To zdecydowanie najlepsza seria:) pierwsza też była niezła. W ogóle to wszystkie były super, ale ta najbardziej!:) Seiya...:*:*:* słodka Chibi-Chibi (dużo lepsza od Chibiusy, która mnie strasznie irytowała wrrr). Bardzo mi się podobała muzyczka kiedy Trzy Gwiazdy zamieniały się w Czarodzieji. Super! Szkoda tylko, że w tej serii nie było Mamoru:( mógłby trochę pokonkurować z Seiyą o miłość Usagi:)Mamoru jest świetny jak jest zazdrosny:)