Po obejrzeniu odcinka mam mieszane uczucia. Dziewczyny rozmawiają jak śpi się w łóżku bez mężczyzny . April i Jackson czekają na wyniki . I to jest najbardziej druzgocący moment tego sezonu i chyba wstęp do strasznego końca.
Amelia próbuje przedstawic starzystom plan zabicia guza dr Herman , ale tłumoki nie bardzo rozumieją...
big spoiler
kolejne odcinki bedą dotyczyć tego na co zdecyduje sie April odnośnie swojego ciężko chorego dziecka i próbie Jacksona w rozmowach z Bogiem, i to bedzie gorsze niż strzelanina w 6 sezonie
co wy o tym myślicie?
Dla mnie w ogóle ta akcja z dzieckiem Japril to porażka. Producenci mogliby chociaż raz odpuścić, bo żadne dziecko w tym serialu się nie rodzi bez komplikacji, a do tego ostatnio już sporo się dzieje: rozpad związku Callie i Arizony, wyjazd Christiny, Richard dowiaduje się o córce, Derek wyjechał...