Do tej pory oglądałam "Chirurgów " na iitv lub seriale online ale od jakiegoś czasu powtórnie oglądam na foxlife i jestem bardzo zdziwiona różnicą w tłumaczeniu odcinków. Film z lektorem bardzo skraca i uproszcza dialogi , jestem wręcz rozczarowana .
podam przykład:
odcinek z 6 serii - Teddy nie chce uczyć Cristiny z uwagi na Owena .Owen i Cristina kochają się i Cristina dostaje wezwanie od Teddy do zabiegu. Na prośbę Owena nie idzie. Potem tłumaczy się Teddy , wtrąca się Owen do rozmowy i Teddy patrzac na Cristine mówi ( napisy ) zapomnij a ( lektor) nieważne.
Niby dwa podobne słowa ale znaczenie mają inne.
No chyba że jestem przewrażliwiona:-) ... ale uwielbiam ten serial
Nie nie jesteś przewrażliwiona...albo obie jesteśmy. Zawsze oglądam Grey's-ów po angielsku,ale jak lecą na fox live nie mogę nie obejrzeć,znam niektóre kwestie na pamięć , jak słyszę jak lektor kaleczy jakiś dialog albo go upraszcza odczuwam lekkie zdenerwowanie. ; )
Ogólnie jest taka zasada, że lektor skraca kwestie, pewnie dlatego, żeby teksty czytane przez tego pana się zmieściły. Niestety, Grey's nie jest wyjątkiem, ale ty i tak jest nie najgorzej - gdybyście obejrzeli jeden odcinek "NCIS" z napisami, a potem z lektorem naszego kochanego TVN'u, załamalibyście się totalnie. :)
Też to zauważyłam. Zwłaszcza że wszystkie odcinki oglądałam na komputerze z napisami a teraz moja mama ogląda na Foxie i często jej towarzyszę :P Czasami lektor tak bardzo skraca teksty że tracą one swój sens lub humor...
Albo żarty. W lektorze w ogóle nie mają sensu, w napisach czasem też, ale przy napisach można się choć wsłuchać. ;]
Jesteśmy chyba jedynym krajem w Europie, jeśli nie na świecie, który ma lektora. To beznadziejne. Nawet dubbing byłby chyba lepszy... ;/
Proponuję obejrzeć sobie Złap mnie jeśli potrafisz albo Sume wszystkich strachów z dubbingiem większej porażki życiu nie widziałem lektor>dubbing
Dlatego jestem całym sercem za napisami w polskiej telewizji... Nie zmieniają sensu zdań, nie psują żartów [najczęściej] i nie skracają, i zawsze możesz sobie posłuchać po angielsku. :]
Biorąc pod uwagę że telewizję obecnie oglądają tylko ludzie starsi takie rozwiązanie w naszym kraju jeszcze długo nie przejdzie. Nie wiem co jest fajnego w oglądaniu filmu który jest przerywany kilkukrotnie minimum 15 minutowymi reklamami :) ja tv pozbyłem sie 2 lata temu i bardzo dobrze się z tym czuje.
mam taką samą "nadwrażliwość " i dołożę jeszcze od siebie pewien niuans: Izzy mówi w ktorymś z odcinków "I believe in good" - a lektor czyta "wierzę w Boga", eeech - brak słów na tłumacza.
Ja też jestem przewrażliwiona na tym punkcie. ;) Dużo lepiej ogląda mi się chirurgów z napisami . Lektor jak już mówiłyście często zmienia znaczenie wypowiedzi lub po prostu omija jakieś fragmenty. Też chciałam zwrócić uwagę właśnie na to co trus_kawka ; ) fatalnie to przetłumaczyli.