Jakim cudem nie wiedzieli?! Przecież jeszcze tego samego wieczoru Owen dostał wiadomośc ze nie dotarli a Callie czekała na Arizonę leżąc na łóżku! Więc jakim cuden przez tydzień czekali na pomoc? Cos im się chyba pomieszało. A nawet jeśli by od razu ich zaczeli szukać zajęło by to max 2 dni, a nie tydzień, to nie LOST , wystarczyłoby prześledzić trasę samolotu i już. W dodatku w tych czasach i z tymi technologiami. Coś strasznie to naciągane.
po prostu..rozbili się w jakiś górach czy Bóg wie gdzie, ich nadajnik został uszkodzony to było chyba główną przyczyną ich tak długiego pobytu tam
napewnoe przesledzili trasę lotu, ale problem w tym że ich zarzuciło "nieco" dalej, stąd problem w odnalezieniu ich
dodatkowo tak jak pisze careless - nie mieli żadnej łączności, więc i tak cud, że znaleśli ich w porę
Tydzień to i tak mało. Poczytaj sobie co było jak rozbił się samolot w Andach. Oni siedzieli tam 72 dni. A też "wystarczyło" prześledzic trasę lotu. Na co im ten cały elektroniczny sprzęt jak i tak jak przyjdzie do jakiejś katastrofy to nie ma jak znaleźc samolotu bo 2 kabelki się przerwały.