Niestety w mojej opinii był to najsłabszy z dotychczasowych sezonów. Oczywiście najsłabszy nie oznacza, że był beznadziejny. Po prostu zamiast 9/10 sezon dostaje ocenę 7. Akcja była tutaj w miarę równa. Zabrakło zdecydowanie bardziej epickich momentów jak akcje z J- Rockiem, ucieczki przed policją czy też handel ziołem. Sama końcówka też bez wielki fajerwerków. Warto jednak odnotować iż po raz pierwszy nikt nie trafia do paki na sam koniec. Jakoś niespecjalnie siadła mi ta cała akcja z Kiciolandem Bubbelsa czy też sklepem Corego i Trevora. Jedyne dobre momenty to okradanie ludzi z ich sprzętów ogrodowych przez Rickiego lub nowy biznes Juliana z renowacją baraków. Najlepszym odcinkiem był dla mnie odcinek 4 o nazwie gdzie jest kur**a Oscar Goodmam. W tym odcinku Ricki pokazuje nam co to znaczy być odpowiedzialnym ojcem i pomaga swojej córce ukończyć szóstą klasę. Sezon równy ale bez szaleństw. Mimo wszystko idzie się pośmiać także 7 wlatuje.