Jako fan serii o Chyłce trochę zawiódł mnie dobór. Żelazny średnio ale "od biedy ujdzie". Nikola to nieporozumienie z całym szacunkiem do aktorki. Ale największym nieporozumieniem jest wybór tego aktora który zagrał Langera. W tym momencie zwątpiłem w to czy reżyser czytał choć jedną książkę z tej serii. Przecież ten aktor mógłby z powodzeniem zagrać Zordona.
Generalnie Cielecka całkiem zgrabnie oddała postać i charakter Chyłki. Kordian też dobrany idealnie. Szkoda tylko, że dla kogoś kto nie przeczytał książek serial będzie dosyć mdły. Aczkolwiek przez czytelników może być streszczeniem książki.
Obok tego jak wiele z racji tego, iż najpierw zaadaptowali drugą książkę z serii musieli pozmieniać, najbardziej irytuje mnie brak wątku aspołecznego dziewiętnastolatka.