Czemu on nie płacze :(((( o Nieee mer baby, a i po April narzeczonym ciał ona ma być z Jacksonem i koniec!!!!. Alex i Jo mogli mały sex uprawiać a Arizona przegięła z tym bara bara ona ma zonę i dziecko...
W 9x23 kiedy Jackson rozmawia z narzeczonym April przy tablicy, pyta go o to gdzie jest dr. hunt. Ta jedna scena jest dogrywana i zle zmontowana - przecieli oś montażową, co oznacza ze mogli to dogrywać bez udziału narzeczonego April (bo nie ma go w kadrze, jest tylko ręka. Oświetlenie też jest zupełnie inne). Zgaduje że on zginie w 9x24 i to mialoby sens, bo wtedy bedzie mozliwy happy end jacksona z april.
Jezu ludzie jeszcze nie pogrzebali świeżo upieczonego narzeczonego-ratownika vel Travolta z Gorączki sobotniej nocy , a wy już chcecie żeby April i Jackson się zeszli :D ja wiem, że jak nie Krzychu to Zbychu, ale miejcie litość ..:D :D A tak na serio to ja nie chcę żeby oni się zeszli przez wszystkie humorki April. Ratownik też jest dla niej trochę za dobry, a tak swoją drogą, to byłam prawie pewna, że Kepner powie, że nie przyjmuje oświadczyn.
Haha, ja pomyślałam, że gdy Matthew uklęknie przed nią, to ta zobaczy kątem oka smutnego Jacksona i się zawaha, ale przyjmie - April to nie typ, żeby takie sceny przy ludziach robiła. :]
Po tym, jak April drze się do wybuchającej karetki chyba łatwo przypuścić, że to się sprawdzi i narzeczony wybuchnie razem z autem - w sumie April z Jacksonem mogłaby dla mnie być, ale szkoda chłopaka, bo taki milutki był :D
Ale jak sobie pomyślę że będę oglądała przez pół kolejnego sezonu April chlipiącą w każdym kącie, to niech on lepiej żyje :P
dziecko Mer musi przeżyć.jeżeli dobrze zrozumiałam to Ross bedzie odbierał poród Mer. niestety. Zgadzam się z piootr_2 zapewne narzyczony April umrze.
Dla mnie Shonda to anioł zniszczenia! :D http://data.whicdn.com/images/58935525/426574_520280898010314_781740592_n_large. png
http://data.whicdn.com/images/33221946/A12_large.jpg ;)
Dziecko Mer i Dereka musi żyć no! Pewnie narzeczony April umrze, ale nie chciałabym tego. On jest fajny, hmm Jackson też jest fajny (no i nadal do siebie coś czują z April). Ciekawa jestem, czy Callie się dowie o tym co zrobiła Arizona. Jak ona kurde tak mogła, jak?! Ma taką kochaną żonę, która tyle z nią przeszła i zawsze była przy niej, ma fajną córeczkę i co... I zauroczona w Lauren (czy jak ona tam ma) poszła na całość! :( Zawiodłam się na Arizonie... :/
a tak w ogóle ( bo pamięć już nie ta i nie pamietąm :P ) czy było jakiekolwiek zakończenie sezonu bez : strzelaniny/lawiny/tonięcia/pożaru/wypadku i wszystkiego innego śmiercionośnego? :P
Fajnie by było, gdyby chociaż jeden sezon skończył się bez mojego wycia i rozpaczy... ;) 9 sezon wiem, że odpada. Moze 10 mnie zaskoczy ;) Albo w 10 spłynie na nich lawina śnieżna, zginą wszyscy i to rozwieje moje nadzieje ;)
Pierwszy sezon zakonczyl sie bez wiekszego dramatu, chociaz zalezy jak dla kogo. Pojawila sie zona Dereka i to by bylo na tye jesli chodzi o tamten final. Nie pamietam drugiego ale w trzecim Cristina zostala sama przy oltarzu. Wiec w tych dwoch przypadkach nie bylo tak zle. Nikt nie umarl , nie bylo ogromnej katastrofy. Mysle, ze Shonda zaczela podkrecac w pozniejszych sezonach.
p.s Przepraszam za brak polskich znakow. Niestety moj komputer posiada tylko szwedzka klawiature i za nic nie umiem go przestawic.
w finale drugiego sezonu umiera Danny, Mer zdradzi Fina z Derek'iem i ostatnia cena jest, gdzie Mer patrzy raz na Fina, qa raz na Derek'a. Dla mnie nie był to wzruszający finał, ale nigdy nie przepadałam za Dannym.
ja też, cieszyłam się, że go odcięli i że Izzy tak cierpiała i miała wyrzuty sumienia (o matko ale jestem znieczulica!)
Hmm... Finał 4. sezonu też raczej był bez-katastrofowy. Ratowali tam chłopaka z bryły betonu, a Mer i Derek kończyli testy kliniczne. 7. sezon też obył się bez krwi - wyszło na jaw oszustwo Mer a Cristina dokonała aborcji.
Ta scena kiedy Mer leży na stole operacyjnym i cicho płacze... Ten odcinek b ędzie z pewnoscią bardzo ekscytujaćy i pełen - jak to u shondy- śmierci i dramatu. Chyba coś jej zrobię jeśli Dziecko Mer i Dereka nie przeżyje . Zawsze byli moją ulubioną parą a spotkało ich tyle nieszczęść ! Co do Arizony- JAK ONA MOGŁA!. Cieszyłam się kiedy w 23 odcinku się odwróciła , a ona potem zamknęła drzwi i tak okrutnie zdradziła Callie i swoją córeczkę! Grrrrr! Biedna Callie!
I oczywiście mam nadzieje zę Matteh (czy jak to tam się pisze) nie umrze, ponieważto były chyb njapiękniejesze i najoryginajlniejsze oświadczyny świata :D. Ja to bym się chyba popłakała ze szczęscia!
tak właśnie myślałam jak oni to rozwiążą z Arizoną w razie rozstania i doszłam do wniosku, że sąd nie będzie interesować to, czy Arizona jest matką małej, bo formalnie jej ojciec nie żyje, a matką biologiczną jest Callie. Głupotę odwaliła Arizona ;/ Biedna Callie, mega jej współczuję, bo znowu została zdradzona w małżeństwie ;/
haha świetna bluzka xD Mimo to ciągle jestem wściekła na Arizonę jak sobie tylko pomyślę co ona zrobiła Callie! :( Nie wiem czy jej to prędko wybaczę :/ Już się nie mogę doczekać finałowego odc. i tego co będzie dalej z Calzoną... Szkoda, że to już koniec sezonu :/
może właśnie Lauren jest zła,bo Arizona zaczęła akcje, ale może (oby) się wycofała i wyszła z dyżurki? tego może dowiemy sie w przyszlym odcinku
Może do niczego nie doszło? Byłoby świetnie! :D Jest cień nadziei, że Arizona się wycofała ;)
Albo Arizona jest zła na siebie i nie chce pozwolić by się wydało.. Tak czy inaczej będę bardzo zawiedziona, jeśli okaże się, że bez żadnych przemyśleń i rozterek zdradziła Callie, która potrafiła nad swoimi żądzami zapanować, gdy Arizona nie czuła się atrakcyjnie.
hmm no ale z drugiej strony racja - pocałunki to także zdrada. Z pewnością nie będzie tak kolorowo bo przecież sama Capshaw mówiła, że finałowa rozmowa Callie i Arizony będzie 'devastating' :P
Tak, tutaj jest rozmowa z Capshaw
http://www.tvguide.com/News/Greys-Anatomy-Jessica-Capshaw-Callie-Arizona-Cheatin g-Spoilers-1065298.aspx
jeszcze takie małe pytanie, bo nie pamiętam już, czy wszyscy z głównej obsady mają kontrakt na 10 sezon?;>
Na fanpejdżu na facebooku jest nowy sneak peek... Przepraszam ale nie umiem dodać linka! :(
Zastanawia mnie tylko, dlaczego scena, kiedy Meredith leży na stole i mówi, że nie słyszy płaczu
dziecka wygląda inaczej niż w promo (?).