Promo kolejnego odcinka, który ukaże się 7 lutego, czyli już za trzy dni.
http://www.youtube.com/watch?v=lTkw6OpG8WI
poza tym co widać w filmiku, Alex i Jackson będą zajmować się parą transseksualnych nastolatków.
odcinek zapowiada się dość ciekawie.
no na to wygląda. dlatego nie mogę się doczekać tego odcinka, bo ciekawa jestem co oni tam wymyślili. :)
łapcie sneak'a :)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=McnDveR7WCQ
Podobał mi się ten odcinek. W końcu jakaś szybsza akcja. Tylko ten pomysł z kupnem szpitala wydaje mi się dziwny, myślałam że Callie powie żeby zrezygnowali z odszkodowania albo chociaż z jego części (co by było głupie) ale kupowanie szpitala? I kto to poprowadzi?Callie chyba przesadziła. Za to była bardzo zabawna kiedy udawała żonę Richarda:)
Też myślałam, że zrezygnują z odszkodowania, ale dobrze, że chociaż na to wpadli, bo ten Pegasus to jakaś kompletna porażka. Mam nadzieję, że się na to zgodzą i Mrs. Efficient odejdzie. Z drugiej strony dobre pytanie, kto będzie w takim razie prowadził szpital, myślicie, że zostawią Owena? "Nielegalna" operacja zdecydowanie na plus (przypomniała mi się akcja z Dennym), fajnie, że Kepner w końcu sobie kogoś znalazła. Podsumowując, odcinek bardzo dobry, w ogóle myślałam, że sezon 9 będzie naciągany, ale do tej pory pozytywnie zaskakuje ;)
według mnie jest to jeden z lepszych odcinków 9 sezony. Ciekawe co się jeszcze wydarzy :D
Mnie zdziwiło tylko, że to Callie wyszła z tym pomysłem, a reszta wywaliła oczy na taka propozycję. Kto będzie zarządzał? Odpowiedni managerowie, przecież w wielu miejscach tak jest, że właściciel wykłada kasę, a zarządza ktoś inny. Może będą to te same osoby co dotychczas, a może wymyślą kogoś innego. W każdym razie czuję, że władza komuś odbije i będą konflikty, jak nie w tym sezonie, to w następnym. Co do zrezygnowania z odszkodowania, to chyba nie jest to takie proste z prawnego punktu widzenia, ale może się mylę.
Akcja z włamaniem i kombinatorstwo, żeby ich nie nakryto, wreszcie choć na moment podniosły mi ciśnienie, a w tym sezonie jeszcze mi się to nie zdarzyło.
Mam jakieś dziwne przeczucie, że z tym sanitariuszem będą jakieś jaja, np. okaże się, że jest prawiczkiem, albo nie będzie chciał seksu przed ślubem, a April będzie chciała. On jest jakiś zbyt miły i porządny... :) Ale podoba mi się w parze z Kepner, pasuje do niej bardziej niż Jackson (moim skromnym zdaniem).
To było do przewidzenia, że zdecydują się wykupić szpital i od początku obstawiałam, że tak to się skończy ;) moim zdaniem to dobry pomysł bo w sumie co innego mogą zrobić? Rezygnowanie z odszkodowania nic by nie dało, pewnie wszyscy by nie zrezygnowali a sumy odszkodowań były tak ogromne że szpital pewnie i tak nadal byłby zadłużony, zresztą nie oszukujmy się - należały im się te pieniądze. Dlatego dobrym pomysłem będzie wykupienie Seattle Grace i sprywatyzowanie po swojemu (zostawienie ER itd.). Innego wyjścia raczej nie mają, poza tym pewnie i tak z tym kupnem będą jakieś problemy które będą rozwiązywać przez następne odcinki :D
Generalnie odcinek mi się podobał, była akcja, dużo Kareva i Callie co jest moim zdaniem ogromnym plusem. :D
Dziwnie się oglądało odcinek jak zapowiedź i końcówkę 'opowiadał' Karev :D Moim zdaniem odcinek udany, przez chwile trzymał w napięciu, a dawno tego nie było. Calliope i Julio Plantan - miszcz. No i miałam wrażenie, że Arizona mówiąca o galopującym koniku jest na lekkim haju :P A tak na poważnie, zdziwiła mnie reakcja Owena na to, że Derek udostępnił te kody czy coś takiego. Wkurzył się jakby to była jego wina, a de facto wszystkim innym odpuścił sprawę, a tylko jemu się dostało. Jakby nie Derek to kłopotów mogło by być jeszcze więcej, bo to dziecko pewnie by umarło bez leków czy aparatury so chill out Owen. No i niestety słowo się w rzecz zamienia Jo chyba będzie tą miłością Kareva...biedny Alex.
Odcinek faktycznie zaskakująco ciekawy :)) Ja nie mogę doczekać się jak potoczą się losy Alexa i Wilson :D tylko czekać na następny odcinek..
Cudowny odcinek,a szczególnie miny Cali kiedy byli w szpitalu kierowanym przez Pegazusa (czy jak to tam się pisze).
Ciekawa jestem co będzie jak oni wykupią szpital
Pomysł z zakazana operacją genialny. Wreszcie polubiłam nowych stażystów i przekonałam się do Jo :)
mnie ciekawi co się będzie działo dalej między Kepner a sanitariuszem. i Jo coraz bardziej wzbudza moją sympatię. :)
Świetny pomysł z tą zakazaną operacją, coś się działo :) haha najlepsza była Callie i Richard jak udawali małżeństwo ;D I wątek Alexa i Jo mi się bardzo podoba, może Karev w końcu się zakocha na "dłużej" :P
PS. Szkoda tylko, że w tym odcinku było tak mało scen z Arizoną :(
Pasuja do siebie:) Fajny odcinek choc bez rewelacji, jedynie balam sie ze nakryja z tym chlopcem.
ja liczę na powrót Jackson-April :) myślałam że jak Jackson zobaczy ją całujaca sie z innym to zrozumie że ją kocha czy coś ! dla mnie watek ze stazystka to porazka. ale nowa milosc April calkiem mi sie podoba, ale i tak wole ja z Jacksonem.
No widziałaś jaką zdobił minę jak zobaczył April z innym,ale szczerze wydaje mi się że April już nie będzie go chciała po tym wszystkim,a ten ratownik wydaje się dla niej odpowiednim kandydatem :)
no wlasnie mi sie zdawalo ze nawet nie spojrzal sie xd zaraz to zobacze znow.
No widzisz :) wydaje mi się że jednak się opamięta,ale może już być za późno,ale nic nie wiadomo zobaczymy jak się to między nimi potoczy
Mam nadzieję, że będzie za późno. April jak nie szaleje z Jezusem to jest ciekawą postacią i ratownik jak najbardziej do niej pasuje. Wyglądają przeuroczo razem. A Jackson denerwuje mnie jak mało kto. Chociaż znając Grey's, właśnie to spojrzenie świadczy, że to nie koniec :/
No mnie też April denerwuje z tym Jezusem. Swoją droga mogli jej dać zajsc w ciaze, byloby ciekawie. Ale wracaj do tematu, myśle że bd jakiś dramat, ale w końcu nie bd razem i może za jakies 2 sezony powroca do tego watku. w koncu to chirurdzy ;p
ten odcinek był naaaprawdę świetny;)) nieźle się uśmiałam przy scenie z Callie i jej mężem - Julio Plantan ;D jedyna rzecz jaka mi się nie podobała w tym odcinku to sceny z Alex'em i Jo. Jo Wilson - miłość życia Karev'a ? nie no, błagam Was ;/ jedna z najgorszych par w tym serialu. zaraz po Jacksonie i stażystce.
tak jak pattricia uważam, że związek Jacksona z Edwards to jakaś porażka. straciłam do Avery'ego całą sympatię jaką do tej pory doń miałam. bądźmy szczerzy: zainteresował się tą stażystką tylko dlatego, bo zorientował się jaką piękną jest dziewczywną. żałosne - ze wszystkich sił stara się nie być taki jak Karev, ale i tak się takim stał: facet który do związku potrzebuje ładnej dziewczyny do obmacywanek i seksu.
Matthew - ten ratownik medyczny - jest naprawdę uroczy i ja też w gruncie rzeczy uważam, że byłby świetną "partią" dla April, niemniej jednak muszę przyznać, że odczułam małą satysfakcję z miny Jacksona, kiedy zobaczył April całującą się z Matthew. nadal liczę na zejście się tych dwojga. co prawda to Avery szybko znalazł sobie nową dziewczynę i w ogóle, ale mam nadzieję, że jego uczucia do April nie zniknęły i że odżyły. trzymam za nich kciuki.
Mnie za to bardzo denerwuje postać Aprli - jest tak nieogarnięta, że dziwi mnie to, że Jackson tak długo z nią wytrzymał. Sanitariusz i April będą do siebie idealnie pasować. Oboje są tacy sympatyczni i powściągliwi, tylko zobaczy,y jak długo April wytrzyma. Co do Jacksona i stażystki - typowy dla Greys przelotny romans prowadzącego ze stażystką, w końcu dadzą sobie oboje z tym spokój. Co do Alexa - mogliby mu w końcu znaleźć partnerkę, która nie będzie wariatką, nie będzie umierać na raka ani nie zabierze mu pracy i nie wyjedzie na koniec świata - więc Jo wydaje się być odpowiednia. Jednakże pomijając wszystkie miłosne zawirowania nowych prowadzących i stażystów, najbardziej irytującym związkiem w tym serialu dla mnie jest związek Cristiny i Hunta. Hunt w ogóle nie pasuje mi do Yang. Niby taki silny i odważny, a w gruncie rzeczy łajza jakich wiele - nie dość, że próbował ją udusić (wiem, niechcący ale jednak), nie mógł jej wybaczyć aborcji, chociaż nigdy nie ukrywała, że nie chce mieć dzieci, to jeszcze ją zdradził.
Brakuje Marka, jego poczucia humoru i ciętego języka. Lexie przeszła jakoś bez szczególnego echa.
mnie też kiedyś irytowała postać April. denerwowało mnie to jej całe roztrzepanie i te jej gadki o Jezusie i swoim dziewictwie. sama nie wiem w którym momencie moja opinia co do niej zmieniła się o 180 stopni ;)) nie jestem w stanie nie zgodzić się co do sanitariusza i April - naprawdę sprawiają wrażenie idealnie dopasowanych a razem wyglądają uroczo. niemniej jednak mam nadzieję, że masz rację co do tego przelotnego romansu Avery'ego ze stażystką. A Alexowi naprawdę życzę odnalezienia tej prawidzej miłości, ale kurczę - jeżeli o mnie chodzi mogą mu dać każdą byle nie Jo Wilson. a jeżeli chodzi o Cristinę i Owena - ja myślę, że są jedną z najlepszych par w serialu, chociaż rozumiem co masz na myśli. na początku miałam mieszane uczucia co do Owena m.in. przez to, że zdradził ją by zranić - taka zemsta za aborcję. nawet jeżeli Cristina jest jego miłością życia
i uwierz mi - mi też bardzo brakuje Sloana :( był jedną z moich najbardziej ulubionych postaci. czego nie mogę powiedzieć o Lexie, bo tak naprawdę to nigdy jej nie lubiłam. ale było mi przykro z powodu jej tragicznej śmierci