Ja też się cieszę bo liczę, że w końcu dostaniemy historie pozostałych bohaterów a nie tylko Erin. Chciałabym żeby więcej pokazali przeszłości Kevina, Jaya i Ruzeka. Chociaż pokochałam serial z wszystkimi bohaterami i jestem wielką fanką Jaya i Erin to uważam, że zdecydowanie za dużo czasu antenowego poświęcają właśnie Erin sprawiając, że czasami człowiek męczy się oglądając jej wieczne rodzinne dramaty. Ostatnie odcinki znowu kręcą się wokół jej umęczonej twarzy.
Podobno będzie nowy scenarzysta więc może dostaniemy jakiś świeży powiew. Ciekawe zresztą czy w ogóle będziemy oglądać Erin w kolejnym sezonie bo czytałam gdzieś, że Sophia Bush odchodzi z serialu...no nic zobaczymy za kilka dni. Z Sophią czy bez na 5 sezon ogromnie się cieszę :)

Moim zdaniem ojcem Erin jest Voight.
Tylko bez sensu te wątki z Bunny.. Mogłaby jej wreszcie powiedzieć

Ja bym wolała żeby nie był chociaż pewnie masz rację...bardziej odpowiada mi wizja, która była do tej pory: Voight postanawia zająć się Erin i razem z żoną biorą ją do siebie i wychowują jak swoją córkę.
Jeśli Voight przespał się z Bunny to chyba brał pod uwagę, że Erin może być jego córką to przez tyle lat tego nie sprawdził? Trochę za bardzo naciągane by to było wg mnie ale jak wiadomo scenarzyści mają czasem gdzieś czy coś jest logiczne czy nie ;)

Wg mnie Voight e wie że Erin to jego córka lub podejrzewa ,dlatego ja wziął pod swoje skrzydła. W pewnym odcinku była rozmowa między Bunny a Hankiem i Bunny powiedizała do niego,chciałbyś żeby ta noc się nigdy nie wydarzyła......To daje wiele do myślenia. Ciekawe jestem czy Erin odchodzi z serialu na dobre czy to tylko chwilowe, bo finał sezonu bardzo fajny.
Hank jak zwykle jest zbyt dobry dla Bunny ale teraz przynajmniej ma na nią takiego haka że jeśli tupnie nogą to Bunny przyniesie mu w zębach kapcie .W zasadzie to jedyne czego Voight chce od niej to by trzymała się jak najdalej Erin, bo raz ze ma na nią destrukcyjny wpływ przez swoje perfidne manipulacje, a dwa Erin wciaż jest gotowa nadstawiać za nią karku mimo że tyle gówna przeżyła od małego.
Jeśli chodzi o nową aktorke to wydaje się być w porządku. No nic pozostaje czekać do jesieni.

Popieram, cieszyłabym się ale skoro przed 3 sezony nie wprowadzili historii pozostałych bohaterów to nie sadze by zrobili to teraz. Mam wrażenie że scenarzyści w ogóle nie wiedzą że ani są już troszkę zmęczeni i sfrustrowani, ale także słyszałam że odchodzi więc może to i dobrze,dzięki temu myślę że pozostałe postaci dostaną w końcu swój czas:)

Co do jej odejścia, lubiłam ją, na początku,była super, ale potem było jej coraz więcej i cały serial przepoczwarzył się w Erin drama show, każda sprawa była dla niej osobista i nie umiała oddzielić życia prywatnego od pracy co niestety owocowało licznymi konfliktami za co nigdy ona nie obrywała ale pozostali,np Jay. BYła bardzo dołująca postacią, jakby tylko ona miała problemy i trudne dzieciństwo, to troszkę śmieszne ;d
Poza tym nigdy nie była dla niego wsparciem,nawet ostatnio, Powiedział jej że coś z jego przeszłości nadal go gryzie i odszedł a ona w ogóle o niego nie walczyła,on za nią chodził i próbował ją odzyskać kiedy odeszła,a ona? nic.
Moim zdaniem Jay zasługuje na kogoś lepszego, Erin jest zbyt depresyjna i skupiona na sobie.
Z kolei det. Upton zapowiada się fajnie ale podobno jest tutaj tylko tymczasowo, dla mnie bardzo przypomina z wyglądu Erin, mam nadzieję że zostanie na dłużej i że Adam i Jay dostaną w końcu własne historie bo postaci majją potencjał szczególnie Jay z tyloma wspomnianymi tematami które dotąd nie zostały ruszone.
Coś mi się wydaje że chcą go zeswatać z Natalie z Chicago Med, niby fajnie ale troszkę to dla mnie dziwaczne...melodramat się robi powoli z tego serialu,ciekawe co wymyśla w przyszłym,lecz szczerze to nie wiem czy będę oglądać ze względu na te wszystkie obiecanki Dereka których nie wykonał... ciągła nadzieja męczy.

Nowy scenarzysta to ten z Law&Order, nie oglądam tego serialu więc trudno wywnioskować czy uda mu się przywrócić blask temu serialowi czy wręcz przeciwnie :)

Ja lubię ją nadal i szkody by mi było gdyby odeszła bo naprawdę uwielbiałam relacje jej i Jaya. Długo było tak, że ich wątek miłosny dość subtelnie przewijał się przez serial. Nic nachalnego, niedużo wspólnych scen ale jak już były to bardzo miłe dla oka. jednak właśnie ostatnia akcja z tym, że Jay odchodzi bo chce uporać się z demonami przeszłości a ona nic to po prostu skandal dla mnie. Zawsze on za nią latał, pomagał jej, był przy niej a ona nawet nie próbowała z nim poważnie pogadać. Poza tym szlag mnie trafia, że Voight czepia się Jaya i jemu strzela umoralniające gadki a Erin, która ewidentnie nie radzi sobie z oddzielaniem życia osobistego od pracy jest "pod ochroną". Co do samych jej dramatów, wszystko byłoby do zaakceptowania gdyby właśnie twórcy dali nam więcej historii i odcinków z pozostałymi bohaterami i wtedy nie mielibyśmy wrażenia, że ciągle dostajemy odgrzewanego kotleta w postaci Bunny, której pojawienie się sprawia, że Erin staje się irytująca.
Mój wymarzony scenariusz jest taki, że Erin zostaje, bierze się w garść i zaczyna starać się pomóc Jayowi i dalej ich wątek jest w tle ale z większym zaangażowaniem Erin a my dostajemy kolejne świetne odcinki jak w sezonie 1 z większą ilością czasu antenowego pozostałych bohaterów a do ekipy wraca Antonio(skoro przyszłość Justice jest pod znakiem zapytania). Oczywiście znając życie mogę sobie tylko pomarzyć :P
O tym, że Jay ma się ku Natalie też słyszałam ale dla mnie to by było zupełnie nie na miejscu skoro Will coś do niej czuje(podobno bo nie oglądam). Widziałam wściekłość fanów na twitterze....jeśli ten scenariusz się sprawdzi nie zostawią na Dereku suchej nitki.
No nic zostaje czekać do finału i się przekonać jak to jest z tym odejściem Sophii.

Zgadzam się, wystarczyło aby jeden finał nie był o Erin która ulega załamaniu i wszyscy wokół niej skaczą... naprawdę ile razy widzieliśmy już jak wraca do niej Bunny a Erin sie nabiera i wyciaga ją z kłopotów ? Oczywiście przez to cierpi i dostajemy porządną dawkę myśli i odczuć Erin? wszystko by było super naprawde bo takie epizody w serialu sa potrzebne ale my takie sprawy dostajemy tylko na temat Erin.
gdyby dali troszkę więcej uwagi innym bohaterom wszystko byłoby w porządku a tak to scenarzyści doprowadzili do tego że serial jest mniej lubiany ,wszyscy się denerwują i mają dość postaci którą na początku każdy uwielbiał.

Zgadzam się.. nie mogłam uwierzyć że po raz kolejny nie zaczeła walczyć o Jaya który zawsze przy niej był, keidy zgineła Nadia, Kiedy odeszła z pracy, keidy Buny po raz kolejny są wystarwiła, zawsze o nią walczył tak jak powinien a ona nic. Ani razu,nawet go nie zapytała jak się czuje i co to za sprawy go męczą. a mówiła że niby go kocha, ja tego nie kupuje. to sprawiło że stwierdziła, iż Jay zasługuje na kogoś kto naprawdę mu pomoże bo i on nie miał w życiu łatwo ale o tym ani słowa, ponieważ to Erin miała trudne dzieciństwo.

Niestety, wszystko się skumulowało i dla mnie scenariusz jaki opisujesz byłby super gdyby Lindsay została i w końcu zaczeła walczyć O Jaya który keidy tylko chce jej pomóc to obrywa i od niej i od Voighta.
Nie warto.

Nie uśmiecha mi się aby był z Natalie bo to naprawde byłaby opera mydlana ale wszystko na to wskazuje, a nóż może Natalie będzie dla niego lepsza ? to wiąze się z faktem że Jay byłby tatusiem bo Natalie ma dziecko chyba że nie wspomną o tym w PD,w sumie to osobne seriale ;d

Dlaczego Jay ma być z Natalie? Chyba coś przegapiłam :( W którym odcinku to było zasygnalizowane?

To było w chicago med ;) było razem na meczu a potem z wille i jego dziewczyna w pubie. No i Natalie zaprosiła jaya na imprezę potem. Ale gdzieś czytałam chyba wypowiedź jesse ze to nie było podyktowane żadnym romantycznym uczuciem poza tym skoro chciał oświadczyć się erin to chyba by nie zrobili tam bez sensu ze zaraz polecial do innej ;)
Moim zdaniem erin odchodzi z serialu i jednostki to jedno. Ale w zasadzie nie muszą jej usuwać. Czytałam tez ze istnieje możliwość ze powróci jako postać gościnna czyli tak jak Mouse był też gościnnie tylko. Wtedy teoretycznie ma inną pracę i nie ma jej w jednostce ale Jay nadal może z nią być. Raz na 5 odcinków nakręca jak są na kawie czy czasem Jay coś wspomni i po problemie. Byłoby to dla mnie idealne rozwiązanie bo lubię ich jako parę chociaż jak dla mnie erin w ogóle o ten związek nie walczy i jak mógłby mieć kogoś lepszego. Nawet o niego nie walczyła jak jej powiedział ze ma problemy związane z przeszłością.

Dzięki, mam zaległości w Chicago MED, jak widzę trzeba szybko nadrobić ;)
Tak, też mam nadzieję, że nie rozdzielą Jaya i Erin, bo jednak do siebie pasują i sporo już razem przeszli. Jednak według mnie też ona się w ogóle nie starała go wesprzeć czy o niego zawalczyć jak powiedział, że odchodzi. Zresztą Erin mnie nieco irytuje, jest egoistką. Rozumiem, że miała trudne dzieciństwo, ale bez przesady, nie powinna się tak zachowywać.
No nic, zobaczymy co dla nich mają w następnym sezonie :)

Faktycznie Jay chciał pójść z Natalie na imprezę ale jak zobaczył minę Willa to odpuścił i widać, że to była kwestia bardziej przyjacielska to ewentualne wspólne wyjście. Co do finału szczerze mówiąc mi się nie podobał. Uważam, że poprzedni odcinek był znacznie lepszy, bardziej działający na emocje. Finał znowu o Erin i Bunny więc średnio mi to pasowało. Poza tym uważam, że Bunny ugrała najwięcej z tej całej sytuacji, po raz kolejny ktoś uratował jej dupę. Powinna odpowiedzieć za to co zrobiła. Oglądałam bez napisów i nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale wg mnie Voight nic na nią nie ma. Przecież okulary wyrzucił a jeśli nawet chciałby kiedyś do tego wrócić to sam siebie musiałby wkopać więc Bunny jest czysta jak łza. Ta kobieta to totalna egoistka a ciągle się wywija od odpowiedzialności.
Co do odejścia Sophii to uważam tak jak drarry55, że rzeczywiście odchodzi tylko właśnie z taką opcją dokończenia jej historii żeby zadowolić fanów. Niektórzy są strasznie wkurzeni, że Linstead nie dostało właściwego zakończenia. Poza tym Sophia przyciągała wielu widzów więc jeśli zdecyduje się wrócić to pewnie przyjmą ją z otwartymi ramionami. Fakt, że nikt z najbardziej zainteresowanych odejścia oficjalnie nie potwierdził ale Derek Haas dodawał jakieś świadczące o tym tweety.
Może tak by było właśnie najlepiej. Ona z Jayem są razem ale na odległość. Czasem coś o nich wspomną i tyle. Przynajmniej nie będziemy mieli więcej Erin drama.

No ja też się ciesze super serial. Może faktycznie za dużo Erin ale bardzo lubią tą aktorkę tak że mi to nie przeszkadza :) Oglądam wszystkie Chicago i na razie tylko nie wiadomo co z Justice a Med i Fire też będą nowe sezony.

Chicago Justice zostało anulowane. Może Antonio wróci do serialu hocisz pewnie nie ma co liczyć na to ;d

Odcinek 23 był ostatnim sezonu IV? :|

Tak to był ostatni ;)

Niby są informacje o odejściu Sophie, ale jak weszłam na instagrama Mariny (Burgees) to wstawiła tam zdjęcie na którym jest ona, Erin, Platt, Dawson i Brett, jest podpis 'See all you wonderful people next season. #pickup #squad #Season5 #BradyBunch #jesseshouldbeinthisphoto #squadgoals #flowerpower #likeagirl #ladypower #BOOM #friendshipgoals #hiatus', więc już sama się pogubiłam, czy ona odchodzi czy nie.

Tak odchodzi z serialu ale czytałam o takiej pozostawione furtce, że może gościnnie pojawi się aby dokończyć historię Erin.

a skąd masz taką informację? bo szukałam, ale ani Sophia Bush tego nie potwierdziła jeszcze, ani twórcy serialu. póki co znalazłam tylko luźne artykuły napisane przez amerykańskie media, nic konkretnego. a w którymś talkshow aktorka zaśmiała się, że nic nie wie o tym, że odchodzi i skoro odchodzi to musi znaleźć nowe miejsce zamieszkania. ale to też może być luźne gadugadu. jak masz konkret to będę wdzięczna:)

@cappii jeżeli o mnie chodzi to ja opieram się na tym, co jest pisane przez ludzi na forum pod tym serialem ;p sama nie szukałam żadnego info.

pytałam @Ewcia78, bo potwierdziła to odejście;) a tak jak Ty napisałaś, z mediów społecznościowych póki co nie wynika, by Sophia Bush miała odejść. chociaż fani burzą się i wypisują różne rzeczy, że to przez Jessego Lee Soffera, że niby oni już nie są razem, a aktorka nie może tego znieść, bo on spotyka się z kimś innym. plotki, plotki i plotki. więc podejrzewam, że albo nie odchodzi tylko jest to przetrzymanie fanów w niepewności do jesieni, albo już wypuszczono jakąś oficjalną informację, tylko ja nie wiem gdzie, stąd moje pytanie;)

Tutaj jest artykuł i informacje o tym, że Sophia ma teraz inne plany zawodowe:

http://deadline.com/2017/05/sophia-bush-departing-chicago-p-d-after-four-seasons -nbc-1202102554/

Już jest

Gdzie można obejrzeć pierwszy odcinek?

póki co na torrentach widziałem