeżeli będziesz miał inny nowy wątek to chętnie z tobą porozmawiam :)

buterfly

To może poczekajmy do premiery mrocznych materii, ciekawe czy obojgu spodoba się ten serial... ja już nie mogę się go doczekać :)