A mnie nurtuje jak został poetycko nazwany "wychodek" jest to w momencie kiedy Cesarzowa przychodzi z wizytą i służba jej mówi, że Cesarz nie może się spotkać "bo ......." no i pamiętam, że nazwane zostało "skrzyneczką wiśni" czy coś....może ktoś pomoże....bardzo mnie to rozbawiło :)
Mnie za każdym razem bawiło stwierdzanie ciaży po pulsie hahahaha. Jestem ciekawa czy to ma jakieś naukowe uzasadnienie ;)
Najbardziej uśmiałam się przy kilku scenach.
1. Pierwsze spotkanie Nyang i cesarza - i jak się w takiej nie zakochać :D
2. Mecz i oświadczenie cesarza do eunuchów, co ich spotka gdyby przegrali :D :D - świadczy o poczuciu humoru cesarza :D
3. Gdy zalewają smutki cesarz i Nyang :D
4. W pierwszych odcinkach też śmieszne wystąpienia (2x) miał Chang od cesarzowej wdowy... :D
5. Cesarz w pokoju Nyang, chusteczka itd. :D
6. Zabawna była też scena strzelania do pokrywek i to jak się skończyła dla króla :D
7. Sporo ich było z cesarzem:
scena w kąpieli - na początku,
lub złość cesarza na "kamień",
jego irytacja na wdowę, gdy zachwalała króla i jego stwierdzenie dlaczego się podoba kobietom :D ;D :D
itd...