Jak "płaska morda" nie chciała mieć z nim dzieci to się rozeszli, teraz fajna babka chce na odwrót też źle, on nie wie, że nie można mieć wszystkiego? poza tym zdradza i kłamie średnio to wszystko mu wychodzi, mam nadzieję, że Yang wyjedzie z Burkiem w siną dal i zostanie sam.
"płaska twarz" brzmialoby ciut lepiej. co do reszty to się zgadzam. gdy cristina przyszla do owena bylam pewna, ze powie jej idz sobie , gdy siedzieli i pili wino sadzilam, ze tylko sobie pogadaja, gdy cristina zaczela go lapac za szyje juz widzialam jak ja odpycha. a on co? rzucil sie na nia jakby byla ostania kobieta na ziemi. co z slaby facet. chociaz w zasadzie juz w poprzednim odc. bylo widac, ze shonda cos tam kombinuje.
Jest drugą najgorszą postacią w tym serialu zaraz po Grey według mnie, najwyraźniej niechęć do niej zbytnio rzutowała na moją wypowiedź sorki:D.
Oj tak. Ona jest zdzirą, a on f***em. Oboje są siebie warci i mam nadzieję, że będą się ze sobą męczyć do końca życia, bo nie zasługują na nikogo lepszego vide była kobieta Owena - mieli kupić dom, planowali dzieci, a on ją tego samego dnia zostawił. Niestety aktorka grająca Christinę odchodzi, więc obawiam się, że scenarzyści znajdą kogoś dla Owena.