Obejrzałam 7 odcinków serialu. Musze przyznać, że początkowo mnie zaciekawił. Jednak później dostrzegłam tyle absurdów jak np. to gdy Zordon trafił do Vita, na początku został pobity, a później prowadzili miłą pogawędke( na pewno wyglądałoby to tak z prawdziwym przemytnikiem xD), kolejny absurd to zachowanie Ojca dziewczynki no beka życia. Nie bede się w to wgłębiać i spojlerować , ale musze przyznać, że wiązałam wiele „nadzieji” z tym serialem (głównie po obejrzeniu Watahy i Ślepnąc od świateł) i sie po prostu zawiodłam.