Jak Wam się podobał???
Wg mnie świetny odcinek! Greys mimo, że to 7my sezon wciąż trzymają poziom :)
Mer i Karev - to było dobre. A ten cały Stark? Ile oni go będą jeszcze trzymać w tym szpitalu? Tiramisu xD
Co raz bardziej lubię Virgin! Bailey też dobra. I w sumie mogłaby pogodzić się z Benem. Lubiłam tego anestezjologa. A jak Bailey zaczęła nawijać o facecie, który będzie się znał na przetokach i trzustkach myślałam, że padnę ze śmiechu :D:D
No i oczywiście Cristina. Biedny Hunt hahahaha. Raczej to nie był dla niego miły widok, Cris tańczącą na jakimś typku hehe.
A co do Marka i Callie. Ja tam zawsze chciałam ich razem :) Ale coś czuję, że teraz będzie im głupio przed sobą. Ciekawe co na to Arizona...
A Avery. To się już robi z deczka irytujące. 9odc a ten dalej o jednym. Chcę go z poprzedniego sezonu! Bo zachowuje się jak ciotka jakaś xD
I czekam aż zjawi się ten boy dla dr Altman :)
Christina była super! I paradoksalnie może ten kac ją wyleczy. Podobało mi się jak Alex i Mer poradzili sobie bez tego idioty Starka.
A pijana Bailey była świetna:)
http://www.filmweb.pl/serial/Chirurdzy-2005-165277/discussion/Grey's+Anatomy+7x0 9+%22Slow+Night,+So+Long%22,1492219
odcinek super, w końcu się coś działo konkretnego
motyw Mer i Kareva świetny, pijana Bailey genialna, no i na dokladke wściekły szef który pokazuje jak się załatwia sprawy
duży duży plus dla tego odcinka, poprzednie też mi się podobały ale ten był lepszy
Kurde, nie róbcie burdelu. regi6699 podał/a link do pierwszego wątku o tym odcinku, więc odpowiadajcie tam. Po cholerę zakładać milion jednakowych wątków
Po pierwsze nie krzycz. A po drugie nie widziałam tamtego wątku. Ot po prostu. Gdybym go zobaczyła nie zakładałabym nowego.
Bywa :)
Po pierwsze- nie wiem po czym uznałaś, że krzyczę, bo ani wykrzykników ani wielkich liter w mojej wypowiedzi nie widzę. Po drugie odpowiadałam Kami122, która/y pisze tutaj, mimo że link do właściwego tematu był wcześniej podany. A jak już się tak oburzasz, to i do Ciebie się odniosę- spojrzenie na 5 (czy nawet, powiedzmy, 10) pierwszych wątków i sprawdzenie czy czegoś już nie ma, nie jest takie trudne. Koniec dyskusji, bo robię burdel, czemu próbowałam zapobiec ;P
skoro było do mnie to sobie pozwolę odpowiedzieć
po pierwsze jeżeli jest temat, a w nim magiczny wyraz OPINIE to ja swojej opinii udzielam
po drugie nie mam obowiązku klikania na podawane w postach linki (swoją drogą wklejanie ich jest według mnie robieniem zamieszania)
po trzecie w tamtym wątku nie ma pytania co sądzę o odcinku więc dlaczego miałabym się tam wypowiadać
a po czwarte proponuje podchodzić do tego mniej emocjonalnie, bo czy to naprawdę jakiś straszny grzech, że ktoś sobie temat założył
tak już na marginesie "burdel" to właśnie jest w tamtym wątku, co drugi post to linki do tych samych filmików lub zdjęć