PROMO : http://www.youtube.com/watch?v=LBHbEFGgFJY
PROMO PICTURES : http://www.youtube.com/watch?v=gtQEtuQUfzY&feature=related
OPIS : Lexie watches Zola as Meredith and Derek try to have a night to themselves for Valentine's Day; Callie surprises Arizona with a romantic evening; Ben tries to prove that he knows Bailey better than she thinks.
Lexie zajmuje się Zolą aby Meredith i Derek mogli spędzić sami noc Walentynkową ; Callie zaskoczy Arizone romantycznym wieczorem ; Ben stara się udowodnić Mirandzie że zna ją lepiej niż ona myśli.
Spoiler: wyjdą cali i odcinek później zdecydują się na terapię dla małżeństw (źródło: angielska Wikipedia).
Jeśli ktoś chciałby wiedzieć , czy wyjdą z tego cali wszedłby w opis następnego odcinka.
Nie , ale ok nic się nie stało.
Tylko tak było w oryginale więc tak przetłumaczyłam.
Myślicie, że Lexie i Mark wrócą do siebie? Na spoilerze tak na siebie spojrzeli :D Kibicuje tej parce :)
A w tym odcinku są Walentynki, więc może :D Choć z drugiej strony to wyglądało "Zostańmy przyjaciółmi", oj nie chciałabym tego
ale mnie denerwuje takie babskie gadanie kto powinien być z kim i jak będzie słodko, dajcie spokój to nie jest telenowela!:) nie ciekawi Was bardziej nad jakim przypadkiem chirurdzy będą pracować w następnym odcinku?
Też, ale jak dla mnie to spada na dalszy plan. Serial zaczął się od wygonienia Derecka przez Mer, a nie skomplikowanym zabiegiem chirurgicznym :)
no i jakoś nie porwał mnie ten odcinek. Było parę fajnych momentów, Mer i Der zachowujący się jak nastolatki, Arizona-Mark, te dzieciaki zakochane, ale szału nie było. Ta drząca jape laska wkurzała niemiłosiernie no ale pod koniec też żal mi się jej zrobiło. I jestem pewna, że Mer wybierze ogólną.
Może ktoś stwierdzi, że Cristina nie powinna prosić Owena, że to nie w jej charakterze, ale na boga niech w końcu to ona spróbuje znaleźć kompromis. Przygnębiające sceny z nimi, dobrze, że nie zabrali się za kolejną dramę z Owenem czy Cristiną po tym wjeździe auta na chatę.
A Teddy po raz kolejny zachowuje się nieprofesjonalnie na sali operacyjnej wywlekając brudy.
Fajnie, że wstawili Snow Patrol po raz kolejny :)
Koleś z sali operacyjnej, pytający o plany na walentynki - skąd on się tu znalazł, to jeden z tych stazystów z roku Lexie, który swego czasu pobił się z kumplem o dziewczynę - i potem się z nią ożenił bodajże, bo okazało się, że to z nim jest w ciąży; nie było go od czasu 6 sezonu, nie uważacie? jego nie zwolnili po połączeniu szpitali, ale jego żonę/dziewczynę tak - wydawąło mi się, że oni się pobrali, ale w dzisiejszym odcinku on mówi o dziewczynie... no chyba że to inna. Tak czy siak, stooo lat go nie było, że az się zdziwiłam że jest!
Teddy jest nieprofesjonalna, powinni ją wysłać do psychologa, to raz, a dwa - może chociaż dałaby Owenowi wyjasnić cokolwiek, to byłoby lepsze niż wyładowywanie się na nim - właściwie scena, gdy mówi mu że go nienawidzi jest dla mnie totalnie niezrozumiała, ona oszalała....
mogłby mi ktoś powiedzieć jaka piosenka leci w momencie, gdy Callie i Arizona pojawiają się przy przyczepie Dereka?
przyjemny odcinek, wątek Christiny i Owena wypadł bardzo fajnie
gdyby ktoś miał ochotę, to zapraszam na mojego bloga: http://mimesisnamalymekranie.blogspot.com/2012/02/nienawisc-baganie-i-przebaczen ie-greys.html
Teddy tradycyjnie wku*wia - niech idzie do psychiatry zamiast bawić się w nienawiść do Owena, nikomu to nie wyjdzie na dobre. Przecież to logiczne, że facet zrobił wszystko, co mógł, żeby ratować jej męża, a gdyby powiedział jej od razu na sali operacyjnej, to ryzykowałby życiem innego pacjenta. Skoro ona tego nie rozumie, to ewidentnie wciąż coś z nią nie tak.
A Cristina i Owen - well, ich problemy będą wciąż wychodzić i narastać, więc nie wiem, czy uda im się pogodzić i czy ma to sens, no ale w GA wszystko możliwe. ;)
Gwiazda odcinka - Lexie, myślę, że za jakiś czas wróci do Marka, i bardzo dobrze. :P
Też bym się cieszyła z powrotu pary Lexie i Marka. Bardzo możliwe, że będą razem, no bo skoro ta jego go olała i to w walentynki?
Co do Cristiny i Owena. On musi zrozumieć, że ona nie będzie matką i kurą domową. Dla niej zawsze liczyła się kariera - nie ukrywała tego. Skoro on chciał żonę, która mu urodzi gromadkę dzieci to mógł zostać przy swojej byłej narzeczonej. Kompromisu tu raczej nie będzie, bo jaki? "Albo urodzisz dziecko albo odchodzę?". W każdym razie w jakimś spoilerze czytałam, że pójdą na terapię.
Jeśli chodzi o sam odcinek, to porywający nie był, ale takie też muszą być. Choćby po to by inne nas porwały :D
Mmm w każdym razie oto spoiler do następnego odcinka:
http://www.youtube.com/watch?v=g5bRMa9Nzhg&feature=youtu.be
Już się nie mogę doczekać :D
Przypadek będzie bardzo ciekawy, bo prawie nie do wyleczenia, wedle słów Amelii, no i dodatkowo połączenie Chirurgów i Prywatnej Praktyki - super :D
"prawie nie do wyleczenia, wedle słów Amelii" - no właśnie! I może komuś się to nie spodoba, ale chciałabym żeby się nie udało. Im nie może się wszystko udawać, zwłaszcza, że guz jest zaawansowany i znajduję się w kiepskim miejscu. Jak zrozumiałam ze spoileru to Dereck będzie miał 90 sekund (?), więc wyrok już chyba zapadł. Ale powalczyć można. I uwielbiam połączenie tych dwóch serialów :) Ciekawe dlaczego Charlotte płacze...
Mnie sie bardzo podobal odcinek.
Smutna historia tej dziewczyny ,ktora czekala na oswiadczyny i scenka C z O w windzie -smutne to bylo.
Fajnie ze Lexi poszla do Marka i zostala, czekam na nich "razem".
Zgadzam się z Tobą, Derek ma wielkie sukcesy - od Izzie zaczynając, na wyciąganiu robaków z mózgu eks szwagra kończąc, i owszem, zdarzaly się przypadki śmiertelne, ale zdarzały się też cuda; mimo wszystko ten cud nie może się udać, jest za późno na leczenie, od razu po popatrzeniu na zdjęcia |Amelia tak powiedziała w poprzednim odcinku PP, więc hmm... bez przesady, Derek nie jest Bogiem...
Chociaż zachowuje się jak Bóg :) Nie no serio, to się nie może udać. To by wprowadziło fajny temat i problemy w PP.
a ja mam taka nadzieje ze Lexie i Sloan sie jeszcze zejdą, widać że ona dalej go kocha a on tez jeszcze cos do niej czuje
Przecież odcinek "IF, THEN" wyraźnie wskazuje, że oni będą razem, tak samo jak April i Alex. Przecież wszystkie wspólne przyszłe losy par bohaterów Greysow zostały tam, niestety, ujawnione...no chyba, że będzie kolejny sezon i trzeba będzie kombinować:).
Ja już nie mogę patrzeć na posty o Lexie i Marku, jeszcze jakby była dodana opinia o czymś jeszcze....no przecież to jest oczywiste, że oni będą razem :) Niech Shonda to potwierdzi, bo naprawdę zwariuję :)
Ciekawa opinia o odcinku, takiego dosadnego, prostego zdania nie przeczytałam nigdzie a spekulacji sporo zwłaszcza na temat Alexa i April, ale w sumie racja jakby nie patrzeć.
Gdzie w tym odcinku było coś o połączeniu Lexie i Marka. Oni tam się spotkali na chwilkę i nic więcej, nawet ze sobą nie rozmawiali. Za to w odcinku walentynkowym.... Niech już będą razem :D
w całym serialu chyba najbardziej czekam na to, aż Lexie i Mark się zejdą,. Moja ulubiona para, muszą być razem :)
Teddy faktycznie przesadza. Wiadomo, straszna rzecz się stała blabla, ale ma największe pretensje do Owena, który postąpił najrozsądniej jak mógł