no , no ..
zapowiada się świetny odcinek . ^^

bedzie sie dzialo ;)

SPOJLERY

Co za szalony odcinek! I jeszcze ta matka Avery'ego - on ma naprawdę pokręconą rodzinę, genialny dziadek, pokręcona i genialna matka, heh.
cała sprawa z Bailey w ogóle mi nie pasuje, nasze kapo takie rozlazłe się zrobiło... :)

nareszcie Chirurdzy odzyskują dawną formę! w tym sezonie jeszcze nie było nudnego odcinka! oby tak dalej :D

Świetny odcinek. Jestem bardzo ciekawa, co będzie z trójkątem Avery - Lexie - Sloan, bo, jak widać, coś zaczyna się dziać w tym kierunku - świadczyć o tym może chociażby ostrzeżenie matki Avery'ego. Osobiście bardzo, bardzo lubiłam Lexie i Sloana razem, ale jednak trochę trudno byłoby mi ich sobie wyobrazić zważając na dziecko Marka. Jacksona też byłoby szkoda. Chociaż może będzie na rzeczy coś z nim i Kepner, pamiętam, że było coś w zwiastunie ósmego sezonu, ale nie można jednoznacznie stwierdzić, czy była to ona, czy nie :)

Co do Bailey, to coś jej odwala, odrzucić takiego faceta :)

Wątek z Zolą też bardzo ciekawy, MerDer idzie w dobrym kierunku. No i Christina! Tak mi jej brakowało w poprzednim odcinku, że byłam przeszczęśliwa widząc ją na początku tego :) Na odchodne dodam, że bardzo szkoda mi Hunta. Scena, gdy Christina mówiła do Zoli była bardzo smutna w gruncie rzeczy.

Zupełnie się zgadzam... I tez jestem za Lexie-Sloan, ale są już w takim punkcie, ze ciężko byłoby to jakoś zręcznie połączyć.

niech się Derek z Mar w końcu pogodzą ! :(

też uważam , że scena jak Christina mówi do Zoli była smutna, i uważam, zę Chreistina byłaby świetną matką ale ! może jeszcze nei teraz, moze faktycznie musi do tego dojrzeć. Widać, ze Owen chciałby mieć dzieci no ale cóz...w sumei powiem szczerze, ze nei sądziąłm, ze będa taka dobrą parą (zgraną) mimo wszystko bardzo do siebei pasują.

co do Lexie - Sloan - Avery, powinni jakoś Averego pchnąc w rece Kepner ;P (choc ja bym była ciekawa jak by ją z Alexem połączyc hehe, totalnym przeciwieństwem ;P) a Lexie i Mark powinni byc razem :) są dla siebei stworzeni

MerDer - powoli sie ukłądac zaczyna ;) Jak śpiewali kołysanke to pomyslałam, ze wszystko mogłoby powoli wrócić na miejsce

Bailey - hah! to było dobre ;) ciekawe czy ona FAKTYCZNIE tak do Bena nic nei czuje ;P
chyba się pogubiłą w swoich uczuciach ;P :P :P może być ciekawei :)

tasz racje ,. osobiście trzymam kciuki za Lexie&Sloana
zauważyliście że ostatnio w odcinkach nie ma Lexie ? .;)

tak, ciekawe skąd ta zmiana. i tak btw. wolę Lexie bez grzywki :/