dawno temu to oglądałem ale to porywacz sam sobie obciął oalec i kiedy jego dzieło się dopełniło to się na końcu powiesił?

odpowiedz leci z napisami tego odcinka, jakiś niespełniony aktor o ile pamietam

Porywacz przysłał swój własny palec. To właśnie on się powiesił. W trakcie napisów końcowych mówią, że to jego "dzieło". Był artystą, a cała ta sprawa miała być pokręconą prowokacją artystyczną, zwieńczoną śmiercią twórcy.

Dzięki za wyjaśnienie. Chyba moja nagrywarka złośliwie obcięła część napisów ;)

ta chyba po prostu zwyczajnie nie dojechałeś do końca.

Rzeczywiście porywacz wysłał swój własny palec, jednak powieszenie się nie było jego pierwotną wizją. Porwanie miało być tylko performancam, ukazującym działanie społeczeństwa. W zamierzeniu nie miało dojść nawet do aktu premiera ze świnią, artysta wypuścił dziewczynę 20 minut przed wizją, ale tej nikt nie zauważył, bo wszyscy z zainteresowaniem oglądali jak głowa państwa kopuluje ze zwierzęciem. Myślę, że artysta przerażony tym do czego doprowadził, odebrał sobie życie. To zresztą było w odcinku, wg. mnie, najbardziej tragiczne.

Ja bym powiedział, że artysta bardziej był przerażony tym, jak wygląda i zachowuje się społeczeństwo, i to, co się stało (pustki na ulicach, bo wszyscy siedzą przed tv), utwierdziło go w przekonaniu, jak porąbani są ludzie, a przez nich cały świat. Stracił resztkę nadziei na zdrowe społeczeństwo i przez to nie widział sensu w dalszej egzystencji.

Było jeszcze drugie, nie mniej tragiczne przesłanie,, nie ważne dlaczego coś zrobiłeś, możesz się poświęcić, ale i tak wszyscy będą mieli to gdzieś, zostaniesz sam, oleją cię, odizolują itp., nie warto.