Mnie się to nie podoba już jak wiele razy zmieniają kim jest Red. Kiedyś pisałem że obawiam się że znowu mogą kiedyś zmienić to że red jest ojcem LIZ i miałem nadzieję że tak się właśnie nie stanie i przy tym zostaną, ale się stało.

Ja tam nie uwierzyłam twórcom tamtym razem (finał 4 sezonu), że Red (ten którego znamy od 1 sezonu) jest ojcem Liz. Sugerowały to pewne wskazówki, które podrzucali scenarzyści. Historia jest bardziej zagmatwana co mnie cieszy :)
Na pewno w 6 sezonie głównym tematem będzie poznanie prawdziwej tożsamości Reda uzurpatora.
Pewnie Liz i jej siostra będą szukały info na ten temat. Współpraca sióstr może być interesująca, ale koniec końcem nie chciałabym, aby Liz i Red byli wrogami. Nie wiem jak teraz będą wybierane osoby (złoczyńcy) do BL i czy Liz podzieli się z ekipą wiadomością na temat tożsamości kości (mam nadzieję, że nie).

Też bym nie chciał aby Liz i Red byli wrogami ba najbardziej mi się podobały pierwsze odcinki 5-go sezonu gdzie Liz dopiero się dowiedziała że jest jej ojcem (a właściwie nie jest już) wydawała się taka szczęśliwa i to strasznie mi się podobało