Mimo, że ośmieszanie patologii to zagranie znane na całym świecie, to absurdy w tym serialu strasznie mnie śmieszą. Po kilku sezonach doszedłem do kilku wniosków(Spoilery):
1. Bubbles jest postacią na wskroś tragiczną - Porzucony przez rodziców, utracił jedyną pamiątkę po nich w pożarze. Nie stać go na normalne okulary, gdy próbuje dostać zwyczajną pracę to widać, że jest to dla niego bardzo ważne. Stara się zgrywać twardego i walczy o to by być zauważonym i mieć jakąś satysfakcję ( Czy to na koncercie J Roca, czy grając w porno). W sumie zawiedli go i rodzice i wielokrotnie przyjaciele.
2. J Rock to wariacja, parodia Eminema, chce być czarnym raperem a jest biały i ma jasne blond włosy. Oczywiście relacje z mamą ma trochę inne ;). Poza tym nazywają go freestylowcem.
3. Jim i Ricky chcą się wyrwać z patologii, tylko naprzemiennie się w nią wciągają, gdy jeden ma szanse na normalniejsze życie to drugi już myśli o jakimś przekręcie ale zwykle go sam nie robi. Wciąga kolegę.
4. Candy to jedyna atrakcyjna kobieta w serialu i bardzo szybko znika (przypadek? Nie sądze :P).
3.