PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=467384}

Code Geass: Lelouch of the Rebellion R2

Code Geass: Hangyaku no Lelouch R2
2008
8,2 12 tys. ocen
8,2 10 1 12136
Code Geass: Lelouch of the Rebellion R2
powrót do forum serialu Code Geass: Lelouch of the Rebellion R2
fox4086

Jak to chinskie bajki, wielkie mechy walczą z malymi dziewczynkami z duzymi oczami. Duzo podtekstów pedofilolistycznych(dziewczynki mają ochote na te mechy).

ocenił(a) serial na 8
tzby

Fabuła prosta jak kij od miotły: Wielkie imperium zadziera ze studentem i 25 odcinków później dowiaduje się, jak wielki błąd zrobiło.

ocenił(a) serial na 10
fox4086

Przede wszystkim, "R2" to kontynuacja "R1". Razem stanowią całość, ale oficjalnie są to osobne anime.

Akcja się dzieje w alternatywnej rzeczywistości, w której USA przegrało wojnę o niepodległość, a Imperium Brytyjskie jest największą potęgą Ziemi, obejmując między innymi obie Ameryki. Imperium podbija co się da, a Brytyjczycy są "rasą panów" w stylu Hitlera. Jednym z podbitych krajów jest Japonia. Jak każdy podbity teren, Japonia straciła własną nazwę. Teraz jest strefą 11, a Japończycy jedenastostrefowcami. Prawdziwi Japończycy są stłoczeni w ruinach byłych miast (np. Tokio), pełniących funkcję gett, podczas gdy osadnicy brytyjscy żyją sobie tuż obok w nowo wybudowanych metropoliach z drapaczami chmur, przeznaczonych tylko dla "cywilizowanych" ludzi. Japończycy próbują oczywiście walczyć o odzyskanie niepodległości, ale niezbyt im to wychodzi. Stosują więc taktykę partyzantki terrorystycznej, ale nawet w takiej formie są tępieni i niszczeni. Główny bohater to młody, ponadprzeciętnie genialny student, który ma osobiste powody, by nienawidzić imperium. Na wskutek zbiegu okoliczności zdobywa tytułowy Geass. Dzięki tej mocy jest w stanie poprzez kontakt wzrokowy wydać komukolwiek dowolny rozkaz. Hipnoza to zbyt łagodne określenie, to totalne zniewolenie umysłu. Chłopak postanawia wykorzystać swoją moc, charyzmę i genialne zdolności strategiczne, aby stanąć na czele rebeliantów-terrorystów.

To chyba JEDYNE anime o mechach, które mi się spodobało. Powód? Bardzo prosty: mechy nie są "overpowered". Każdy mech (sterowany od wewnątrz przez pilota) to tutaj niespecjalnie wyróżniający się z tłumu, pojedynczy żołnierz. Spodziewasz się mechów ala Power Rangers, gdzie jeden robot miażdży nieskończone zastępy wrogów? Zapomnij o tym, tutaj liczy się taktyka. Wprawdzie występują pewne bardziej elitarne mechy, ale są one rzadkością, pojedynczymi "asami w rękawie". Zdecydowana większość to-jak na mechy-przeciętniaki. To jedno z nielicznych anime, gdzie wiernie odwzorowano umysłowy pojedynek generałów. A już zwłaszcza główny bohater to istny Napoleon przyszłości. Wiernie też odwzorowano sytuacje społeczne i polityczne. To nie jest idylla naszych rodzimych romantyków, gdzie wystarczy "Do boju!", by zniewolony naród się zerwał. Ponadto w anime roi się od intryg politycznych.

ocenił(a) serial na 8
Ketosz

Skoro to jedyne anime o mechach, które Ci się podobało, to prawdopodobnie nie oglądałeś jeszcze Neon Genesis Evangelion. Ta sama, najwyższa półka japońskiej animacji, gwarantuję, że wgniecie Cię w fotel (Odcinki 1-24 i End of Evangelion jako kompletna seria). Jako Ciekawostka: Cykady które słychać na samym początku Code Geass to właśnie hołd dla NGE gdzie ten motyw był bardzo często używany.

ocenił(a) serial na 10
Atanamir

No cóż, ja jestem fanem raczej anime w stylu horror, czy thriller. Raczej tylko w takich się specjalizuję. Przyszedł jednak moment, gdy zdałem sobie sprawę, że wszystkie perełki w tym gatunku mam już za sobą, że wyczerpałem temat. Teraz pozostał już tylko szajs, z którego piekielnie trudno jest wyłowić coś godnego uwagi. Z braku laku ostrożnie więc wyszedłem poza gatunek horror, przypadkiem odnajdując wzmiankę o "anime ponoć bardzo podobnym do Death Note". Jakoś poszło.