Po pierwsze: formalnie była to sprawa przydzielona przez kancelarię.
Po drugie: był to proces poszlakowy.

a nkt nie interesuje się ciałem? w poszlakowym nawet? Nie wiem czy przez kancelarie W filmie matka dzwoni wyraźnie do Chyłki...i prosi aby się zgodziła..

Owszem, dzwoniła do niej osobiście, przez wzgląd na dawną wiadomości, licząc, że uwierzy w jej niewinność. Jednakże Chyłka reprezentowała swoich klientów jako pracowniczka kancelarii. Więcej wyjaśni książka, która jest o wiele lepsza. Warto zauważyć, że jej autorem jest człowiek będący z wykształcenia prawnikiem.