Klimat lat 80 wylewa się z ekranu, mimo iż akcja serialu toczy się w czasach współczesnych.Dużą cegiełkę do tego dokłada świetny dobór muzyki ,którą słyszymy czy to w radiu czy podczas treningów w Cobra Kai.Plus soundtrack z klasycznego Karate Kida. No i postać Johnnyego, gościa wyjętego z tamtych czasów, twardego nie cackającego się z polityczną poprawnością.
Jestem po dwóch odcinkach i mogę powiedzieć tylko jedno, REWELACJA! Masa nawiązań do lat 80' i filmowych Karate Kid. Aż przypomina się dzieciństwo i era VHS. Niesamowite zaskoczenie.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Film aż kipi klimatem ery VHS i bardzo fajnie się to ogląda!
Serial rzeczywiście pozytywnie zaskakuje. Jest sporo lepszy od wszystkich sequeli,
a nawet przebija pierwszą część. Ja oceniam na solidne 8/10, bo jednak wyższa to przesada.
Polecam recenzje całego pierwszego sezonu
http://fsgk.pl/wordpress/2018/07/cobra-kai-sezon-1/
bardzo trafna recenzja. Zgadzam sie szczegolnie z wycieciem watku Robbiego. Postac niepotrzebnie zabierajaca czas ekranowy, ktora jest napisana slabo i zagrana slabo. Reszta super. Aczkolwiek zgadzam sie ze scena w barze byla spoko i wlasciwie to co sie stalo potem ( i akcja z pijanym Miguelem) to niepotrzebne kreowanie na sile nowych konfliktow. No ale oczywiscie bez tego budowania konfliktow szybko serial by sie skonczy.l bo tak naprawde nie bylo w pierwszym sezonie jakis zlych postaci ktore trzeba zwalczac i wszyscy by sie dogadali.
Omg, my obejrzeliśmy na razie tylko dwa odcinki i nie rozumiemy zachwytu nad tym serialem. Jest przewidywalny, aktorzy grają kiepsko, Larusso, który był mega naturalną postacią, teraz to dramat, z kolei Żabka gra świetnie, bardzo podoba mi się ten charakter, właściwie to jedyny dobrze grający aktor. Cała otoczka w tym serialu, świat jaki pokazują, nie przemawia do mnie. Boję się, że zrobią z La russo drugiego Miyagiego, mam nadzieję, że jestem w błędzie. Zaloze się, że w którymś momencie (to na szczęście) dwie strony zawalczą między sobą, to pewnie będzie mocną stroną tego serialu. Plus w ładny sposób wspominają przeszłość. Odcinki są krótkie na plus. Jednak niestety, po dwóch odcinkach nie polubiliśmy się. Może z czasem.