http://www.youtube.com/watch?v=Edx5Xqwrbvk
czy mi też się wydaję, że Mark jest szefem ?
tak, ale chyba jako zastępstwo, bo mówi: "dziś moje zadanie to być szefem chirurgii" no chyba, że źle usłyszałam i mówi "OD dziś..." ;d
mocne promo, cieszę się, że nie chcą łagodnie przejść do happy endu. Sandra powinna dostać jakąś nagrodę za ten sezon, ale niech czasem nie odchodzi!
Mam nadzieję, że cały odcinek będzie mocny. Zapowiada się świetnie - dużo Cristiny i Owena, dużo emocji. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę, jak to wszystko miedzy sobą ułożą/czy też nie.
OPIS ODCINKA: A devastated Cristina presses Owen to confess the intimate details of his affair; Mark takes his new authority very seriously when he steps in as chief for the day and butts heads with Richard over a patient's liver transplant; and Callie deems Meredith ready for the boards, while the rest of the residents continue to stress about the exam. Meanwhile, Callie, Arizona and Bailey plan a much needed ladies night for Teddy
I inne promo: http://www.youtube.com/watch?v=K1j43ZXllGE&feature=related
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=oCOSLChLy6M&NR=1
ciekawe sceny ;)
SPOILER
odcinek całkiem całkiem, ale nie przypadło mi do gustu rozwiązanie sprawy Cristiny i Owena... tzn., można się było spodziewać, że się rozejdą, ale cała ta akcja w domu wgl mi się nie podobała, nawet na Cristinę wyglądało to jakoś nienaturalnie...
a reszta odcinka w porządku, momentami zabawna.. Webber chief for ever ;);
brakowało mi tylko wątku Lexie - Mark, a i wstawienie się Meredith za Lexie zupełnie na plus :)
ee Cristina i Owen pewnie jeszcze się zejdą. Wątek z Markiem i Lexi mnie masakrycznie wkurza, ileż można to ciągnąć. Cieszę się, że przynajmniej po stronie Mereditch i Dereka oszczędzają nam. Trzeba przyznać, że Cristina jest cholernie trudnym człowiekiem. Nie polubiłabym jej w realu.
ja też, zamęczyli biedulkę. Fajnie, że Kepner miała do powiedzenia więcej niż 5 słów. Nie jest najgorsza w sumie :)
Nie podobał mi się Mark jako szef i zachowanie Calzony i Bailey w stosunku do Teddy.
Najlepsza scena końcowa, uwielbiam ich oglądać wszystkich razem! :) shinny Mer, która pomaga przyjaciołom. Cieszę się też, że Cristina uświadomiła sobie beznadziejność i groteskowość sytuacji. Wymiany min Bailey z Benem też dobre, lepiej niech porozumiewają się w ten sposób, bo parę odcinków temu nie mogłam znieść ich beznadziejnych rozmów.