Przypominał troche Death Note, inteligentny i niezwykle zaskakujący(końcówka totalnie mnie rozłożyła). Polecam :)
Raczej zrzynał od Death Note'a i jednocześnie Gundama. Marna podróbka.
"Inteligentny"? O ile pierwszy sezon był logiczny i trzymał się kupy, to tak druga seria jest w większości pozbawiona sensu.
Zachowanie główne bohatera. Widać, że twórcy chcieli zrobić drugiego Lighta. A przynajmniej próbowali.