Raczej będę wymieniał horrory, ale może zacznę od czegoś innego.

"Monster"
Dłuuuugi kryminał (74 odcinki), dziejący się w Europie. Myślę, że warty obejrzenia, zwłaszcza jeśli spodobał się Death Note. Wprawdzie brak tu elementów nadprzyrodzonych, lecz wciąż warto.

"Shiki"
W małej, odciętej od świata miejscowości rozpętuje się tajemnicza plaga, błyskawicznie zbierająca śmiertelne żniwo. Wszystko wskazuje, że w grę wchodzą elementy nadprzyrodzone. Świetnym zabiegiem jest jak dla mnie to, że nie ma jednego, głównego bohatera. Cała społeczność jest bohaterem, a niektóre osoby całkiem od siebie niezależnie postanawiają zbadać sprawę, dopiero z czasem przeplatawszy się swoimi śledztwami. W sumie jedyne, co mogę temu anime zarzucić, to nienormalne fryzury co poniektórych bohaterów-musieli naprawdę zużyć tony żelu, by je utrzymać w ładzie. Swoją drogą, to ekranizacja mangi, na podstawie japońskiej książki, która z kolei jest przeróbką "Miasteczka Salem" Stephena Kinga.

"Another"
Klątwa sprzed lat nawiedzająca od pokoleń pewną czynną, działającą szkołę. Więcej nie powiem, bo najdrobniejsza informacja może być spoilerem. Miło się oglądało, zważywszy na fakt, że twórcy lubią robić widza z jego podejrzeniami w balona.

"Higurashi"
NIEWYOBRAŻALNIE brutalna, krwawa seria. Tylko dla odważnych. Paradoksalnie, grafika jest cukierkowa, co jest tylko perfidną zmyłką. Akcja się dzieje w małej wiosce. Ponoć ciąży nad nią klątwa, co roku objawiająca się w letni, nocny festiwal. Ktoś ginie, ktoś dostaje psychozy... To, co przykuwa uwagę, to fabularna konstrukcja. Zawsze po kilku odcinkach następuje reset wydarzeń. W ten sposób otrzymujemy chyba z 5 różnych wersji z różnych perspektyw tego, co tak naprawdę wydarzyło się w Hinamizawie feralnego lata 1983.

"Wirtualna Lain"
Świat przyszłości, w którym zaciera się granica między rzeczywistością, a coraz bardziej realnym serfowaniem po internecie. Seria co nieco o uzależnieniach. Wprawdzie stara (z 1998), ale wciąż świetnie trzyma poziom.

"Kuroshitsuji"
Akcja toczy się w Anglii w czasach wiktoriańskich. (dokł. w 1888 r.) W londyńskiej posiadłości Phantomhive pracuje dość niezwykły lokaj imieniem Sebastian. Jego panem, a zarazem głową znakomitego rodu Phantomhive i właścicielem popularnej firmy zabawkarskiej i cukierniczej, jest dwunastoletni Ciel - cyniczny i niezwykle dojrzały jak na swój wiek chłopiec. Po stracie rodziców zawiera pakt, na mocy którego jego dusza zostaje sprzedana w zamian za służbę demona.

"Zankyou no Terror"
Alternatywna wersja teraźniejszości. Tokio zostało zdziesiątkowane przez niespodziewany atak terrorystyczny, zaś jedyną poszlaką mogącą doprowadzić do winnego jest wrzucony do internetu dziwaczny filmik. Policja skonsternowana tą zagadkową wskazówką jest bezsilna wobec szerzącej się wśród ludzi paranoi.
Podczas gdy wszyscy szukają przestępczego umysłu skrywającego się za tą tragedią, dwoje tajemniczych dzieci – dzieci, które nawet nie powinny istnieć – zręcznie wprowadza w życie swój potworny plan. Przeklęci by chodzić po tym świecie, nosząc imiona Dziewięć i Dwanaście, dwójka ta łączy siły i tworzy „Sfinksa”, tajną organizację mającą na celu obudzić ludzkość z jej drzemki – pociągnąć za spust i zakończyć istnienie tego świata.

"Densetsu no Yuusha no Densetsu" - fantasy, ale niektóre motywy (dwóch przyjaciół, moc w oczach) są podobne, ponadto pod głównego bohatera podkłada głos ten sam seiyuu XD

"Zettai Karen Children: The Unlimited - Hyoubu Kyousuke" - pomimo dzieci w tytule, anime bynajmniej się dla nich nie nadaje. Niezbyt długie, opowiada o osobach z paranormalnymi zdolnościami, przy czym główny bohater jest szefem organizacji przestępczej i jest równym badassem co Lelouchu XD

"K" (albo "K-Project") - zacna historyjka, niedługo pewnie będzie można zobaczyć kontynuacje w postaci filmu. Również osoby z nadprzyrodzonymi zdolnościami, ale zupełnie inaczej zorganizowane niż w tytule wyżej :)