Myślę, że to dobrze że 6 sezon już się kończy. Jak dla mnie, to jest to najsłabszy ze wszstkich sezonów...Teraz, jak o 12 lecą powtórki 3, to niestety, ale nie da się ich porównać...Pewnie głównie przez brak Prue.
ale Ci ktorzy nie widzieli 7, 8 sezonu chetnie go sobie obejrza! :) choby po to zeby porownac, a przede wszystkim lepsze to niz nic...a co do Prue to nie ma jej juz od 4 sezonu a tu ciagle o niej mowa... jak dla mnie serial wcale nie jest gorszy bez niej. co prawda Prue jest lepsza o niebo od Paige ale i tak poziom serialu jest niezly :) pozdr
Moim zdaniem poziom serialu znacznie się obniżył, słabe pomysły i w dodatku teraz wystarczy ejdno zaklęcie i koniec kłopotów, przez Paige serial stracić wspaniałą, magiczną duszę... No i podsumowując 6. sezon to najgorszy sezon "Charmed", a oglądam od 1. sezonu do chwili obecnej i bardzo się rozczarowałam, czekam na 7. i liczę, że on będzie lepszy od poprzedniego, a właśnie wie ktoś coś o tym przyszłym sezonie?
Nie !! nie zgadzam sie z wami w 100% moim zdaniem bardzo dobrze ze Prue odeszla i ze Pojawila sie Paige ! bo to wlasnie ona dodala serialowi duszę a nie zabrała ją... a 1 zaklęcie wystarcza dlatego ze sa to juz silniejsze Wiedźmy i nie musza sie juz bawic z demonami w dyrdymały tylko poprostu maja tego dosc i rozwalaja go jeden za drugim !!
dla mnie 6 sezon jest taki sobie;) ani zły ani dobry;) oby 7 był leprzy;) ale to będziemy mogli ocenic jak go zobaczymy. Niestety musze się zgodzić z wypowiedziami innych że serial za czasów Prue był o niebo leprzy.. lepiej ogląda się sezony 1-3 niż 4-6
6 sezon słabizna, ale 7-8 jeszcze gorsze ; xx Serial powinni zakończyć na 5 sezonie.
Ja osobiście jestem fanką wcześniejszych sezonów. A w szczególności Mocy 3 : Prue, Piper, Phoebe. ''Charmed'' pokochałam w tym składzie..szkoda,że nie pozostał taki do końca. No i odcinki bardziej mi się podobały, były o wiele ciekawsze.
a jeszcze niedawno "słoneczko" miało alysse w ulubionych:) ach, jak widać, dorastasz... albo nie! wiem! niezdecydowanie. to wada genetyczna?
sezony od 1-3 sa wg mnie najlepsze. Prue, Piper i Pheobe to idealna moc trzech. Paige nie lubie, serial z nia stał sie momentami nudny.
o wiele zabawniejszy i ciekawszy był z Prue.
Ja z kolei najbardziej lubię sezony 6-8, chodź w porównaniu do poprzednich są inne, zwłaszcza ósmy, jak na ironię mój ulubiony sezon, nagrywany był już trochę 'na siłę' bo zaczynało brakować funduszy.
funduszy zaczynało brakować już przy sezonie 5, aż aktorzy tam grający inwestowali ze swoich dochodów... ale to nie zmienia faktu, że serial jest baardzo słaby od początku...