Która Czarodziejka według Was jest najlepsza? Dla mnie jest to Phoebe. Jest wesoła i naprawdę super...No i podoba mi się jej związek z Colem...
Dla mnie wszystkie sa fajne, ale jenak Prue byla najlepsza i to nie przez jej smierc...
Ona zycie oddala za siostry, opiekowala sienimi :) tylko pozazdroscic takiej siostry ;)
ja to najbardziej .... sama nie wiem i prue i piper na rowni. a za nimi troche mniej lubie pheobe. moze prze to ze przez nia nie ma prue
Ja najbardziej lubie Phoebe, rowniez Piper i Prue. A Prue była najlepsza pod kazdym wzgledem. Ale i tak najbardziej z czarodziejek lubie Phoebe.
Prue była najlepsza, szkoda że nieżyje :( Kiedyś nie lubiłam Piper , ale wydaje mi sie ona z każdą chwilą coraz lepsza, Pheobe kiedys najbardziej lubiłam , a teraz coraz mniej ( dotego beznadziejnie sie ubieraz xD ) No o Peage to jush sie nie wypowiadam , może nie lubie jej bo jest nowa , ale jednak ...
najbardziej lubiłam Prue i Piper tez lubię tylko meczy mnie to ze ciągle ma o wszystko pretensje do starszych , to już zaczyna sie powoli robić nudne
nie lubię Pheobe - dla mnie jest najbardziej egoistyczna siostra , spoko rozumiem ze kocha Baltazara ale ona wielokrotnie powiewała dla niego nie tylko swoje bezpieczeństwo ale i sowich sióstr , dla mnie Preu zginęła poniekąd przez Pheobe , miały na głowie potężnego demona ale nie mogły wykorzystać mocy trzech bo nie było Pheobe , Leo nie mógł uratować pierw Piper potem Prue bo był z Pheobe . Ale bardzo lubię Cole;a :)
Fakt szkoda jest Prue ale no cóż ktoś musiał odejść ja bym wolała żeby to była Pheobe. Jak ostatnio czytałam to wypowiedź chyba Sperlionga (już niestety nieżyjącego) że żałuje że to Shannen Doherty musiała odejść z serialu i powiedział że Alyssa Milano nie dostanie już ról w jego serialach. Żałuję że Cole musiał niestety odejść z serialu fajnie by było żeby związał się z inną z sióstr :)
JA NAJBARDZIEJ LUBIE pHEOBE :d mA POPROSTU POWALAJACE TEKSTY:d A DO TEGO JEST NALADNIESZA:d:p ALE... WSZYTSKIE CZARODZIEJKI SA tHE bEST ;D
Najlepsza jest Pheobe (najładniejsza też) już dawno ją lubilam,przez 1 i 2 serię ale od kiedy pojawil się Cole to po prostu ich uwielbiam;p to najlepszy wątek z całego serialu;) szkoda że tak się skończył...
Prue tez bardzo lubilam,smutno że zginela;/
Na poczatku nie lubilam Phoebe bo wydawala mi sie nudna Potem zaczela sie rozkrecac no i wyladniala Jak zobaczylam ta aktorke ktora miala na poczatku grac role Phoebe to sie bardzo ucieszylam ze zrezygnowala bo Alyssa jest swietna w swojej grze Bardzo naturalna,z poczuciem humoru i w ogole Z reszta wszystkie sa super Szkoda ze Prue juz nie ma bo lubilam moment jak odrzucala wszystkich i latali w powietrzu :D mam nadzieje ze w tv poleca wszystkie serie i odcinki Buziaki :*
Wiecie co? Phoebe jest fajna i ma niezłą rolę, ale nie podobało mi się że wczoraj wogóle nie było w niej żalu ani rozpaczy :(((. I tak najbardziej lubię Piper, Prue też a do Paige zaczynam się przekonywać :)))
Moim zdaniem najfajniejsza jest Piper. Zresztą resztę sióstr też lubię. ;] Wogóle uwielbiam ten serial :D.
uwielbiam wszystkie oprocz tej paige!! szkoda że prue juz nie ma:( teraz najbardziej lubie piper..
Bezapelacyjnie Prue... czy żyjaca czy nie i tak jest najlepsza!
Jak oni mogli ją wywalić? Podobno po odejściu Shannen, Alysia (czy jak się tam nazywa) zaczęła się kłócić z Rose (odtwórczyni roli Paige). Już wtedy powinni wywalić Alysię na zbitą twarz i przywrócić Prue...
Dla mnie najlepsza jest Piper! Rozsądna, świetna kucharka, ma fajnego męża, oczywiście jest ładna itp. Oczywiście jej siostry też mają wiele zalet, wszystkie są ładne. Ale Piper lubię najbardziej i koniec kropka!
Ozywiście każdy ma swoje zdanie, ale ja jak mówiłam wcześniej uwielbiam Phoebe. Dlaczego? Dla mnie jest zabawna i wogóle cool siostra. Jej związek jest bardzo fajny...No, ale reszta sióstr też jest przefajna dla mnie...Np. Prue-uwielbiałam jej moce...Były bardzo fajne...A najbardziej chyba te przesuwanie przedmiotów jak ona tak fajnie oczy mrużyła...To było super... No i Piper, która jest "najnormalniejsza" ze wszystkich sióstr... Też jest spox. No, a Leo jest wporzo chociaż wolę Cola-tą ciemną stronę...
mi również Phoebe choć nie z tego powodu. oglądając na Youtubie skrawki serialu doszłam do wniosku że najczęściej była opętana przez zło lub przechodziła na strone zła i z tego powodu mi sie podoba. że nie w każdym odcinku Czarodziejki były dobre lecz pokazywano ich złe natury lub zmiany frontu. Prue i Piper tak samo były złe ale najczęściej zło nawiedzało Phoebe.
Tak to prawda...A zwłaszcza "Ługimen" czy jak to się pisze:) To było cool. A dlaczego nikt nie pisze o Paige? Nie lubicie jej?
Ja bardzo lubię Piper, właściwie najbardziej ze wszystkich sióstr, mam nawet trochę podobny charakter :))). Tak, Piper jest najfajniejsza, ale od Leo wolę Cola
Piper jest jak wiadomo "najnormalniejsza"... No i teraz jest najstarszą siostrą Halliwell...Nie sądzicie? No właśnie...
Ja najbardziej lubiłem Prue. Zawsze tak było. Kiedy ona odeszła sądzę, że najbardziej polubie Paige, pomimo jej często dziwnego wyglądu. Phoebe jest ładna i w ogóle, ale w realnym świecie to właśnie rpzez nią Shannen[prue] wywalili. Spellin w wywiadzie, kiedy jeszcze żył powiedział o niej''Niewdzięczna awanturnica'' (o Phoebe-Alyssie) i mówił, że to był błąd, wyrzucając Shannen zamaist Alyssy. Bo kto wie, gdyby to Alyssa[Phoebe] odeszł, pewnie zrobili by moze nawet z 10 sezonów. Co do Piper to ją lubię najmniej. Jakoś tak mało poważnych uczuć z niej bije, nie licząc na pogrzebie Prue i tych krytycznych sytuacjach. I ciągle narzeka na szefów Leo a to także jest nudne. Co do Holly[czyli Piper] To w realnym życiu oceniam ją najlepiej. A Paige no cuż... Chodzi na sesje ekhem... Te pornograficzne... Ale w serialu wydaje sie objecująca. Pozdro ;)
Nawet nie wiedziałam, że Paige chodzi na takie sesje (Rose)... Bardzo mnie zaskoczyło to spostrzeżenie... Ale myślę, że nie powinniśmy wnikać w ich życie osobiste... Dla nas jest ważna Prue, Piper, Phoebe i Paige, a nie jakaś Shannen, Holly, Allysa, czy Rose... Rozmawiajmy proszę o Czarodziejkach, a nie o aktorkach...Dzięki jednak za wypowiedź...
Niewiem czemu nikomu nie podoba się to że Piper narzeka na szefów. Przecież to przez nich tak długo cierpiała i nie mogła być z Leo. Gdy chcieli wziąśc potajemny ślub oni go jej odebrali siłą! I nic dziwnego że czuła do nich żal na pogrzebie Prue. Gdyby były normalnymi siostrami to Prue żyłaby nadal. Ja na miejscu Piper też bym narzekała, bo ona się nie prosiła o to by być czarodziejką. Sami ją wybrali. Więc Piper ma powody by narzekać.
Zgadam się z **Winona*, Piper ma prawo narzekać na szefów i tak szczerze mówiąc to mi się w niej najbardziej podoba :D Lubię Piper :D
Dla mnie Prue jest najlepsza, ale Piper i Phobe tez są spoko.Najgorszta Paige!!!!!!!!
Paige nigdy nie zastapi Prue, ale tez jej nie zabila ja nie rozumiem dlaczego jej nie lubicie. Paige wspaniale zgra sie z siostrami w nastepnych odcinkach.
PS do tej nademna: rozumiem ze wolala bys zeby zaprzestali krecic serial niz dac role nowej, jesli tak to napawde gratuluje pogladow...
Pozdrawiam fanow Charmed
Niestety czasu nie cofniemy, a ja o 100% wole, aby Paige grała niż mają przestać kręcić serial. Dla mnie Paige jest narazie średnia, ale z tego co wiem, to będzie fajna siostra. Szczerze mówiąc jedyne co mi się w niej nie podoba to uroda :(
Nie wiem czemu nie lubicie Paige? Przecież ona ma teraz jedną z najciekawszych ról. Trochę podobną do Phoebe na początku. Ja bardzo ją polubiłam i już przestałam tęsknic za Prue, chociaż szkoda że umarła.
Ja nie mówie, że mi się Paige nie podoba. Poporostu muszę się do niej przyzwyczaić... Jest dość fajna...No i racja, że trochę podobna do młodej Phoebe. Też roztargniona i wogóle...Fajna nawet :D Role gra super. Bardzo realistycznie i nie sztucznie. Super...
Ale zauważcie, że Phoebe stała się teraz taka poważna, mniej roztargniona i bardzo fajna. Spodobało mi się to w niej. A wam? Bardzo lubiałam Prue, ale teraz więcej się dzieje, a Phoebe Piper i Paige są też fajnymi siostrami...
Pozdro :*
Nie nawidzę Paige ale myślę że się do niej w końcu przyzwyczaję. Pheobe też mnie wkurza tak jakby jej nie zalerzało na tym czy Prue umarła, a Piper przeżywała śmierć siostry!!
Phoebe okazała żal, ale później. Ona poprostu ma inny charakter i bardziej się trzymała od Piper, która wręcz rozpaczała. Jeżeli chcecie poznać dalsze losy czarodziejek Charmed(9 sezon) to zapraszam do mnie na bloga:
http://opowiadanie-kolejne-sezony-charmed.blog.onet.pl/
Po pierwsze "nienawidze" pisze razem, po drugie tez tak mysle ze ja polubisz zanim skonczy sie ten sezon, po trzecie w pierwszej wersji mialem ci napisac ostrzej ale zmienilem zdanie ;) po czwarte nie dziwie sie Phoebe ze nie rozpacza za Prue skoro ta nie pozwolila pokazywac zadnych swoich zdjec i nie zostawila nic po sobie w serialu. Pozdrawiam
PS: tak jestem m.in. fanem Paige
Sorry, że się wtrącę, ale nie kłóćcie się. Po każdej stronie jest troszkę racju... Może troszkę przesadzasz, co do Paige-ona jest w sumie bardzo fajna i wniosła urozmaicenie do serialu, a nie ciągle mamy przeżywać za Prue. Trzeba się przyzwyczaić :D A teraz druga strona: każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie i nie należy krzyczeć. Spokojnie-to tylko dyskusja :D Nie chcę wyjść na jakąś babę, co wogóle nie myśli na Prue-nie! Ja poprostu staram się zapomnieć.
Pozdrowionka :D
Zgadzam sie z Phoebe- można trochę porozpaczać za Prue bo była naprawdę fajną siostrą ale Paige też nie jest najgorsza i to nie ona wypełnia pustkę po Prue ale Piper jako najstarsza z czarodziejek. Zauważcie ze teraz Phoebe jest pomiędzy Piper i Paige i próbuje je ze sobą pogodzić tak jak kiedyś robiła to Piper pomiędzy Phoebe i Prue. A na koniec powiem wam- to jest TYLKO serial, aktorka grająca Prue czyli Shannen Doherty nie umarła i kto wie- może kiedyś jeszcze będzie czarować(w serialu oczywiście) :)). Pozdrawiam! **Noni*