Przebrnąłem przez pierwszy odcinek, potem przewijałem... Tego się nie da oglądać wszystko psuje efekt muppet show. Serial zrealizowany metodą kukiełkową, postacie mają zamrożone miny, zero ekspresji mimiki nic tylko głupkowate kłapanie plastykowymi ustami i mruganie silikonowymi powiekami... Historia fajna wciągająca, niestety kukiełki zniszczyły wszystko. O wiele lepiej oglądałoby się w wydaniu normalnej animacji.
To tylko świadczy o tym, że budżet na produkcję nie był wystarczająco wysoki. Przecież znamy komputerowo animowane filmy z piękną realistyczną animacją. Najwyraźniej technika kukiełkowa w tym przypadku była bardziej opłacalna.
Była opłacalna bo nie chciano psuć tego co jest esencją też filmu :) - Osobiście to ja nie mam odczucia że kukiełki są sztuczne, chociażby i Skeksowie dla mnie są bardzo realistycznie oddani i animacja uważam by tego niestety nie oddała.