http://www.plejada.pl/3,48694,news,1,1,patrick-dempsey-odchodze-z-chirurgow,arty kul.html
w tym momencie mi pikawa wysiadła. jeśli odejdzie to normalnie chyba się rozhuśtam na gałęzi. co Wy o tym myślicie? czy Chirurdzy mają szanse przetrwać bez tak waznych osób jak Mer i Der?
http://www.filmweb.pl/news/Patrick+Dempsey+i+Ellen+Pompeo+nie+b%C4%99d%C4%85+ju% C5%BC+%22Chirurgami%22-74223
przeżyje Dereka,ale odejścia Meredith już nie. :(
Ale jak to?? Przecież Chirurdzy to właśnie oni, to od samego początku o nich chodziło w tym serialu... Nie potrafię sobie wyobrazić Chirurgów bez głównych bohaterów :(
No dla mnie to właśnie oni ostatnio mięli dość słabe perypetie w serialu, często mało było ich widać, a aktorzy pewnie mają ambicje na coś więcej:)
Niech spadają i niech jeszcze wezmą Cristinę.
Wtedy jeśli Chyler się zgodzi to Lexie będzie główną bohaterką i wtedy może być ciekawie. ;p
Nie, jakoś nie widzę Lexie zamiast Mer.
Skoro 2 główne postacie odchodzą, to niech lepiej zakończą ten serial w dobrym stylu, a nie ciągną na siłę, bo Lexie jako główna bohaterka może się okazać klapą.
Może okazać się klapą, a może nie. Nie wiadomo. Trzeba spróbować. Gdyby Shonda nie spróbowała napisać scenariusza do pierwszego odcinka, nie byłoby serialu. Więc warto próbować.
Nie widzisz Lexie zamiast Mer, bo się przyzwyczaiłaś do Mer jako głównej postaci. Gdyby Lexie od początku była główną postacią, teraz nie widziałabyś Mer w roli głównej. Przyzwyczaiłaś się po prostu do Mer.
Nie chcecie Lexie jak głównej postaci, bo nie chcecie zmian. Ludzie nie lubią zmian. Ale czasem zmiana jest dobra. Może być zła, ale trzeba wierzyć, że zmiany są dobre. Czasem zmiana jest potrzebna.
;p
Gdyby Lexie była od poczatku główna bohaterka nawet bym nie zaczeła ogladac chirurgów, poniewaz Meredith ma cos takiego w sobie co mnie jednocześnie intryguje i budzi uznanie. Lexie jest za dobra duszą, jest za naiwna. W przypadku odejścia Meredith i Dereka powinni zakonczyc serial, ale w taki sposób zeby każdy miał miłe wspomnienia po tym ŚWIETNYM serialu.
Tylko tak mówisz, ale nie wiesz co by było gdyby Lexie zagrałaby główną postać. Wtedy nie wiedziałabyś nic o Ellen i może uznałabyś, że Chyler ma to "coś". ;]
ale w związku z tym, że wiemy iż Ellen jest głowną bohaterką, nie chcemy innej. tyle w tym temacie :D
Mer i Derek to najbardziej mdłe postaci tego serialu, wiec zadna strata :P
może tylko glowne zalozenie, ze serial jest z perspektywy Mer straci sens :)
Usunięcie ich może wyjść na dobre, bo widz będzie mógł się skupić na inncyh bohaterach w większym stopniu. Lubiłam Mer ale wg mnie jest postacią mdłą, jak już tu ktoś wspomniał. Osobiście Lexie uważam za fajną postac i godną zajęcia miejsca Mer. POwinno dać się temu szansę.
A skąd możesz wiedzieć, że to jest zmiana na złe, skoro jeszcze nie widziałaś ani jednego odcinka z Lexie jako postać główna?
bo znam siebie i skoro teraz za Lexie nie przepadam to wątpię, że będę przepadać za nią gdy zostanie główna bohaterką. czy teraz rozumiesz, dlaczego UWAGA: dla mnie, będzie to zmiana na gorsze?
Ponieważ Lexie jest słodka, a Ty jesteś jej fanem, a to nie oznacza, że każdy ją musi lubieć i widzieć w głównej roli. Ja w roli głównej widzę Cristine albo tą dziewczynę która będzie prowadzić rezydenture.
zgadzam sie Lexie jest za słodka i poukładana. Jeśli Kepner przejełaby główna postac tez byłoby zle. Derek zawsze może odejśc tylko zeby Mer zostala
Nie jestem fanką Lexie.
Po prostu denerwuje mnie, że od razu uważacie, że to jest zmiana na złe, a nie widzieliście jeszcze ani jednego odcinka z nią.
Zresztą Lexie poukładana? Oo
A ja chciałabym zobaczyć April w roli głównej. xDD Ale na pewno nie będzie. ;p
przeciez Mer nie jest główna bohaterką :/
7 sezon nie wniosl nic fajnego do jej postaci, a wrecz przeciwnie...
a Derek? okazal sie swinia-obiecali sobie byc na dobre i na zle, tak zabiegal o Zole, namawial Mer, a przy byly okazji zostawił je :/ strasznie stracil w moich oczach...
poza tym nie wyobrazalam sobie GA bez Georga, a ogladalam dalej, to samo z Izzie :D
Ale oni dopiero odchodzą po 8 sezonie, więc jak na razie nie ma co się martwić :D
Poza tym przecież nawet nie wiemy czy będzie 9 sezon;(
A dla mnie szczerze mówiac juz ten 7 sezon jest rozczarowaniem jaki taki był naciagany, dziwny? nie wiem ale poprzednie sezony były o wiel lepsze.. dla mni jakos tak sie zaczelo zle rpbic jak odeszła Heigl <nie wiem czy dobrze> tak jakos nie wiem.. chyba nie ebde ogladła juz dalej bo wole zapmietac ten serial jako oj ulubiony ;)
oj zgadzam się, bo inaczej zobi się z niego drugi ER - gdzie w ostatnich sezonach była chyba tylko jedna aktorka ze "starej"ekipy ;)
I tu się powinno skończyć. Bardzo szanuję świetne produkcje, których twórcy wiedzą kiedy powiedzieć "stop". Zanim drastycznie spadnie oglądalność, zanim pozmieniają wszystkich głównych aktorów, zanim serial straci uznanie. Lepiej, żeby wcześniej skończyć coś, co było świetne, niż na siłę i nieudolnie przeciągać. Przecież bardzo ważne jest wrażenie, jakie serial za sobą pozostawi. Tu dam jako przykład sitcom "Przyjaciele", którego oglądalność cały czas biła rekordy oglądalności, nawet pod koniec emisji serialu, a jednak twórcy zdecydowali się go zakończyć. I bardzo dobrze, bo teraz, kilka lat później, jest ciągle uważany za jeden z najlepszych seriali komediowych, jakie kiedykolwiek powstały, a fani również ciągle do niego wracają. Lepiej odejść w dobry stylu i dać się zapamiętać jako świetna produkcja, niż schrzanić tę opinię chęcią zysku na siłę.
Za Meredith nie przepadałam od początku. Dereka natomiast zawsze bardzo lubiłam. Mimo wszystko, nie wyobrażam sobie serialu bez chociaż jednej z tych postaci, a co dopiero obydwu! Nawet mimo tego, że już praktycznie nic interesującego nie wnoszą do serialu. Przecież wszystko zaczęło się właśnie od tej dwójki... Oni są tak naprawdę prawdziwym Grey's Anatomy. Oprócz nich zostali tylko Cristina, Alex, Bailey i Richard. pierwsze sceny, pierwsza para, to co zawsze najbardziej ekscytowało. Uważam, że po 8. sezonie powinni to zakończyć i tyle.
Mam nadzieję, że do obsady powróci Teddy Altman (Kim Raver). Meredith i Derek mogą odejść.