Chirurdzy

Grey's Anatomy
2005 -
7,9 123 tys. ocen
7,9 10 1 123294
6,6 7 krytyków
Chirurdzy
powrót do forum serialu Chirurdzy

Jak wrażenia po odcinku? Ja przez cały czas czekałam, na wiadomość co z dzieckiem April i w sumie doczekałam się połowicznie. Zrozumiałam, że jest źle i że to ten cały typ B :( sądząc po spocie kolejnego odcinka to pewne. Pytanie czy zdarzy się cud... osobiście wolałabym aby cudu nie było, żeby było tak jak jest w życiu.. choć szkoda takiego rozwiązania.
Świetne sceny Owena i Calie oni ratowali ten odcinek wg mnie ;)

Alicja_kosmitka

tak jak Ty również wolałabym, żeby tego cudu nie było. Nawet jak czytam książkę i życie moich ulubionych bohaterów wali się w gruzy, nie ważne jak bardzo wypłacze sobie oczy, wolałabym żeby smutne zakończenie pozostało. Bardziej bym nie zniosła cukierkowatego zakończenia. Życie jest jakie jest, smutne zakończenia są bardziej prawdopodobne. Z drugiej strony boję się, że przez tą tragedię rozpadnie się związek April i Jacksona (w końcu długo czekałam aż będą razem!) - np. April uzna, że to znak od jej Boga - coś jak boża kara - i zażąda rozwodu. a może Shonda całkiem nas zaskoczy i inaczej się wszystko potoczy? kto ją wie.
a sceny z Owenem i Calli rzeczywiście były świetne - Callie w ogóle jest fantastyczna :) uwielbiam ją.

ocenił(a) serial na 7
isobel

Co jak co, życie jest jakie jest, ale mam czasem wrażenie, że bohaterowie Greysów przeżywają w życiu więcej tragedii niż cała populacja Stanów Zjednoczonych razem wzięta.

agata8095

przykro mi że muszę cię uświadomić, ale to jest tzw "medical DRAMA" - jeżeli oczekujesz tęczy, jednorożców i cukierkowatej fabuły przerzuć się na coś z Disney Channel. zwróć też uwagę na to laleczko, że producenci jakoś muszą utrzymywać zainteresowanie widzów. poza tym telewizja rzadko kiedy kropka w kropkę odzwierciedla prawdziwe życie, o ile jeszcze się nie zorientowałaś.
zawsze możesz ograniczyć się do seriali Disney Channel oraz "Na dobre i na złe"

ocenił(a) serial na 7
isobel

Nie skomentuję tego, jak się do mnie odnosisz, bo nie warto, ale...
Wydaje mi się, że nie do końca rozumiesz słowo "DRAMA"... A seriale z Disney Channel często są bardziej prawdziwe niż "Greysi", i o to mi w moje wypowiedzi chodziło :)

ocenił(a) serial na 10
agata8095

W 100% się zgadzam. Przeżyli strzelaninę (2 razy...), bombę, katastrofę lotniczą, huragan, raka Izzy, wypadek George'a, poronienie Meredith, utopienie, potężny kryzys szpitala (i to znowu 2 razy), nawet musical;-) Nie chce mi się więcej wymieniać. Ile jeszcze... A ty isobel, masz jakiś peoblem ze sobą? agata8095 słusznie coś zauważyła, kulturalnie to napisała, bez obrażania kogokolwiek (zarówno na filmwebie jak i w serialu), a ty piszesz do niej, jakby była jakimś trolem, którego zdanie się nie liczy i należy nim gardzić. Laleczko? Trochę kultury by się przydało, zwłaszcza w stosunku do osoby, która nic złego nie napisała.

ocenił(a) serial na 7
tom_evans

Ja bym jeszcze dodała poronienie Cristiny, a potem aborcję, śmierć Denny'ego, rodzinne problemy Meredith, rozpad wszelkich związków, jakie miały miejsce... Bez końca by można było wymieniać. Toż to tyle się nie dzieje na świecie!
I daj spokój, nie warto, nie tylko tu się tak do mnie odnosiła, a wszystko dlatego, że mam inne zdanie w niektórych przypadkach... ;)

agata8095

Musi się wszystko psuć, bo o czym byłby serial? Dużo tego, to fakt, ale potem możemy się cieszyć podwójnie, gdy coś, ktoś wychodzi na prostą:) Cuda częściej się nie zdarzają, ale...kto wie...

ocenił(a) serial na 7
Bella_S

To prawda, ja po prostu uważam, że producenci czasem troszeczkę przeginają, zasypując nas tyloma tragediami na raz, że jest to aż wręcz niemożliwe... Lekkie przegięcie w drugą stronę :)

agata8095

Pewnie po to, żeby tym silniejszy był efekt odbicia potem, no i, żeby nas nerwa szarpała też ;)

ocenił(a) serial na 4
isobel

Jak to "zażąda rozwodu"? Bóg jej na to nie pozwala przecież!

ocenił(a) serial na 7
Dziubla

A oni właściwie brali ślub kościelny? Jeśli dobrze kojarzę, to był to jakiś potajemny ślub we dwoje w Vegas, więc April w sumie mogłaby chcieć rozwodu.

ocenił(a) serial na 4
agata8095

I mama by jej pozwoliła żyć w grzechu? (cudzysłów) Jakoś się to nie trzyma kupy, jak cała postać April - choć nie przeczę, bardzo ją lubię.

Dziubla

no cóż, teoretycznie jej wiara nie popiera rozwodów, ale w dzisiejszych czasach już się na to nie patrzy - z tego co zauważyłam. ogółem boję się, że jedna katastrofa w życiu april i jacksona zapoczątkuje kolejne. nigdy nie wiadomo co wymyśli Shonda.

ocenił(a) serial na 4
isobel

W dzisiejszych czasach kto patrzy na "czystość" przed ślubem, a patrzcie, jak April przeżywała utratę wianka... Możliwe, że się rozstaną jednak, nie wierzę, że Shonda wrzuci w fabułę dziecko skazane na śmierć lub bardzo upośledzone. Myślę, że umrze ono w łonie matki i to będzie nie do zniesienia dla April - w aborcję nie wierzę, sama na miejscu April bym tak postąpiła. Pytanie czy jest to postępek szlachetny czy egoistyczny - nie wiem, dziękuję wszystkim dobrym siłom że nie musiałam podejmować takiej decyzji... Nie ma litości to Shonda, oj nie ma...

ocenił(a) serial na 10
Alicja_kosmitka

moim zdanie ostatnio poziom greysow spadł,ale ten odcinek był naprawdę świetny ! wszystkie wątki fajnie potoczone ;) szkoda ze było mało Callie i Owena. nawet zbyt nie przeszkadzało mi to ze Mer zadzwoniła do Maggie na koncu. szczerze jakos nie przepadam za nową siostra Mer.