Mam podobne odczucia co ty. Odcinek mnie nie zachwycił Reda zupełnie nie ma, za dużo Toma (Może to tylko ja ale mam takie wrażenie ze robią to wszystko pod Tomkowy spin-off, dlatego go bedzie w następnym odcinku jeszcze więcej) i mam pytanie czemu Liz widziała tak dziwnie Reda kiedy wszedł do kościoła przerywajac ceremonie?Ten obraz był taki jakis rozmazany o co kaman??? I Liz jest nie chce tego mowić ale głupia i pierwszy raz zgodziłam sie z Resslerem w tym odcinku. Ale ona jak zwykle swoje i to było po prostu dziwne ze aż prawie porównywała sie do Toma. WTF w ogole??? I dlaczego wszyscy prócz Reda i Resslera maja amnezje co do Tomka??? Cooper juz nie pamięta co on mu zrobił i w ogole co zrobił wszystkim????????? Jedyny pozytyw to to ze Liz widzi Coopera jako ojca a nie Reda ;)

Chyba chodziło o podkreślenie, że w tym momencie jak widziała, jak Red wchodzi do kościoła z shotgunem/strzelbą/co on tam miał pomyślała, że autentycznie przerwie ten ślub zabijając Tomka.. :D Możliwe, że przez te wszystkie odcinki o ostrzeżeniach o Tomie wewnętrznie się przestraszyła na taki widok podczas ślubu. Ale jeśli ktoś ma lepsze wyjaśnienie proszę pisać.
Ja bym nie powiedział 'dziwne' a raczej chore kiedy zaczęła porównywać się do Toma.. jeszcze w poprzednim sezonie nie wydaje mi się, żeby była zdolna do takich porównań.. i nie chodzi mi o 'uciekanie' z s3 z Redem a o to, że traktuje to na tyle poważnie jakby rzeczywiście coś przeskrobała (a przecież była i jest niewinna).
Inni wybaczyli Tomkowi.. xD Ressler ma duży uraz bo się z nim pobił (:D) a Red.. Red od początku ma coś do Tomka i nie wiadomo o co chodzi, cóż..
Fakt, i nawet ładna scenka z Liz i Haroldem :)

Wybaczyli??? Ooo to naprawdę słodko, w koncu on nic takiego nie zrobił. To przecież tylko przez niego zabili Meere i prawie zabili Coppera, przystawiał spluwę do głowy Liz, ale to nic xD. Przebaczać trzeba xD xD. Tak zgadzam sie scena miedzy nimi ładna :) no i jestem ciekawa co w następnym odcinku nas czeka. Red w trailerze wyglądał na bardzo ale to bardzo smutnego :( czyżby porwali Liz oooo a moze kogos zabija. hmmm co oni kombinują ci scenarzyści i jestem ciekawa jak zamierzają uporać sie z bobasem w serialu...

Co wy chcecie od Toma, jest zajebisty

Ryan Eggold, owszem jest zajebisty ale nie Tom ;) nie przepadam za jego postacią po prostu

mnie sie ta obiektywnosc nie trzyma z powodu jego urody hyh ;3

BTW
aktor grający arama chyba lubi pokazywac, ze umie plakac na zawolanie
taka przepasc z emocjami tam była w tym kosciele
liz papierowa, tom troche tez płasko

i dobra akcja z tą laska w rekach arama, pelno lawek zeby sie pod nimi schowac, albo pod fortepianem bardziej, to nieee na srodek zeby z kazdej strony mogl naboj trafic ;d