Chirurdzy

Grey's Anatomy
2005 -
7,9 123 tys. ocen
7,9 10 1 123312
6,6 7 krytyków
Chirurdzy
powrót do forum serialu Chirurdzy

w tym widzą. Obejrzałem jeden z odcinków i serial mnie tylko zdenerwował. Otóż był to odcinek,
gdzie do szpitala trafiają fani fantastyki. Oczywiście twórcy serialu popisują się tu totalnie
używaniem głupich stereotypów i oczywiście zakończenie mówiące, że kolekcjonowanie rzeczy
jest beznadziejne. Scenarzysta chyba w ogóle nie zbadał tematu o którym pisał odcinek. Fani
się nie zachowują tak jak jest to przedstawione. Na konwentach nie dochodzi do wielgachnych
bójek, a kolekcjonowanie rzeczy to tylko jeden z aspektów fanostwa.
Serial obyczajowy powinien pokazywać ludzkie życie, codzienne problemy, a nie być
narzędziem propagandy "Bycie nerdem jest złe".
Wątki typowo medyczne i postaci mało interesujące. A cały odcinek o tym jak kilka postaci robi
jakąś altankę i na koniec okazuje się, że coś im nie wyszło to czysta nuda.

MistrzSeller

Ocenianie serialu po jednym odcinku (bodajże z sezonu 8) to całkowity idiotyzm. To tak jakby zacząc jesc kanapkę z serem od masła(?) i powiedziec, że jest niesmaczna :)) Każdy serial ma swoje dobre momenty i gorsze. Chirurdzy zdecydowanie błyszczeli w pierwszych sezonach więc zacznij od nich a wszystko nabierze sensu. Co do tej altanki to był moment komediowy i według mnie zabawny, ale ty chyba nie załapałeś aluzji podczas tej sceny.

ocenił(a) serial na 10
MistrzSeller

Stwierdziłeś, że "Bycie nerdem jest złe", tylko że w początkowych sezonach był George O'Malley, który zabłysnął w pewnym odcinku wiedzą o superbohaterach i jakoś wszyscy nadal go uwielbiali. A chirurdzy uczący się i zdający przeróżne egzaminy też w pewnym stopniu są kujonami, czyli amerykańskimi nerdami. Jeśli chodzi o "altankę", to się pomyliłeś przede wszystkim z nazwą, ponieważ jest to taras lub kawałek domu głównej pary. Zacznij oglądać serial od początku a zrozumiesz komizm tych scen. Nie rozumiem (podobnie jak "bodzio12") jak można obejrzeć jeden odcinek ze środka i mieć już zdanie na temat wszystkich (9 sezonów) serialu... Jednakże rozumiem, że każdy ma swoje zdanie zatem pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Wercia1501

Obejrzałem ten odcinek z ciekawości jak pokazali nerdów i jestem zszokowany jak mogli pokazać ich w taki sposób. To serial obyczajowy. Powinien pokazywać rzeczywistość, a nie szerzyć propagandę, że fani fantastyki to dzieciaki.

ocenił(a) serial na 10
MistrzSeller

Fani fantastyki są utożsamiani z ludźmi, którzy zachowują się i ubierają jak z "Teorii Wielkiego Podrywu" - nie zmienisz tego. Mi samej trudno wyobrazić sobie by wyglądali inaczej. Jednakże nie sądź tego serialu po jednym odcinku, ponieważ jest to niesprawiedliwe.

użytkownik usunięty
MistrzSeller

Wracaj oglądać chińskie bajki. Tylko dzieci jeżdżą na żałosne konwenty fantasyi i bawią się w przebieranki. I to nie jest wymysł scenarzystów Chirurgów tylko prawda :)

Żałosny to jest twój post. Najwięcej na konwentach jest ludzi w wieku 16-30, a nie dzieci, jak się nie znasz to się nie wypowiadaj.

użytkownik usunięty
MistrzSeller

Ojej, dzidzię zabolały słowa prawdy?
Mentalnie ludzie jeżdżący na konwenty są w przedszkolu. Oglądają bajki, przebierają się za postacie z nich, no komedia :D Nikt was nie traktuje poważnie więc jedyne co możecie zrobić to pluć jadem w internecie :) Coż, dziwacy będą się dziwnie zachowywać, taka już wasza natura.
A teraz wróć do oglądania bajeczek, tutaj wypowiadają się dorośli.

użytkownik usunięty

Dla mnie GA to też bajka, z tym że nie animowana, a mimo to nie uważam, aby oglądający ten serial ludzie mieliby być infantylni.

użytkownik usunięty

Bo widzowie GA nie przebierają się w bohaterów serialu i nie organizują zjazdów, na których udają, że są lekarzami xD

haha powalił mnie ten tekst :P

użytkownik usunięty

A wiadomo?;) W każdym bądź razie, nie zmienia to mojej opinii o tym serialu.

To oznacza bardziej, że serial nie ma prawdziwych fanów.

użytkownik usunięty
MistrzSeller

Zmykaj dziwolągu, tutaj już nikt nie traktuje cię poważnie :))))

MistrzSeller

"Na konwentach nie dochodzi do wielgachnych bójek"
Nigdy nie byłam, nigdy nie widziałam, ale skoro się na ten temat wypowiadasz, to pewnie masz rację. Podobnie nie zdarza się często żeby po szpitalu chodził morderca, trafił do niego facet z bombą w brzuchu albo żeby winda się zacięła, kiedy w środku dwóch lekarzy przewozi umierającego pacjenta. Ale to, że nie dochodzi do tego często, nie znaczy, że nie może zdarzyć się raz. Dlaczego z góry zakładasz, że skoro na takich wydarzeniach na ogół nie dochodzi do bójek, to nie mogła się raz zdarzyć, że do czegoś takiego doszło? Na pokazach samolotowych też na ogół samoloty nie spadają, a jakoś byłam świadkiem czegoś takiego. Wszystko super, bez tragedii przez wiele lat a tu nagle trach! zdarzyła się katastrofa (Air Show, Radom, 2007)
To, że serial jest, jak to zauważyłeś, obyczajowy, to nie znaczy, że ma pokazywać kubeł w kubeł prawdziwe życie amerykańskiego szpitala. Gdyby tak było, to serial by się skończył na pierwszym sezonie, bo by ludzie nie chcieli tego oglądać. Szczerze, wolisz oglądać jak wyciągają facetowi bombę z brzucha, operują kogoś w warunkach polowych w windzie czy może lepsze będą na zmianę wyrostki i przepukliny? Idąc Twoim tokiem myślenia - na konwentach nie dochodzi do wielgachnych bójek --> nie ma bójki --> nie ma chorych --> nie ma odcinka.
Trochę dystansu. Muszą wprowadzać wydarzenia mało prawdopodobne (nie mylić z niemożliwe) żeby było ciekawiej.

LadyAnna6

Nie powiedziałbym. Da się opowiedzieć sensowną, ciekawą historie bez wprowadzania bezsensownych głupot, tylko w amerykańskich serialach wolą iść na skróty.
Poza tym sam motyw z trafieniem ich do szpitala mogli zmienić na coś mniej bezsensownego.
Jak oglądam serial obyczajowy to chce oglądać prawdziwe życie, może trochę podkoloryzowane i bez niektórych nie przyjemnych i niepotrzebnych szczegółów. Ale przedstawienie grupy społecznej w sposób tak obraźliwy nie powinien mieć w takim serialu miejsca.

MistrzSeller

Grochem o ścianę. To nie była krytyka żadnej grupy, tylko wykorzystanie jej do stworzenia epizodu. Jak chcesz ogląda prawdziwe życie w szpitalu to wybierz się do niego. Odechce Ci się wtedy prawdziwego życia szpitalnego. Bo z tym masz rację, życie przedstawione w tym szpitalu ma się nijak do prawdziwego. I właśnie w tym rzecz. Niektórzy wolą na te 45 minut oderwać się od prawdziwego życia i obejrzeć serial z tymi wszystkimi, czytuję Twoje słowa, "bezsensownymi głupotami". Takie jest założenie tego serialu: pokazywać rzadkie przypadki, operować nieoperacyjne guzy, pokazywać lekarzy, którzy palą się do ratowania życia jakby to była największa możliwa rozrywka. Dokładają komedię do dramatu, wymyślają wydarzenia, których widzowie się nie spodziewają.
Ale przecież nikt nie każe Ci oglądać tego serialu.

użytkownik usunięty
LadyAnna6

Jemu nie przetłumaczysz, on ma ból dupy bo grupa społeczna do której on należy została przedstawiona tak, jak jest postrzegana przez wszystkich normalnych ludzi.

LadyAnna6

Chodzi mi oto, że seriale obyczajowe powinny pokazywać rzeczywistość. Zmienioną do serialowej konwencji i ocenzurowaną, ale właśnie rzeczywistość, a nie jakieś przedramatyzowane głupoty. Inne seriale jakoś potrafią interesowac widza nie wprowadzając takich nie realnych głupot.

ocenił(a) serial na 10
MistrzSeller

Chłopcze, zdecydowanie pomyliłeś serial fabularny z dokumentem. Jeśli chcesz oglądać PRAWDZIE życie to polecam filmy dokumentalne. A nawet i tam prawda często jest przekłamana ;) Serial fabularny nigdy nie będzie odzwierciedlał rzeczywistości (tak samo zresztą jak film), bo inaczej mało kto by go obejrzał. Ludzie nie chcą w produkcjach oglądać tego, co mają na co dzień - czyli jak ktoś gotuje makaron i zjada go z cukrem, bo i po co mieliby chcieć, skoro sami tego doświadczają? ;)

ciastko.

Dokument przedstawia prawdziwe życie. Serial obyczajowy ma pokazać prawdziwe życie, ale w złagodzonym charakterze i dostosowane do serialowej konwencji.
"Ludzie nie chcą w produkcjach oglądać tego, co mają na co dzień" no to tym bardziej nie powinno im się przedstawiać im nieznajomych zjawisk w sposób bardzo oderwany od rzeczywistości.

MistrzSeller

Nie tylko w amerykańskich serialach wolą iść na skróty, wystarczy spojrzeć na własne podwórko i porównać prawdziwą polską służbę zdrowia z tą z "Na dobre i na złe"
Wierz mi nijak ten serial obyczajowy ma się do rzeczywistości.

bodzio12

No właśnie. W polskich serialach też świat serialowy to zupełnie inny wymiar.
I żeby było jasne nie oczekuje superrealizmu, ale jak pokazują grupę społeczną to nie powinni przedstawiać jej ludziom w taki sposób. Jasne jest, że seriale pokazują życie w uproszczeniu, ale mimo wszystko powinny trzymać się życia, a nie wymyślać jakieś głupoty, czy wręcz pokazywać ludziom, że taka grupa społeczna jest żałosna.