Pierwszy raz ogladałam dramę historyczną i napewno obejrze kolejne. Podobała mi sie...na początku nawet bardzo:) Niestety potem do głosu doszła koreańska logika i serial został ostro spartaczony. Nie wiem czy to wina aż 50 ocinków, że jakoś musieli zapełnić życiorys Empress Ki ale im bliżej końca tym intrygi i pomysły były gorsze. Wiekszość postaci chaotyczna..nie wiem czy oni tacy byli na prawdę ale wątpie.
Na duży plus oczywiście cała techniczna strona. Muzyka, zdjęcia i kostiumy które przyprawiały mnie o zawroty głowy. Wszystko rewelacyjne. Aktorsko równiez na poziomie. Mimo wielu wad, polecam ten serial. Na prawdę warto zobaczyć.
To dopiero ocenimy jak obejrzymy, czy lgalas jak pies czy tez mialas racje. Jesli mialas odszczekam swoje slowa.
NIe gadaj w porownaniu z dramami 16, 20 epizodycznymi te powyzej 40, 50 sa o niebo lepsze. A historyki w dobrej jakosci to obled :)
To moja pierwsza tak długa drama więc nie mam punktu odniesienia. I pierwsza historyczna...może akurat Empress Ki zostało trochę spartaczone. Z drugiej strony, po prawie roku ogladania dram non-stop zauważyłam, że w Korei występuje inny rodzaj logiki...zupełnie inny od naszego:) śmieję sie ale to prawda...jest to na tyle inna kultura, wychowanie i trdycje aby coś co u nich jest normalne u nas było niewytłumaczalne. I na odwrót.
Drama rozni sie od typowych koreanskich historykow , mamy szybkie tempo jak w zachodnich serialach, duzo uproszczonych widowiskowych scen pod publiczke. PIeknie opakowana, dobra, , jestes sporo tych ale...:)
Po koreansku to kazdy moze sobie wybrac :) Jeden z najbardziej popularnychj to chyba ten z ta aktorka ktora grala w Pani Zemscie i zakonczyla kariere zaraz po tym filmie:)