Nowoczesny szajs 3D rzutowany na 2D nie umywa się do starej animacji.
Sceny przewalone przez dziesiątki filtrów, zablurowane tła.
Podaj tytuły tych świetnych animacji z 2011 roku, to mam nadzieję, że zmienię zdanie.

Ja nie jestem zwolennikiem starej szkoły jeśli chodzi o anime. Zdecydowanie wolę nowsze produkcje, ale cholera, mówienie, że Cowboy Bebop wygląda źle jest dużym nadużyciem. Bardzo wiele tytułów się zestarzało i to okrutnie, ale tutaj, gdyby nie sposób rysowania postaci typowy dla lat 90 i wczesnych 2000, to nie szło by poznać, że to ma już tyle lat (to do poprzednika)
Swoją drogą, dobrze zrobione rzuty 2D w nowych anime, wyglądają lepiej. Fakt, mało które studio potrafi tego dokonać (Np P.A. Works, Kyoto Animation czy Silver Link), ale jak już są w stanie tego dokonać, to wygląda to dużo lepiej. Oczywiście nie mówię o pełnym 3D, jak widzę obiekty 3D w anime, to aż niedobrze mi się robi.

No co ty. Ja właśnie nie trawie w starszych tytułach kreski, ale w cowboyu bardzo się zdziwiłem, pozytywnie oczywiście. W żadnej produkcji z 98 w dół nie znajdziesz ładniejszej kreski.
Fabuła z cowboya nawiązuje do filmów noir i z całą pewnością jest przeznaczona dla starszego widza. Najlepszy efekt jest dopiero na końcu serii, gdyż odcinków ściśle związanych z głównym nurtem fabularnym jest jedynie kilka.
PS. Zwrot 'Fabuła dla 15-sto latków' jest żałosny.

Jestem zbulwersowana Twoją wypowiedzią Dionizos13. To najlepsze anime w tym wymiarze. Fabułę dla 15-latków to ma Paradise Kiss albo Ouran High School... Jeśli liczba z Twojego nicka jest adekwatna do Twojego wieku to proponuję poczekać jeszcze z 10 lat zanim w całości obejrzysz ten świetny serial, który zasłużenie zajmuje tak wysoką pozycję w rankingu. Dla mnie arcydzieło.

Edit. Kurtyna, "odpowiedziałam" nie tam gdzie trzeba...

Ouran to przecież świetna komedia. Czysta i nie głupia. Nie powiedziałbym by była dla dzieciaków.
Paradise Kiss nie wiedziałem, ale z tego co wiem to też raczej się nie nadaje dla dzieci.

Lecz w tym samym roku tak ;p. W 98 roku wyszło inne anime o (odziwo) podobnej, a może nawet identycznej kresce Trigun. Różni się tym, że jest mniej "mroczny" :D i też wygląda świetnie.

Lecz szczerze? Jaki debil ocenia anime po grafice i kilku pierwszych obrazkach? To tak, jakby po wyglądzie oceniać czy dany człowiek jest mądry czy nie... .

@ ZupkaChinska

"W żadnej produkcji z 98 w dół nie znajdziesz ładniejszej kreski. "

A to ciekawe, Chyba, ze chcesz mi wmowic, ze kresa z takich produkcji jak Akira (88'), Ghost in the shell (95'), Berserk (92') maja sporo gorsza kreske? Osobiscie mnie sie nie wydaje...

Wszystkie wyżej wymienione widziałem i owszem - wg mnie mają gorszą.

Jak już to ewentualnie z filmami Studia Ghibli by można polemizować. Ale to zupełnie inny typ kreski.

Coz, nie przekonałeś mnie kompletnie co do twojego punktu widzenia. Nie mam pojęcia w których elementach Ghost in the shell prezentuje się gorzej. Akira może i jest nieco wyblakły kolorystycznie ze względu na minione lata ale jeśli chodzi o detale, animacje, równość kreski przez cale anime, to wiele współczesnych produkcji mogłoby się uczyć pod tym względem. Berserk mimo, ze mroczny i ponury pięknie obraca się właśnie w tych ciemnych kolorach. Kreska może i prosta ale bardzo wyraźna i dokładna, moim zdaniem niczym nie ustępująca Cowboy'owi. Masz swoje zdanie, rozumiem to ale może jakoś uzasadnisz swoje NIE, bo nie, ponieważ takie komcie jak twój uchodzą powszechnie za trollowanie zwykle. Pozdrawiam.

Z tym, że nie ma tu czego uzasadniać - na kreskę składa się jedynie styl, dokładność i płynność. Nie chce mi się naprawdę rozpisywać.

Wymienienie Berserka to w ogóle jakaś pomyłka. Przecież bitwy i niektóre ujęcia tam to był jedynie potrząsany 1 obrazek. No i płynność też pozostawia wiele do życzenia. Chociaż akurat w tym przypadku styl kreski tego anime mi się podobał (może dlatego, bo jestem fanem mangi). Nawet jeżeli wykonanie jest w miarę staranne - zdecydowanie najgorszy przykład tu dajesz - reszta może być.

Akira jak sam powiedziałeś jest wyblakły. Od razu po stylu widać, że to stara produkcja. Projekty postaci mi średnio podchodzą, ale chociaż dość wiernie oddają mangowy pierwowzór. Co do wyglądu miasta i pomieszczeń raczej nie mam zastrzeżeń - jest szczegółowy. Jedno grafice trzeba jednak przyznać - jest płynna jak na owe czasy. To może rzeczywiście jest jeszcze porównywane.

GitS jest niemal identyczny jeśli chodzi o płynność do Akiry. Projekty postaci są paskudne, zdecydowanie bardziej podchodzą mi te z Stand Alone Complex (ale wiadomo - to nowsza produkcja). Miasto za to jest oddane b. dobrze - brudne, dużo szczegółów. Problem pojawia się z pracą komputera - niektóre ujęcia są aż nazbyt 'komputerowe', a to nie powinno się zdarzać - strasznie odstają od reszty. Tu liczyłem na coś więcej.

Co do CB znasz moje zdanie. Nie jest może idealna ale (z uwagi na czas powstania) zrobiła na mnie przyjemne wrażenie co się zdarza rzadko. No, Akira z uwagi na rok powstania też może odrobinkę. W ogóle mam wrażenie, że wymieniasz takie znane tytuły z racji nieznajomości innych przykładów.
Moje zdanie, możesz mieć inne. Tylko nigdy nie nazywaj mnie trollem... -.-

Odniosę się jedynie do kwestii animacji, tudzież płynności w akcji czy poruszaniu się postaci/obiektów. Obejrzałem Akirę jakiś miesiąc temu i śmiem twierdzić, że animacją rozwala większość dzisiejszych (!) serii na łopatki w pierwszej rundzie przez nokaut. Film mnie zniszczył pod względem jakości wykonania, ostatnio tak rozdziawioną gębę miałem na Steamboyu. Cowboy w tej kwestii prezentuje się bardzo dobrze jak na serię telewizyjną, ale już jedynie poprawnie jeśli uwzględni się serie OAV czy kinówki. Wiadomo jednak, że w tych produkcjach kładzie się większy nacisk na ten element, dając na stół większą ilość gotówki.

Co do szeroko pojętej kreski to się nie wypowiadam, bo to jest raczej kwestia gustu. Jednemu spodoba się bardziej postać z oczami narysowanymi na pół głowy i fikuśną fryzurką, a drugiemu wielka, owalna, pomarszczona głowa i ledwo zarysowane patrzałki. Pewnego retro uroku nie można Cowboyowi odmówić, ale to nie do końca mój ulubiony styl.

a Neon Genesis Evangelion? ?

chodzi mi o kreskę oczywiście...

Wg mnie słabsze. Szczególnie pod względem projektów postaci i kolorów. Chociaż jest również nie najgorsza tam grafika.

To może zacznij od jakiegoś serialu z fabułą dla 8-mio latków, a nie przechodzisz od razu na głęboką wodę.

bingo. uśmiałem się przy tym komentarzu:)

Słusznie prawisz :)

Rzeczywiście jeżli masz 13 lat to fabuła może Ci się wydawać że jest dla Twoich starszych kolegów

Gratuluję, udało Ci się- wkurzyłeś mnie.
Jedyne, z czym sie mogę zgodzić, w tej pożal się Boże wypowiedzi, jest to, że faktycznie- animacja się troszkę zestarzała.
Ale fabuła dla 15latków?! Proszę Cię!
I oczywiście brak uzsadnienie. Pewnie, bo po co...

Uważam, że aby ocenić fabułę wypadałoby się z nią zapoznać. Nie dziwię się, że Twoja wypowiedź tak zdenerwowała wielu ludzi- był to komentarz na poziomie pięciolatka.

A wracając do anime. Wykonie, jak na 1998r., bije na głowę młodsze i mnie dopracowane tytuły( między innymi "czapki z głów" za ścieżkę dźwiękową)

fabuła dla 15latków! HA!!! takie świetne połączenie akcji, komedii jakiejś klasyki kina noir...
jedyne takie anime jakie przychodzi mi do głowy. jedyny taki serial
a stoi głównie fabułą i muzyką! co tam jest dla 15 latków? nie ma w Cowboyu Bebopie za dużo efektownej akcji - co mnie ciutkę boli, ale to właśnie dla tego, że to nie jest film dla nastolatków i tam nie chodzi o bullet timy i odbijanie kul mieczami tylko o dialogi i klimat. sądzę że to właśnie dorośli mogą tą produkcję docienić w pełni. bachory jak ten co ten wątek zaczął go nie docenią!

Świetna komedia kryminalna w estetyce noir. Jedyna lepsza produkcja to Black Lagoon.

Przecież Black Lagoon prezentuje zupełnie inny nurt. Mimo, że w obu produkcjach występują łowcy nagród.
A nawet jakby prezentował to i tak bym się nie zgodził, że jest lepszy.

Może faktycznie źle się wyraziłem. Obie są świetne w swoich kategoriach mangi, tyle że Black Lagoon po prostu tę odrobinę bardziej mi się podoba.

Zgadza się. Ten serial prze większość czasu jest słaby. Ja dotarłem do połowy czekając aż wreszcie wróci klimat jak odcinku 1 albo 5. Genralnie patrząc na czołówkę i tyłówkę to człowiek spodziewa się zupełnie innego serialu niż to co ma w sobie cowboy bebop

Żałuj, że nie dotarłeś do końca w takim razie. W tym sedno twojej oceny.

No, nie wiem, ten koleś nie wygląda mi na specjalnego pasjonata kina, a chociaż odrobina filmowej ogłady raczej jest wymagana w kontackie z kowbojem.

raczej 10latków

troll czy serio aż takie bezguścia żyją na tym świecie?

żyją żyją, ale w tym wypadku jedno drugiego nie wyklucza. W ogóle jak widać w tym wątku, ludzie którzy bronią serialu potrafią swoje zdanie uargumentować, nie rzucają "jest dobry bo tak!" w odróżnieniu od wypowiadających się tu przeciwników Cowboya, rzucających tylko hasełkami...No ale, żeby to był jedyny taki wątek na całym filmwebie to można by się było jeszcze tym przejmować, ale tutaj pod kazdym filmem (im lepiej oceniany tym więcej) znajdzie się wątek typu
"Słabe. Nie wytrzymałem do połowy. DNO 1/10 NIE POLECAM!!!" tylko z odrobine gorszą ortografią przeważnie.
Ten wątek różni się właśnie jedynie odrobine lepszą pisownią.

ten serial ma niepowtarzalny klimat, atmosferę, świetną jak na swoje czasy kreskę i animację. Muzyka jest wprost genialna. Bohaterowie pełnowymiarowi - przy czym Spike to prawdopodobnie najzajebistsza postać w gatunku. Kilka scen to jedne z najbardziej epickich momentów w sztuce filmowej w ogóle (jak choćby ta w której poznajemy życie Spika z flashbacku kiedy ten wylatuje z okna wieży kościelnej).

Wszystko w tym jest dla mnie bezsprzeczne choć ogólnikowe. I co? mam tu teraz napisać referat na 10 stron a4 czemu tak uważam? co czyni muzykę serii niepowtarzalną, klimat nie do uchwycenia i całość samą w sobie nie do przebicia prawdopodobnie już nigdy (podobny miszmasz gatunkowy to również świetne samurai champloo, ale jednak nie przebije legendy Bebopa)? sorry ale w imie czego? żeby udowodnić coś głupkom którzy nie odróżniają działa sztuki od szajsu?

bebop i slaba kreska ? ha...haha...hahahahah