to za dużo czarnych się tam przewija, szefostwo - sami czarni, to samo w PP. Widać że twórczyni serialu tez jest czarną kobietą i faworyzuje swoich.
Ja tego jakoś nie zauważyłam . może nie zwracam na to uwagi . Bo moim zdaniem kolor skóry nie ma znaczenia !
To co napisałeś moim zdaniem można podciągnąć pod rasizm !
To jest właśnie typowo debilna lewacka mentalność i poprawność polityczna. Nawet jak ktoś stwierdzi fakt, ze ktoś jest czarny to u was to jest rasizm. Białych tak raczej byście nie bronili - rasiści to wy !
Dziwne spostrzeżenie.. Ja czegoś takiego nie zauważyła.. Są biali, czatni i żółci przecież..
Zdecydowanie powiało rasizmem. Sory, ale w tym serialu jest o wiele więcej białych osób niż czarnych. Dlatego jednoznacznie stwierdzam, że założyciel tematu ma uprzedzenia rasowe do czarnych ludzi. Nie znoszę tego. Nie wiem jak może przeszkadzać kolor skóry?
Jeszcze raz przeczytałam temat i stwierdzam, że na palcach 1 ręki mogę policzyć 'czarnych' aktorów grających w GA .. 'ważniejsze' postaciee . 'Białych' jest o wiele, wiele więcej . W PP .. dokładnie ta sama sytuacja .
Po pierwsze nie jestem rasistą po drugie czytajcie uważnie: czarni zajmują kierownicze miejsca np. Szef, Bailey i ogólnie pacjentów jest bardzo dużo czarnych nie tylko głównych postaci.
No i w czym to Ci przeszkadza, bo nie rozumiem? Jesteś tak zacofany,że już odmienny kolor skóry jest, że tak kolokwialnie wyrażę jest "be"? Niecierpię takich stwierdzeń. To tak jakby byli gorsi od "białych" , a wcale tak nie jest. A, że zajmują niektóre kierownicze stanowiska? Super. Byłoby nudno, gdyby wszystkie zajmowali "biali". Uważam, że obsada jest świetnie dobrana, a inne osoby do tych ról by w ogóle nie pasowały.A co do rasizmu, to ten temat jest poruszany również w tym serialu. Zdarzają się tam takie postawy jak Twoje i jest świetnie pokazane, jak dane osoby się z tym czują oraz, że z takim głupim myśleniem powinno się walczyć.
Byłoby nudno, gdyby wszystkie zajmowali "biali"
Wiesz, że to też jest rasizm? Naucz się, bejb, czym jest rasizm, a potem wytykaj go innym.
A wiesz co to jest sarkazm? Napisałam to w odniesieniu do tego, że non stop pada określenie "czarni". Więc, bejb ucz się czytać między wierszami.
Wiem, czym sarkazm jest. Ty go nie używasz na pewno.
Między Twoimi wierszami też niestety nic nie ma.
Nie chodzi o samo słowo 'biali'. Chodzi o to, że w ogóle widzisz kolor skóry. Że potrafisz odróżnić w jakikolwiek sposób człowieka białego i czarnego. To jest rasizm, więc jesteś rasistką. A jeśli będziesz mi wmawiać, że nie jesteś rasistką oraz że biali i czarni są identyczni i niczym się nie różnią, to prawdopodobnie Cię chamsko wyśmieję, więc daruj sobie. To głupota, a różnice nie polegają tylko na rozróżnieniu gorszy-lepszy i fakt, że rasy się różnią od siebie (np. predyspozycjami do chorowania na dane choroby) nie znaczy, że któraś jest lepsza od innych.
Nie twierdzę, że "biali i czarni są identyczni i niczym się nie różnią", bo tak nie myślę. Ale to nie rasizm. Bo takie różnice każdy zauważa. Zresztą przecież nie ma takich samych ludzi. Każdy jest inny. A rasizm to nic innego jak dyskryminacja ludzi, którzy się czymś wyróżniają bez względu na to czy to jest kolor skóry, pochodzenie, płeć, orientacja seksualna czy też coś zupełnie innego. Nie chodzi o to, żeby zauważać inność tylko ją szanować i akceptować.
SPOILER !
Piszę, że spoiler ponieważ szefem w PP jest Addie .. a w GA (6s) Derek . Może i na początku było inaczej ale to się zmieniło . A Baily .. przecież ona jest niżej niż np Mark .. [początkowe sezony] - ha . chociaż jak w jednym odcinku bodajrze Mer mówi 'Bailey jest wyżej od każdego' xd - ale to piszę bo sobie po prostu przypomniałam .
Dajcie mi spokój z tym rasizmem po prostu zauważyłem że bardzo dużo się tam czarnych przewija, dużo więcej niż w innych serialach poza tym bardzo lubiłem Burke'a był jednym z moich ulubionych bohaterów dużo lepszym niż Meredith, Cristina, wiecznie nieszczęśliwie zakochany trochę pedziowaty George i dużo, dużo innych. W ogóle najlepszych charakterów już nie ma - Addison i Preston
Teraz mogłabym się czepić .. za określenie 'trochę pedziowaty' .. ale tego nie zrobię . Bo nie jestem czepliwa ;D może trochę, ale tylko jak mam powód .
Pomysł na scenariusz,Shonda Rhimes i chyba też produkcja.Ona jest czarna to się nie dziwię dużo czarnych.Ale jedna rzecz która mnie w tym serialu denerwowała to promowanie związków homoseksualnych.
Normalne w dzisiejszych czasach. Teraz nie ma serialu bez pary homoseksualnej... taka moda. Gdzieś przeczytałam, że takie poczynania mają pokazać, że takie związki są normalne tak jak związek heteroseksualny, co oczywiście nie jest prawdą.
Litości!!! Co to za forum?!!! Poczułam się jak w średniowieczu. Typowa polska zaściankowość. Myślałam, że mamy tu pisać o filmach i serialach a nie oceniać kolor skóry czy też to jakiej kto jest orientacji.
Dobrze napisane.... W pewnym sensie.... Nie ma jak za pomocą tematu o serialu poopowiadać o swoich uprzedzeniach.
A zresztą... nie chce mi się denerwować z powodu braku tolerancji do pewnych rzeczy. A swoją drogą tylko pogratulować scenarzystce, że porusza tematy, które są tematem tabu i ,które potrafią poruszyć ludzi w ten czy inny sposób. Dobra lekcja tolerancji tylko nie każdy chce się uczyć.
Boże ludzie co wy macie do homoseksualistów i czarnoskórych ? Może jeszcze czepcie się aborcji i eutanazji ?
ja tez jestem bardzo za tym ze shonda za pomoca swojego serialu chce nam ukazac ze odmienna orientacja, kolor skory i inna religia to nie jest nic zlego i bardzo sie ciesze ze zrobila z Callie lesbijke moze niektorzy ludzie otworza oczy i zaczna akceptowac i tolerowac odmiennosc innych :))
oho, tylko nie mylcie uprzedzenia z np. swobodą kulturalnego wyrażania poglądów. I kto powiedział, że homoseksualizm to jakieś zło? Callie i Arizona są świetną parą jak i świetnymi postaciami, nigdy nie powiem, że są gorsze od kogoś tam, bo są lesbijkami. Po prostu uważam, że homoseksualizm nie jest normalną orientacją, jest wbrew naturze bo np. główną funkcją stosunku jest przedłużanie gatunku, a taki związek jaki stworzyły obie bohaterki automatycznie to wyklucza, nasze ciała są zbudowane tak, a nie inaczej.
Nie każdy musi przedłużać gatunek to raz. A dwa,że w tej chwili prawo w wielu krajach dopuszcza coś takiego jak matka zastępcza, adopcja czy też zapłodnienie in vitro dla par homoseksualnych.
Sorry, ale tolerancja dla homoseksualistów, a przyzwolenie do adopcji dla homoseksualistów to dwie różne sprawy. Nigdy w życiu nie stwierdzę, że dwie kobiety czy dwaj mężczyźni powinni móc wychowywać dziecko. Tak, spoko, jestem ze średniowiecza, blabla, Ty jesteś super, o nie widzisz w tym nic złego. Rodzina, to kobieta, mężczyzna i dziecko, w żadnej innej formie nie jestem w stanie tego zaakceptować. Niech sobie dwie panie czy dwaj panowie żyją razem, jeśli chcą, niech biorą śluby, bo to ułatwia parę rzeczy. Ale nie - dzieci niech nie wychowują, dla dobra samych dzieci.
No cóż, każdy może mieć swoje zdanie. Może Ty nie jesteś w stanie tego zaakceptować, ale to Twój problem. Jest wiele osób, którym to nie przeszkadza, a poza tym są prowadzone badania naukowe na ten temat, w których większość naukowców wypowiada się, że nie zauważyło różnicy w wychowaniu i charakterze dzieci z takich właśnie związków lub, że ewentualne problemy wpływające na dziecko to brak akceptacji otoczenia. Poza tym moim osobistym zdaniem lepiej, żeby dziecko się wychowywało z kochającą parą homoseksualistów niż np. w rodzinie patologicznej gdzie jest alkohol i przemoc.
A wracając do tematu serialu to w 17 odcinku serialu Callie i Arizona rozmawiają na temat wspólnego posiadania dzieci z tym,że Callie ich chce, a Arizona nie, bo ma ich dość w pracy.
są prowadzone badania naukowe na ten temat, w których większość naukowców wypowiada się, że nie zauważyło różnicy w wychowaniu i charakterze dzieci z takich właśnie związków lub, że ewentualne problemy wpływające na dziecko to brak akceptacji otoczenia.
Mogę prosić o źródło tych rewelacji? Bo pierwsze słyszę o czymś takim. A tekst 'amerykańscy naukowcy twierdzą...' też mogę napisać i wcale wiarygodny on nie będzie. Skoro takie badania są prowadzone (rozumiem, że skoro już wyniki naukowcy mają, to trwają całkiem sporo, bo badania socjologiczne przeważnie trwają około 15-20 lat, by móc w ogóle jakikolwiek wniosek sformułować) i wyniki są tak cudowne, to dlaczego nie pozwala się homoseksualistom na całym świecie adoptować dzieci? Napisz, że przez zacofanie społeczeństwa, a pośmieję się jeszcze trochę. Wszyscy są zacofani, a Ty jedyna nie. Pewnie.
myślę, że to co teraz napisze będzie troszkę prostackie, ale trafne:
jeśli chcą mieć dzieci to niech je sobie sami we dwójkę stworzą.
czyli jesteś również przeciwko adopcji wśród para heteroseksualnych?
w domu dziecka wychowywane są również nie przez osoby, które je sobie "stworzyły", więc może najlepiej niech dzieci które tracą rodziców pojdą odrazu na śmietnik?
ale te placówki o nie nie zabiegają. niestety jest tak, że przypadki losowe
decydują o naszym życiu. nie uważam jednak, że lepszym wyjście jest dwóch
tatusiów.
To nie tylko moje zdanie. Poczytaj sobie :
http://kobiety-kobietom.com/queer/art.php?art=3065
http://www.kosciol.pl/article.php?story=20031031200315579
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rodzicielstwo_zwi%C4%85zk%C3%B3w_jednop%C5%82ciowyc h
Dużo więcej linków jest do stron amerykańskich,bo w Polsce to raczej jeden z tematów tabu. Wystarczy poszukać i poczytać.
Poza tym nadal twierdzę, że nie ma znaczenia z kim się dziecko będzie wychowywać jeżeli ta rodzina będzie je kochać i zapewni mu dobre życie, bez względu na płeć i orientację seksualną. No chyba, że uważasz, że dziecku będzie lepiej w rodzinie patologicznej lub też w domu dziecka.
To nie tylko moje zdanie. Poczytaj sobie :
http://kobiety-kobietom.com/queer/art.php?art=3065
http://www.kosciol.pl/article.php?story=20031031200315579
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rodzicielstwo_zwi%C4%85zk%C3%B3...
Dużo więcej linków jest do stron amerykańskich,bo w Polsce to raczej jeden z tematów tabu. Wystarczy poszukać i poczytać.
Poza tym nadal twierdzę, że nie ma znaczenia z kim się dziecko będzie wychowywać jeżeli ta rodzina będzie je kochać i zapewni mu dobre życie, bez względu na płeć i orientację seksualną. No chyba, że uważasz, że dziecku będzie lepiej w rodzinie patologicznej lub też w domu dziecka.
Poza tym nadal twierdzę, że nie ma znaczenia z kim się dziecko będzie wychowywać jeżeli ta rodzina będzie je kochać i zapewni mu dobre życie, bez względu na płeć i orientację seksualną. No chyba, że uważasz, że dziecku będzie lepiej w rodzinie patologicznej lub też w domu dziecka.
Jakież cudowne podejście. Idźmy dalej. Skoro dwie wiewiórki w lesie zapewnią dziecku jedzenie, będą się nim opiekować, kochać go i nie zrobią mu nic złego, to oddawajmy dzieci do lasu. Bo to przecież lepiej niż w domu dziecka.
Nie wiem czym dla Ciebie jest rodzina patologiczna, bo tak używasz tego sformułowania, jako czegoś lepszego niż 'rodzina' z dwoma tatusiami. Ale właśnie homoseksualni rodzice tworzą rodzinę patologiczną. Nie są w stanie zapewnić dziecku tego, co zapewnia mu rodzina w pełnym tego słowa znaczeniu, są czymś niezgodnym z normami przyjętymi w danym społeczeństwie ergo są rodziną patologiczną.
Jeśli na świecie zmieni się paradygmat rodziny może zmienię moje zdanie nt. adopcji przez homoseksualistów. Na tę chwilę jest to absurdalne. Wyobrażasz sobie dziecko, które w przedszkolu dowiaduje się, że wszystkie inne dzieci mają mamę i tatę, a ono dwie mamusie/dwóch tatusiów? Wyobrażasz sobie, jak ono się poczuje? Jak niby mamusie/tatusiowie mu to wytłumaczą? 'Kochamy się i to jest najważniejsze'? Pięcioletnie dziecko tego nie zrozumie.
To i ja wtrącę swoje 3 grosze.
"Sorry, ale tolerancja dla homoseksualistów, a przyzwolenie do adopcji dla homoseksualistów to dwie różne sprawy."
Myślę, że większość osób tutaj powinna przeczytać to zdanie co najmniej 5 razy. I spróbować dojść do jakichś wniosków. Jeśli to nie pomoże to sorry, ale nie mamy o czym gadać.
Dwóch 'tatusiów' czy dwie 'mamusie' to jest 'rodzina' PATOLOGICZNA.
Dewiacja społeczna (inaczej patologia społeczna) - odchylenie od reguł działania społecznego, postępowanie niezgodne z normami, a także z wartościami przyjętymi w społeczeństwie lub w grupie społecznej.
To przede wszystkim do użytkownika star009, który uważa, że para homoseksualna wychowująca dziecko/dzieci to nie jest rodzina patologiczna. Otóż wyobraź sobie, że jest.
Co do domu dziecka, to ciężka sprawa i śliski temat.
a co ci to kurrrr przeszkadza?! Jak dla mnie mogą tam grać sami czarni albo Azjaci. CO ZA RÓŻNICA? Ludzie jak ludzie! Co za idiota i rasista z ciebie. Wszystko zniosę, ale nie tego rodzaju nietolerancję.
A poza tym nawet nie masz racji. Jest tylko dwóch czarnych głownych bohaterów na wielu więcej białych.