już dawno temu - gdzieś tak przed wyemitowaniem ósmego sezonu - pojawiła się
informacja, że jeden związek w Grey's Anatomy w ostatnim, finałowym sezonie się rozpadnie.
zagrożeni mogą czuć się Meredith i Derek, Cristina i Owen oraz Callie i Arizona. ja myślę,że
niestety tą parą będą Cristina i Owen, choć wolałabym by była to Calzona. mam nadzieje, że
Meredith i Derek się nie rozejdą, uwielbiam ich, dla mnie są jak stare kochające się
małżeństwo. zresztą mają dwójkę dzieci, więc dziwnie by było gdyby jedno z nich opuściło
rodzinę.
a Wy ? jak myślicie? która para nie będzie żyła razem długo i szczęśliwie ?
;)
wątpię w to by byli to Mer i Derek :D
Callie i arizona powinny się rozstać na amen - nie chce ich razem widzieć, Callie zasługuje na cos więcej, a nie na tą niewdzięczną egoistyczną blondyne :/
Ja wolę żeby Owen z Cristina bo przecież Sandra Oh opuszcza serial po 10 sezonie
Nie ma szans, żeby chodziło o Meredith i Dereka, za szczęśliwi są. ;) Związek Cristiny i Owena i tak się praktycznie rozpada, więc może to ich ten ktoś miał na myśli. Chociaż nie miałabym nic przeciwko, gdyby Callie zerwała z Arizoną po tym, co jej zrobiła.
wiem że Meredith i Derek są teraz bardzo szczęśliwi, ale scenarzyści mogą trochę dołożyć im problemów i zrujnować to ich szczęście. mam nadzieję, że tak się nie stanie. najprawdopodobniej to Cristina i Owen się rozstaną, co bardzo mnie smuci bo to jedna z moich najbardziej ulubionych par. kibicowałam im od samego początku :< mimo wszystko mam nadzieję, że Callie nie wybaczy Arizonie i wykopie ją ze swojego życia. wszystko się może zdarzyć w Greysach ! ;))
Jakoś ciężko mi uwierzyć po 10x01 i 10x02 żeby chodziło o Cristinę i Owena. Zbyt duży magnetyzm.
Ale i Calzona zbyt szybko wydaje się psuć i nie sądzę, żeby robili z tego tyle afery, gdyby już od pierwszych odcinków ten rozpad był tak widoczny. Myślę, że planują jakieś spore zaskoczenie. A mnie to mało cieszy...
Derek z Meredith już tyle przeszli, więc wątpię, że to o nich chodzi ;) Zresztą oni są dla siebie stworzeni, nie mogą się rozejść ;)
Stawiałabym na Callie i Arizonę, zachowanie tej drugiej w ostatnich sezonach strasznie mnie denerwowało :/ Z całej obsady to właśnie Arizonę lubię najmniej. A Christina i Owen mają jeszcze według mnie szansę. Coś tak czuję, że wszystko się między nimi ułoży :)