Kto dołączy do kogo w ostatecznej walce? Bardzo podobał mi się występ Chozena, ale niestety myślę,że to był jednorazowy występ. Obaj z Johnnym zachowali się ok. Twardziele, mający trochę za uszami, ale umiejący wyciągać wnioski. Chciałabym go zobaczyć w teamie z Johnnym i Danielem. Jednak sądzę,że nadchodzą Silver i Barnes. Obaj staną po stronie Kreesa. Chociaż przez chwilkę przyszło mi na myśl,że Mike może nas zaskoczyć jak Chozen. Chyba był on najbardziej psychicznym przeciwnikiem-rowieśnikiem Daniela. Jednak jest małe "ale". Jego również Kreeze spisał na straty jak Johnnego po przegranej walce. Może i on też dojrzeje i wyciągnie wnioski jak reszta bohaterów? Wtedy wyszloby,że Daniel pogodziłby się w dorosłym życiu że wszystkimi przeciwnikami, których się obawiał. Jednak obstawiam,że Barnes zostanie po stronie Kreesa. I jeszcze jedno. Chociaż Daniel walczył z Chozenem na śmierć i życie i bał się to jednak Barnes był bardziej bezwgledny. Daniel nigdy wcześniej się tak nie załamał. A przecież walczył w oficjalnym turnieju, a nie na śmierć. Oficjalnie przynajmniej. Jednak skoro Barnes pozostanie po ciemnej stronie mocy to mamy 3:2. I wtedy powinna pojawić się Julie Pierce i dołączyć do Daniela i Johnnego. Co myślicie?