Też się nad tym zastanawiałam, ale wszystko jest w Wikipedii "Quiñones-Hinojosa started his education at San Joaquin Delta College in Stockton, California. He completed his bachelor's degree in psychology with the highest honors at University of California, Berkeley.[4] He then went on to receive his medical degree from Harvard Medical School, where he graduated with honors. He also became a US citizen during this time.[6] He then completed his residency in neurosurgery at the University of California, San Francisco, where he also completed a postdoctoral fellowship in developmental and stem cell biology at the laboratory of Professor Arturo Alvarez-Buylla." nie ma tutaj co prawda informacji w jaki sposób zapłacił za Harvard, ale prawdopodobnie dostał stypendium lub jak większość studentów wziął na ten cel kredyt studencki (był już wtedy obywatelem US więc bez problemu taki kradyt by dostał). W każdym razie na pewno była to ciężka droga.

Informacje z książki "Becoming Dr Q" Hinojosy :
San Joaquin Delta College w Stockton ukończył dzięki pracy jako spawacz na kolei, pracował też przy obróbce ryb, przy szuflowaniu siarki w porcie. Po Stockton poszedł na Berkeley, dzięki stypendium dla mniejszości etnicznych. Uczył się tam przez 3 lata, planując dalszą naukę. Otrzymał listy polecające od Profesora Joe L. Martineza, dzięki którym uzyskał stypendium Fundacji Forda, co pozwoliło mu poświecić swój czas na prace w laboratorium neurobiologicznym. Wsparcie Profesora (który pochodził z Nowego Meksyku), objęło również spotkanie z profesorami Medical School of Harvard. Ci dwaj profesorzy: David Potter oraz Ed Kravitz byli mentorami Hinojosy podczas studiów. Obydwaj profesorzy, do których niebawem dołączył również sławny naukowiec, Dr Alvin F. Poussaint zawiązali ruch na rzecz wprowadzenia i wspierania nauki dla studentów mniejszości etnicznych. W 1973 szesnastu Afrykano-Amerykanów zostało przyjętych na Harvard Medical School. Dzięki federalnym pieniądzom rozpoczęto program wsparcia nauki dla osób pochodzących z mniejszości etnicznych. W tym samym czasie zaczęto również przychylnie podchodzić do kandydatur kobiet. Hinojosa, jak wspomina w swojej książce, nie miał na bilet do Bostonu, zafundował go Dr Bruce Ballard, którego to Hinojosa spotkał podczas kursu z medycyny kryminalnej. Dr Ballard był przyjacielem Prof. Martineza. Na Berkeley Hinojosa poznał Hugo Morę, pracującego dla Hispanic Center of Excellence, jego zadaniem było wyłonienie i rekrutowanie zdolnych uczniów, którzy chcieli kontynuować naukę w dziedzinie medycyny i zdrowia, a którzy otrzymaja pomoc finansową. Siostra Hugo, Magdalena również była zaangażowana w pomoc dla imigrantów. Zmarła na guza mógu, Casa Magdalena Mora to program pomocowy dla rezydentów pochodzenia hiszpańskiego. Hinojosa spotkał się na Harvardzie z krytycznymi, złośliwymi uwagami ze strony innych studentów, jakoby zawdzięczał studia programowi dla mniejszosci. Na szczęście takich osób nie było za wiele, a takie uwagi jeszcze bardziej dopingowały Alfredo do nauki. Pewnej nocy zaczepił w szpitalu Hinojose neurochirurg, Dr Peter Black. Zaprosił go na sale by obejrzał kraniotomię. Tak zaczeła się fascynacja mózgiem i neurochirurgią, przy czym Hinojosa jeszcze na Berkeley dużo czasu spędzał w lab neuronaukowców. Zresztą Berkeley do tej pory słynie ze swoich badań, oczywiście przy śmiałym wykorzystaniu zwierząt. A i niektórzy, w tym Nobliści stamtąd bardzo przedmiotowo je opisują. Mam nadzieję, że trochę pomogłam zrozumieć drogę Hinojosy, dotarł na sam szczyt, redaguje nawet podrecznik Schmidka i Sweet'a.

Dzięki. No facet jest niesamowity tak czy siak.

Najprawdopodobniej koleś po prostu był na tyle kumaty, że dostał stypendium i tyle.