Wczoraj pojawił się zwiastun serialu. Nie wygląda to źle, czekam na serial.
https://youtu.be/UHJYYd_RnJc
Nie subskrybujesz, bo dziadostwo i dbasz o zdrowie psychiczne, a jednocześnie masz zdanie, czyli oglądasz. Czy to brak subskrypcji i oszczędność ocala ci dobrostan psychiczny, natomiast sam poziom netflixowych produkcji nie ma na to wpływu? Nie pogubiłeś się?
Jakie "prowo"? Raczej zasadne pytanie. Lektury w szkole też na podstawie bryków omawiałeś? Uczę ludzi, żeby do krytyki się solidnie przygotowywali. Żeby argumentowali. Żeby ich wkład w dyskusję był merytoryczny. Dopiero wtedy nonszalancja dodaje uroku. Co do serialu - po prostu nie jesteś jego adresatem. To miłosny trójkąt dla nastolatek, historia odkrywania swojej tożsamości na wielu poziomach. Nie jesteś szesnastką, która dostanie dreszczy na widok powiewającego płaszcza Zmrocza i jego czarnych ocząt. A samo uniwersum fajnie zrobione i odświeżające, Wschód ma tyle niewykorzystanego potencjału. Bardzo fajna obsada, wyciągnęli z postaci więcej niż mają w książkach. Bardzo dobre zdjęcia, kostiumy. Postacie budowane przez ich czyny. Niezłe dialogi, bez patosu i nachalnego kiczu. Momenty cringowe są, ale do przeżycia, a fandom szczęśliwy. Spróbuj obejrzeć Księgę Czarownic, też nie jesteś adresatem. To jest dopiero kicz, tylko dla starszych ;)
Po przeczytaniu jego komentarzy w których merytoryki jakiejkolwiek próżno szukać, myślę, że albo to zwykły troll, albo ktoś kto do powiedzenia raczej wiele nie ma, poza obraźliwymi ogólnikami.
Tak czy inaczej, raczej nie ma sensu się wdawać w dyskusje, z kimś kto zresztą sam przyznał "obejrzał zwiastun plus coś tam na przewijaniu"...???
To nie oglądaj. Nie widzę gdzie tu problem. Po prostu nie oglądaj Netflixa zamiast na niego narzekać.